"Let's Pretend We're Numb" autorstwa XXXTentacion to utwór, który z jednej strony pełni funkcję ostrego ostrzeżenia przed tłumieniem emocji, z drugiej zaś jest intymnym, bolesnym monologiem artysty uwikłanego w skomplikowaną relację miłosną. Piosenka, pierwotnie wydana na SoundCloud 28 grudnia 2015 roku, a następnie pośmiertnie ponownie udostępniona na platformach streamingowych 26 maja 2023 roku, bywa często określana jako jeden z "najlepszych głębokich utworów" Xxxtentaciona.

Utwór rozpoczyna się od bezpośredniego przesłania, w którym artysta radzi słuchaczom, aby nie ukrywali swoich uczuć, nie udawali, że wszystko jest w porządku, gdy tak nie jest, ani nie symulowali szczęścia w obliczu smutku, ponieważ to "prowadzi tylko do nędzy". To wstępne ostrzeżenie, niczym prolog, stanowi gorzkie wprowadzenie do głównej części utworu, która zdaje się być jego własnym, bolesnym świadectwem łamania tej zasady. Jest to szczególnie znaczące, biorąc pod uwagę, że, jak wynika z analizy utworu, Xxxtentacion sam zmagał się z emocjami i nawet ponoć płakał podczas nagrywania tej piosenki, co podkreśla jej emocjonalną wagę.

W dalszej części piosenki, Xxxtentacion zwraca się do byłej partnerki, wylewając z siebie mieszankę żalu, zazdrości i niewyrażonej miłości. Słowa "Don't you fucking hate it when you hear my name? I feel the same and when you hear this you gon' feel the pain" ("Czyż, kurwa, nie nienawidzisz, gdy słyszysz moje imię? Ja czuję to samo, a kiedy to usłyszysz, poczujesz ból") sugerują wzajemny ból i poczucie zranienia po rozstaniu. Artysta jest świadomy, że jego była partnerka spotyka się z innymi, aby "uciec" od bólu, ale wierzy, że "dziewczyno, wiem, że myślisz o tym prawie każdego dnia". Wyraża również zazdrość wobec tych nowych relacji, jednocześnie twierdząc, że "nie może cię zastąpić tymi sukami, z którymi rozmawiam". Ta część tekstu wyraźnie nawiązuje do jego związku z byłą dziewczyną, Cynthią, której poświęcił wiele innych utworów, takich jak "WingRiddenAngel" czy "I'm Alone I'm Sorry Cynthia". Sam tytuł "WingRiddenAngel" ma nawet akronim "W.R.A.C.", co często jest interpretowane jako "Wing Ridden Angel Cynthia".

Linie "I should've held you close, Should've kept you warm, And when the rain is fallin', wonder who you call" ("Powinienem był cię przytulić, powinienem był cię ogrzać, a kiedy pada deszcz, zastanawiam się, do kogo dzwonisz") ukazują głęboki żal i poczucie winy za rozpad relacji. Sugeruje to, że artysta obwinia się za zakończenie związku i dręczą go pytania o to, jak ona sobie radzi, gdy go nie ma. Odniesienie do "Don't pray to god, you rather drive your car" może być interpretowane jako jej mechanizm ucieczki od bólu, preferowanie dystrakcji nad konfrontacją z emocjami czy poszukiwaniem duchowego wsparcia. Natomiast "Don't talk, Pretend it don't hurt" ("Nie mów, udawaj, że nie boli") jest tragicznym powrotem do tematu intro – obydwoje, choć radzi innym, by nie tłumili uczuć, sami zdają się to robić.

Wers "You think I'd rip the wings off of my fuckin angel" ("Myślisz, że odarłbym moją pieprzoną anielicę ze skrzydeł") jest szczególnie mocny i odnosi się do tatuażu Xxxtentaciona "wingriddenangel", symbolizującego Cynthyę. Może to oznaczać jego poczucie, że on sam ją skrzywdził, uniemożliwiając jej "lot", czyli wolność i szczęście, ale jednocześnie walczy z myślą o jej odejściu. W tym kontekście, "It don't hurt, damn" to cyniczne, bolesne zaprzeczenie własnych uczuć.

Zakończenie piosenki, "It'll be alright soon, I'll forever be the, I'll forever be the elephant in the room, I'll always love you, i'm sorry" ("Wkrótce wszystko będzie dobrze, zawsze będę, zawsze będę słoniem w pokoju, zawsze będę cię kochał, przepraszam"), jest pełne sprzeczności. Fraza "It'll be alright soon" jest również powtarzającym się motywem w innych utworach Xxxtentaciona, takich jak "I Spoke to the Devil in Miami, He Said Everything Would Be Fine", sugerując ogólne poczucie nadchodzącego końca lub uciszenia bólu. "Słoń w pokoju" jest odniesieniem do ulubionego zwierzęcia Cynthii, a także do tatuażu X na szyi, co podkreśla jego trwałą, choć niechcianą, obecność w jej życiu i fakt, że ich związek pozostanie niewygodną, nierozwiązaną kwestią. To ostatnie, nagłe wyznanie miłości i przeprosin spaja wszystkie chaotyczne emocje, tworząc obraz artysty rozdartego między gniewem, dumą a głębokim, trwałym uczuciem i żalem.