Utwór "Palo Santo" autorstwa Opała i Gibbsa to głęboka podróż w świat wewnętrznych zmagań, transformacji i poszukiwania autentyczności, spleciona z symboliką tytułowego świętego drewna. Już intro, z powtarzającym się "Voodoo, voodoo", wprowadza w atmosferę rytuału i duchowego oczyszczenia, co natychmiastowo łączy się z głównym motywem refrenu: "Oczyszczam energię jak Palo Santo". Palo Santo, znane jako "Święte Drzewo", jest wykorzystywane do usuwania negatywnych energii, harmonizowania umysłu i przyciągania pozytywnych wibracji, wspierając duchową świadomość i relaksację. W tym kontekście, Palo Santo staje się metaforą osobistego procesu uzdrawiania i odnajdywania spokoju.

Tekst utworu to również bolesna konfrontacja z wpojoną od dzieciństwa męską mantrą: "Tłumić emocje nauczył mnie tatko / Ciągle powtarzaną mantrą, że chłopaki nie płaczą, wiesz". Ta linia ujawnia głęboko zakorzenione przekonanie o konieczności tłumienia uczuć, co prowadzi do wewnętrznego konfliktu. Podmiot liryczny przyznaje, że "znosiłem już wiele, więc oddaję duszę na custom", sugerując, że lata doświadczeń i cierpień doprowadziły go do punktu, w którym postanawia przewartościować swoje życie i dostosować je do własnych potrzeb, a nie narzuconych schematów.

W pierwszej zwrotce Opał maluje obraz wewnętrznego wyczerpania i zagubienia. Mówi o braku "many, by zagoić rany" i potrzebie zmiany, poczuciu bycia "odbijanym od ściany do ściany" oraz doświadczaniu "wszystkich lękowych stanów". Odwołania do popkultury, takie jak Daredevil, który "wrogów nie widział dawno", czy Mazikeen, symbolizująca demony wewnątrz, pogłębiają poczucie walki z niewidzialnymi przeciwnościami i własnymi demonami. Słowa "Zgrywam emocje jak dane na dysk" idealnie oddają ideę tłumienia uczuć i archiwizowania ich zamiast przepracowywania. Raper krytykuje też powierzchowność i "cringe" innych twórców, podkreślając swoją autentyczność i ciężką pracę: "Niczego mi nie podano pod pysk". Jest tu również świadomość destrukcyjnych myśli: "Łapię te schizy, że sam dla siebie jestem niebezpieczny". Wśród tego chaosu pojawia się jednak nadzieja na ucieczkę i głębokie połączenie: "Zarzućmy grzyby (słuchajmy PLEŚNI)" oraz "Twoje tęczówki się mienią jak w tęczy / A siedzi to w naszych DNA jak Kendrick". Te wersy mogą sugerować poszukiwanie nowych perspektyw i głębokiej, niemal duchowej więzi z drugim człowiekiem i muzyką, która, podobnie jak twórczość Kendricka Lamara, jest głęboko osadzona w istocie bytu.

Przełom następuje w zwrotce drugiej, która jest kluczowa dla całego utworu. Raper opisuje moment, który wywraca jego dotychczasowe przekonania: "A później to mindfuck, bo widziałem łzy na koncercie / Graliśmy sztukę na rodzinnym mieście". Ten widok łez, szczególnie w symbolicznym miejscu, bo "na rodzinnym mieście", łamie wewnętrzną barierę. Najważniejsza jest jednak dalsza część, gdy ojciec, wcześniej uczący tłumienia emocji, zmienia swoje podejście: "Młody, wyj sobie tak długo, jak zechcesz / Tak długo, jak za tym gównem jest szczęście". To przejmujące pozwolenie na płacz, pod warunkiem, że prowadzi do szczęścia, jest symbolicznym aktem uwolnienia od toksycznych wzorców męskości i otwarcia drogi do prawdziwej ekspresji. To "odkrycie wiedzy, co nosiła miano tajemnej jak po tabletce" – nagłe, głębokie zrozumienie, które zmienia jego perspektywę.

W dalszej części utworu Opał opowiada o swojej osobistej metamorfozie. Zmienia "muzę na taką, że mogłaby polecieć w radio", symbolizując ewolucję artystyczną i być może szersze otwarcie na publiczność. Zmienia także nawyki, rzucając używki (fajki na IQOS, blanty na cardio) i porzucając trudności finansowe ("bagno na saldo"). Ale najważniejsza jest zmiana otoczenia: "Zmieniłem tych, którzy gardzą na tych, którzy walczą i tych, którzy za mną". To budowanie wspierającej społeczności, gdzie "Wszędzie, gdzie oni, tam nasz dom / Wszędzie, gdzie oni, tam unosi się Palo Santo". To wskazuje, że oczyszczenie nie jest już tylko aktem indywidualnym, ale staje się wspólnym doświadczeniem, a Palo Santo symbolizuje wspólną przestrzeń bezpieczeństwa, miłości i pozytywnej energii.

Utwór "Palo Santo" to trzeci singiel promujący album "Połączenia", wydany w 2021 roku, co podkreśla jego znaczenie w narracji całego wydawnictwa Opała i Gibbsa. Płyta "Połączenia" była wyczekiwana i łączyła trapowy styl z lekkością i przebojowością, co widać również w tym utworze. Choć jedna z recenzji albumu "Połączenia" wskazuje na pewną kontrowersję związaną z przejściem w "pigularski EDM" w "Palo Santo", sugerując, że "niszczy numer" i sprawia, że raper brzmi "kuriozalnie", to jednak warstwa tekstowa pozostaje niezwykle spójna i silna w przekazie. Gibbs, jako producent, zapewnił tło muzyczne, które pozwala Opałowi na pełną ekspresję "wysokiego poziomu tekstowego" i "charakterystycznej barwy głosu". "Palo Santo" jest więc świadectwem artystycznego i osobistego rozwoju, gdzie duchowe oczyszczenie splata się z przełamywaniem toksycznych wzorców i budowaniem życia opartego na autentycznych emocjach i wspierających relacjach.