Fragment tekstu piosenki:
Nie dam już się złapać w tamten splot
To ostatnia lekcja
Nic mnie tu nie czeka
Wiesz, ze gdy chcę
Nie dam już się złapać w tamten splot
To ostatnia lekcja
Nic mnie tu nie czeka
Wiesz, ze gdy chcę
Utwór „Zwierzęta nocy” Natalii Szroeder z gościnnym udziałem Meli Koteluk to jeden z kluczowych singli zapowiadających czwarty studyjny album Natalii Szroeder, zatytułowany „REM”, którego premiera miała miejsce 18 października 2024 roku. Piosenka ukazała się jako singiel 25 września 2024 roku. Natalia Szroeder jest autorką słów i współkompozytorką muzyki, którą stworzyła wraz z Archiem Shevskym.
Utwór jest głęboko osobistą opowieścią o konfrontacji z wewnętrznymi demonami, trudnymi emocjami i mrocznymi aspektami ludzkiego doświadczenia, a także o procesie wyzwolenia i odnalezienia siły w obliczu przeciwności. Natalia Szroeder sama podkreśliła, że „Zwierzęta nocy” to dla niej jeden z najtrudniejszych i najważniejszych utworów na płycie, do tego stopnia intymny, że ciężko było mi zaśpiewać demo, a przy każdej próbie łamał mi się głos. Potrzebowała wsparcia silnej kobiety i wyjątkowej artystki, dlatego zaprosiła do współpracy Melę Koteluk, co było jej wielkim marzeniem. Mela Koteluk również przyznała, że od razu wyczuła autentyczny ładunek emocjonalny piosenki, a krystaliczna barwa głosu Natalii zabrała [ją] w samo centrum tej opowieści.
Początek piosenki wprowadza słuchacza w stan zagrożenia i utraty kontroli: „Chciały mnie zjeść dzikie zwierzęta / Mam w domu sieć, wiesz / I zwabiła mnie przynęta / Serce moje nie w mych rękach”. Metafora „dzikich zwierząt” oraz „sieci” i „przynęty” wskazuje na toksyczne relacje, uzależnienia, czy wewnętrzne lęki, które chwytają w pułapkę, odbierając poczucie wolności i sprawczości. Podmiot liryczny czuje się bezbronny, jego serce, symbol emocji i życia wewnętrznego, jest poza jego zasięgiem, co pogłębia wrażenie bezsilności.
Druga zwrotka, „Pamiętam, jak / Zgasły mi oczy / Ten wąski kadr, świat / Po staremu życie toczył / A ja pośród zwierząt nocy”, odnosi się do momentu krytycznego, być może załamania, w którym „zgasły oczy”, oznaczając utratę nadziei, radości lub klarowności widzenia. „Wąski kadr” sugeruje ograniczenie perspektywy, skupienie się na bólu i zamknięcie na szerszy obraz. W tym trudnym położeniu, świat zewnętrzny toczy się „po staremu”, co potęguje poczucie osamotnienia i alienacji. Podmiot liryczny jest „pośród zwierząt nocy”, czyli w otoczeniu ciemności, niebezpieczeństwa i zagrożenia.
Jednak refren przynosi przełom, wyrażając determinację i wolę walki: „Liczę dni na palcach, przetrwam to / W taką noc, jak teraz / Wiem, że nieba nie ma / Nie dam już się złapać w tamten splot / To ostatnia lekcja / Nic mnie tu nie czeka”. Liczenie dni na palcach symbolizuje proces zmagania się, ale i nadzieję na rychłe zakończenie trudnego okresu. Sformułowanie „wiem, że nieba nie ma” może oznaczać rezygnację z oczekiwania na zewnętrzne zbawienie czy boską interwencję, a zamiast tego – skupienie się na własnej sile. To jasna deklaracja zerwania z przeszłością i z obietnicami, które okazały się puste. Jest to „ostatnia lekcja”, która uczy samowystarczalności i konieczności polegania na sobie, bez złudzeń, że „nic [mnie] tu nie czeka” w dawnym położeniu.
Ostatnia zwrotka jest manifestem odzyskanej siły i autonomii: „Wiesz, że gdy chcę / Potrafię znikać / Więc teraz patrz, jak / Nim się znów przemienisz w wilka / Pozostanie po mnie cisza”. Podmiot liryczny nie jest już ofiarą, ale osobą świadomą swojej mocy. Zdolność do „znikania” symbolizuje odejście, wycofanie się z toksycznej sytuacji, zanim oprawca, „wilk”, zdąży ponownie zaatakować. „Cisza”, która po nim pozostaje, nie jest znakiem słabości, lecz świadomego wyboru, ostatecznym aktem buntu i uwolnienia. Jest to pożegnanie z przeszłością i wyraz nadziei na światło po mroku.
Natalia Szroeder w wywiadzie dla Radia Nowy Świat (25 września 2024 roku) wspominała, że „Zwierzęta nocy” to utwór ubrany w mocną metaforę. Mela Koteluk natomiast wyczuła w piosence autentyczny ładunek emocjonalny i wyraziła radość z tego spotkania jako kobiet. W szerszym kontekście albumu „REM”, Natalia Szroeder określiła go jako nocne opowieści. To świat snów, świat planet, pamiętnik pełen spełnionych i niespełnionych pragnień. Bywa tu gorzko, bywa z przymrużeniem oka, ale ogólnie jest chyba całkiem przytulnie. „Zwierzęta nocy” idealnie wpisują się w tę narrację, będąc jedną z „nocnych opowieści” o zmaganiu się z tym, co ciemne i trudne, by ostatecznie odnaleźć drogę do wyzwolenia i wewnętrznego spokoju.
Interpretacja powstała z pomocą AI na podstawie tekstu piosenki i informacji z Tekstowo.pl.
Twoja opinia pomaga poprawić błędy i ulepszyć interpretację!
✔ Jeśli analiza trafia w sedno – kliknij „Tak”.
✖ Jeśli coś się nie zgadza (np. kontekst, album, znaczenie wersów) – kliknij „Nie” i zgłoś błąd.
Każdą uwagę weryfikuje redakcja.
Czy interpretacja była pomocna?