Fragment tekstu piosenki:
Wybudujemy Biuro Planów
I Gmach Planowych Zmian
Opracujemy plan dla świata
Pójdziemy z nim przez świat!
Wybudujemy Biuro Planów
I Gmach Planowych Zmian
Opracujemy plan dla świata
Pójdziemy z nim przez świat!
"Będzie plan" Republiki to utwór, który zadebiutował w 1983 roku na kultowym albumie "Nowe Sytuacje". Płyta, która w ciągu zaledwie miesiąca od premiery sprzedała się w nakładzie 260 tysięcy egzemplarzy, mimo zaporowej ceny 700 zł (gdy inne albumy kosztowały około 160 zł), stała się wyrazem sprzeciwu wobec ówczesnej rzeczywistości. Tekst piosenki, autorstwa Grzegorza Ciechowskiego, jest sarkastycznym komentarzem do wszechobecnego planowania i ograniczania wolności jednostki, charakterystycznego dla czasów PRL-u. Ciechowski, znany z tworzenia tekstów niemalże przypominających poezję, w tym utworze w mistrzowski sposób drwi z idei "planu na sto lat", który miał z góry określać każdy aspekt życia.
Początkowe wersy: "Jeżeli wszystko pójdzie dobrze / A tak zakłada plan / Już wiemy, co będziemy robić / Za pięć czy osiem lat" doskonale oddają absurdalność myślenia o odległej przyszłości w systemie, gdzie spontaniczność i indywidualność były dławione. "Cudowna perfo-perforacja / Cudownie białych taśm" może symbolizować zarówno mechanizmy kontroli, jak i biurokratyczną maszynę, która bezlitośnie "dziurawi" ludzkie życie zgodnie z odgórnymi założeniami. Kolorystyka "białych taśm" wpisuje się w czarno-białą estetykę Republiki, która wyróżniała zespół na tle ówczesnej, często kolorowej sceny muzycznej.
Refren "Będzie plan / Na 100 lat" powtarzany z obsesyjną konsekwencją, niczym mantra, podkreśla bezwzględność i totalitarny charakter tej ideologii. Ironia Ciechowskiego wybrzmiewa w kolejnych zwrotkach, gdzie codzienne czynności, a nawet intymne gesty, podlegają dyktatowi planu: "Będziemy tańczyć czaczę-czaczę / Bo taki będzie plan / Będziemy pisać wiersze krwawe / Bo taki będzie plan / A może dotknę Twoich włosów / Jeżeli wskaże plan". To groteskowe przedstawienie sytuacji, w której nawet emocje i relacje międzyludzkie są usankcjonowane przez system, jest ostrą krytyką utraty autonomii.
W kontekście czasów powstania utworu, czyli wczesnych lat 80. w Polsce, "Będzie plan" jest manifestem przeciwko totalitaryzmowi, choć jego przesłanie pozostaje uniwersalne. Ciechowski zręcznie ominął cenzurę, opierając tekst na ironii, dzięki czemu utwór, pozornie wychwalający gospodarkę planową, w rzeczywistości ją wykpiwał. Jak zauważa jeden z komentatorów, bez zrozumienia ironii można by dojść do wniosku, że Ciechowski "wręcz wychwala gospodarkę planową!".
Ostatnia zwrotka rozszerza absurd planowania na skalę kosmiczną: "Wybudujemy Biuro Planów / I Gmach Planowych Zmian / Opracujemy plan dla świata / Pójdziemy z nim przez świat! / Opracujemy plan dla planet / I dla układu gwiazd / Wskażemy drogę lunatykom / Bo tak zakłada plan". Jest to apogeum groteski, ukazujące megalomanię systemu, który rości sobie prawo do kontrolowania nie tylko życia jednostek, ale i całego wszechświata. W ten sposób Ciechowski demaskuje pustkę i absurd ideologii, która, dążąc do absolutnej kontroli, prowadzi do dehumanizacji i zniewolenia.
"Będzie plan" to utwór, który wciąż rezonuje z odbiorcami, przypominając o wartości wolności i niezależności myślenia w obliczu wszelkich prób narzucania jedynej słusznej wizji przyszłości. Jest to przykład tekstu, który wykracza poza ramy piosenki, stając się utworem o charakterze poetyckim, co podkreśla unikalny talent Grzegorza Ciechowskiego jako autora i poety.
Interpretacja została wygenerowana przez sztuczną inteligencję i może zawierać błędy lub nie oddawać zamysłu autora. Jeśli tak uważasz, kliknij „Nie”, aby nas o tym poinformować.
Czy ta interpretacja była pomocna?