Fragment tekstu piosenki:
nie uratuję tego co było nadal mam
tysiąc powodów żeby patrzeć w sufit zamiast spać
wracam do siebie
wracam do siebie
nie uratuję tego co było nadal mam
tysiąc powodów żeby patrzeć w sufit zamiast spać
wracam do siebie
wracam do siebie
Natalia Zastępa w piosence „Wracam do siebie” zabiera słuchaczy w intymną podróż przez proces życiowej zmiany i odnajdywania własnego „ja”. Utwór, który ukazał się po dwuletniej przerwie w karierze artystki 28 kwietnia 2023 roku, stał się tytułowym singlem jej EP-ki o tym samym tytule, wydanej 20 września 2024 roku. Singiel ten zdobył platynowy status, co świadczy o jego popularności i rezonansie z publicznością.
Tekst piosenki rozpoczyna się od refleksyjnego pytania: „Czy to pierwszy raz, obawiam się, że nie”, co od razu wprowadza w nastrój melancholii i poczucia powtarzalności pewnych doświadczeń. Obraz „zimnego poranka” i „fali unoszącej gdzieś na brzeg” symbolizuje moment otrzeźwienia, przebudzenia po trudnym okresie lub niełatwych decyzjach. Artystka przyznaje, że „nie umie w pożegnania”, co może odnosić się zarówno do związków międzyludzkich, jak i do pożegnania z dawną wersją siebie czy niepasującą już sytuacją życiową.
Kluczowym przesłaniem utworu jest niemożność uratowania przeszłości. W refrenie Natalia śpiewa: „Nie uratuję tego, co było, nadal mam tysiąc powodów, żeby patrzeć w sufit zamiast spać”. Te słowa jasno wskazują na wewnętrzną walkę i świadomość, że pewne etapy muszą zostać zamknięte. Pomimo trudności i bezsennych nocy, pojawia się afirmacja obecnego stanu: „i muszę przyznać, dobrze mi z tym, co mam, nie szukam wciąż na siłę sensu tam, gdzie jego brak”. To akceptacja i odpuszczenie, rezygnacja z daremnego poszukiwania sensu w czymś, co już przestało go mieć. Powtarzające się frazy „wracam do siebie” to mantra, deklaracja powrotu do autentyczności i wewnętrznej równowagi.
W wywiadach Natalia Zastępa wielokrotnie podkreślała osobisty wymiar utworu. Wyznała, że tekst powstał z jej przemyśleń na temat społeczeństwa, ale wciąż opowiada o jej własnych doświadczeniach i uczuciach. Okres dwuletniej przerwy od muzyki był dla niej czasem refleksji, przeprowadzką do Warszawy, zdaniem matury i rozpoczęciem studiów – wszystkich tych wydarzeń, które kształtowały ją jako osobę. Jak sama powiedziała: „Mój singiel ‘Wracam do siebie’ opowiada o takim momencie, w którym orientujesz się, że twoje życie chyba trochę skręciło nie w tym miejscu, w którym powinno, i natychmiast potrzebujesz zmiany – a właściwie powrotu na właściwe tory”. Dla artystki najważniejszym lekarstwem na trudne sytuacje było zwrócenie się w stronę tego, co daje jej poczucie bezpieczeństwa: rodziny, domu, muzyki i przyjaciół. „Te wszystkie wartości to JA – one mnie budują i mam potrzebę wracać do nich, żeby czuć się dobrze”.
Druga zwrotka i kolejny refren pogłębiają poczucie odzyskiwania siebie. Pytanie „Czy to wreszcie ja, gdy opada kurz?” wskazuje na moment klarowności, kiedy emocje opadły, a perspektywa staje się jaśniejsza. „Powietrze wdziera się do płuc i tak cudownie znowu czuć” to metafora oddechu, ulgi i ponownego doświadczania życia w pełni. Nawet na pytania o tęsknotę, podmiot liryczny odpowiada z pewną dozą dystansu, rozumiejąc, że nie ma sensu szukać czegoś więcej tam, gdzie nic więcej już nie ma. Natalia Zastępa przyznaje, że „Wracam do siebie nieustannie i nie mogę powrócić. Może dlatego że wracam do tej osoby, którą już nie jestem? Tak naprawdę nie wiem, czy w ogóle można wrócić do siebie, bo to w pewnym sensie oznaczałoby, że się nie zmieniamy”. Ta głęboka myśl podkreśla, że „powrót do siebie” to nie tyle cofanie się do przeszłości, co raczej ewoluowanie i akceptowanie nowej, zmienionej wersji siebie.
Utwór jest dla Natalii Zastępy „muzycznym pamiętnikiem” i podsumowaniem ważnego etapu w życiu, w którym zmagania z „tysiącem powodów, żeby patrzeć w sufit zamiast spać” ostatecznie prowadzą do odnalezienia spokoju i siły w sobie. Piosenka, która jest współkomponowana i współautorska przez Natalię Zastępę, Kubę Krupskiego, Monikę Wydrzyńską i Małgorzatę Uściłowską (Sanah), to dowód na to, jak artystka dojrzała twórczo, stawiając na autentyczność i osobiste przesłanie. Jak sama mówi, ma nadzieję, że utwór pomoże innym znaleźć spokój i poczucie bezpieczeństwa, zachęcając ich do „wracania do tego, co daje im osobiście spokój i poczucie bezpieczeństwa”. W ten sposób „Wracam do siebie” staje się uniwersalną opowieścią o samopoznaniu, akceptacji zmian i sile, jaką można odnaleźć we własnym wnętrzu.
Interpretacja powstała z pomocą AI na podstawie tekstu piosenki i informacji z Tekstowo.pl.
Twoja opinia pomaga poprawić błędy i ulepszyć interpretację!
✔ Jeśli analiza trafia w sedno – kliknij „Tak”.
✖ Jeśli coś się nie zgadza (np. kontekst, album, znaczenie wersów) – kliknij „Nie” i zgłoś błąd.
Każdą uwagę weryfikuje redakcja.
Zgadzasz się z tą interpretacją?