Interpretacja Dawaj, Naliwaj , pogoworim! - Unesionnye Vetrom

Fragment tekstu piosenki:

Davaj nalivaj, pogovorim!
Budushij den' pokazhetsia svetlym kak sto balerin,
I jesli ne len', to povtorim,
Priamo sejchas pust' budut eti, sto balerin,
Reklama

O czym jest piosenka Dawaj, Naliwaj , pogoworim!? Poznaj prawdziwe znaczenie i historię utworu Unesionnye Vetrom

„Dawaj, Naliwaj, pogoworim!” to utwór rosyjskiego zespołu pop-disco Unesionnye Vetrom, założonego w 1997 roku przez Dmitrija Cziżowa i Tatianę Morozową. Piosenka ta, utrzymana w charakterystycznym dla grupy lekkim i tanecznym stylu, zaprasza słuchaczy do momentu refleksji i wspólnej ucieczki od rzeczywistości, opierając się na intrygującej metaforze „stu balerin”.

Utwór rozpoczyna się od bezpośredniego zaproszenia: „Dawaj naliwaj, pogoworim!” – „Nalejmy, porozmawiajmy!” To wezwanie do chwili wytchnienia, do stworzenia intymnej przestrzeni, gdzie alkohol może rozluźnić atmosferę i otworzyć serca na szczere słowa. Obietnica, że „Przyszły dzień wyda się jasny jak sto balerin”, wprowadza do tekstu element marzycielsko-fantastyczny. „Sto balerin” staje się tu symbolem ulotnego piękna, lekkości, być może również przepychu lub zgiełku świata, który jednak w optyce przyszłego, rozjaśnionego dnia, jawi się jako coś pozytywnego i beztroskiego. Refren wyraża też pragnienie powtarzalności tych błogich chwil: „I jeśli się nie znudzi, powtórzymy”, co sugeruje ucieczkę od codzienności, poszukiwanie chwilowej radości i zapomnienia. Powtórzenie frazy „Niech teraz będzie tych sto balerin” podkreśla pragnienie natychmiastowego zanużenia się w tę iluzoryczną, piękną rzeczywistość.

W piosence pojawia się dialog między dwiema postaciami, co dodaje jej głębi. Mężczyzna wyraża swoje zagubienie i niemal deliryczny stan: „O, gdzie mój spokój, ja jestem jak we śnie. Jest ich cała setka i jak ja znajdę swoją w tej setce?”. Ta linia podkreśla zdezorientowanie w obliczu obfitości, być może odniesienie do niezliczonych możliwości, pokus, a może po prostu do natłoku myśli czy emocji. „Sto balerin” może symbolizować tu wiele pięknych, ale jednocześnie anonimowych i trudnych do rozróżnienia elementów, spośród których trudno wybrać ten jeden, wyjątkowy. Głos kobiety reaguje, kwestionując to poszukiwanie: „Po co swoją, jedyną... Chcesz znaleźć w jakimś baletowym rzędzie?”. Ta odpowiedź sugeruje pewną ironię wobec idealistycznego dążenia do „jedyności” w obliczu tak wielu dostępnych opcji, być może namawia do zaakceptowania złożoności i różnorodności. Wspólnie dochodzą do konkluzji: „No cóż, wystarczy marzyć, czas kontynuować...”, co stanowi przebudzenie z fantazji i wezwanie do powrotu do rzeczywistości lub podjęcia konkretnych działań, choćby dalszej rozmowy.

Druga zwrotka rozwija wątek relacji między dwojgiem bohaterów. Mężczyzna komplementuje kobietę: „Jesteś tak dobra, nie mogę tego wyjaśnić”, na co ona odpowiada, sugerując głębsze połączenie: „Więc może noc przeciągnie między nami magiczną nić”. To wskazuje na narastającą intymność i możliwość nawiązania prawdziwej więzi. Jednak momentalnie pojawia się refleksja nad ich indywidualnością i otoczeniem: „Ale ty nie jesteś sama... I ty nie jesteś sam...”. To wspólne spostrzeżenie prowadzi do kluczowej linijki: „Przecież otacza nas niewidzialne sto balerin...”. Tutaj „sto balerin” nabiera jeszcze bardziej abstrakcyjnego wymiaru. Nie są to już tylko widoczne symbole przyszłej jasności, ale niewidzialne siły, myśli, wspomnienia, oczekiwania lub inne osoby, które wciąż wpływają na ich interakcję i postrzeganie świata. Mogą one reprezentować presję społeczną, przeszłe doświadczenia, fantazje czy też po prostu szeroki kontekst, w którym się znajdują. Piosenka kończy się swoistym powrotem do punktu wyjścia, z niemal rezygnującym pytaniem kobiety: „I co teraz zrobić, proszę, nalej...”, co sugeruje, że pomimo chwilowych refleksji nad otoczeniem i poszukiwaniem głębszego sensu, najprostszym rozwiązaniem jest powtórzenie rytuału – kontynuacja rozmowy i ucieczki w ulotne poczucie lekkości, jakie dają „sto balerin”.

Piosenka "Davaj, Naliwaj, pogoworim!" jest zatem hymnem na cześć chwilowej ucieczki, romantycznych marzeń i złożoności ludzkich relacji, osadzonym w chwytliwej, popowej melodii. Tajemnicza figura „stu balerin” pozostaje otwarta na interpretacje – od symbolu piękna i lekkości, przez metaforę niezliczonych możliwości lub rozpraszaczy, aż po niematerialne siły kształtujące nasze postrzeganie rzeczywistości. Brak obszernych wywiadów czy oficjalnych interpretacji utworu ze strony zespołu pozwala słuchaczom na swobodne odczytywanie tego uniwersalnego przesłania o poszukiwaniu sensu i radości w życiu, nawet jeśli tylko na jedną, wspólnie spędzoną noc.

pop
4 października 2025
6

Interpretacja powstała z pomocą AI na podstawie tekstu piosenki i informacji z Tekstowo.pl.
Twoja opinia pomaga poprawić błędy i ulepszyć interpretację!

Jeśli analiza trafia w sedno – kliknij „Tak”.
Jeśli coś się nie zgadza (np. kontekst, album, znaczenie wersów) – kliknij „Nie” i zgłoś błąd.

Każdą uwagę weryfikuje redakcja.

Zgadzasz się z tą interpretacją?

Top