Fragment tekstu piosenki:
Mama let me start all over
Cradle me, Mama, cradle me again
Never mind the forecast
Cause the sky has lost control
Mama let me start all over
Cradle me, Mama, cradle me again
Never mind the forecast
Cause the sky has lost control
Piosenka „Stoney End”, znana z brawurowego wykonania Barbrzy Streisand i napisana przez utalentowaną Laurę Nyro, znalazła swoje miejsce również w repertuarze polskiej ikony estrady, Maryli Rodowicz. Choć utwór nie jest jej autorstwa, Rodowicz nagrała go w 1972 roku na albumie zatytułowanym „Maryla Rodowiczová”, wydanym w Czechosłowacji przez Supraphon. Włączenie tej anglojęzycznej kompozycji do jej wczesnego dorobku świadczy o międzynarodowych aspiracjach artystki i jej otwartości na ówczesne trendy folk-rockowe. Płyta ta zawierała także inne anglojęzyczne covery, takie jak „Something” czy „My Sweet Lord”, co pokazuje, że Rodowicz w początkach kariery chętnie sięgała po zagraniczne hity, prezentując swoją wszechstronność wokalną.
Tekst „Stoney End” to głęboka i przejmująca opowieść o utracie niewinności, duchowym przebudzeniu i poszukiwaniu prawdy w obliczu życiowych doświadczeń. Narratorka rozpoczyna od wspomnień o swoim pochodzeniu: „I was born from love / And my poor mother worked the mines / I was raised on the Good Book Jesus / Till I read between the lines”. Te początkowe wersy malują obraz surowego, pracowitego dzieciństwa, w którym miłość splatała się z trudem ciężkiej pracy matki w kopalni. Religijne wychowanie, zakorzenione w „Dobrej Księdze Jezusa”, zderza się z osobistym odkryciem i kwestionowaniem – momentem, gdy narratorka zaczyna „czytać między wierszami”. To krytyczne spojrzenie na wpajane wartości prowadzi do wniosku: „Now I don't believe / I want to see the whole morning”. Oznacza to odrzucenie ślepej wiary na rzecz pragnienia pełnego, jasnego widzenia rzeczywistości, nawet jeśli jest ona bolesna. To wołanie o autentyczność i prawdę, wolną od dogmatów.
Refren, powracający z intensywną siłą, wyraża centralny dylemat utworu: „Going down the stoney end / I never wanted to go / Down the stoney end / Mama let me start all over / Cradle me, Mama, cradle me again”. „Stoney end” to metafora trudnej, kamienistej drogi życia, często niechcianej, naznaczonej cierpieniem i rozczarowaniami. Powtarzające się „I never wanted to go” podkreśla poczucie przymusu i braku kontroli nad własnym losem. Jednocześnie, desperacka prośba do matki – „Mama let me start all over / Cradle me, Mama, cradle me again” – symbolizuje głęboką tęsknotę za utraconą niewinnością, bezpieczeństwem i bezwarunkową miłością dzieciństwa. To pragnienie powrotu do punktu wyjścia, by móc na nowo ukształtować swoją ścieżkę, wolną od błędów i rozczarowań, które doprowadziły do „kamienistego końca”.
Druga zwrotka kontynuuje ten wątek utraty, tym razem w kontekście relacji: „I can still remember him / With love light in his eyes / But the light flickered out / And parted / As the sun began to rise”. To wspomnienie o minionej miłości, której blask zgasł, ustępując miejsca mroku lub bolesnemu rozstaniu. Obraz „światła gasnącego” wraz ze wschodem słońca jest potężną metaforą gorzkiego przebudzenia, gdy idealistyczne wizje pryskają w obliczu rzeczywistości. Ponownie pojawia się deklaracja „Now I don't believe / I want to see the morning”, co wzmacnia motyw pragnienia klarowności i stawiania czoła prawdzie, bez złudzeń.
Mostek piosenki wprowadza element buntu i rezygnacji, a jednocześnie siły: „Never mind the forecast / Cause the sky has lost control / Cause the fury and the broken thunders / Come to match my ragin' soul”. Narratorka zdaje się porzucać wszelkie nadzieje na lepszą przyszłość, ponieważ świat wokół niej (reprezentowany przez „niebo”) stracił kontrolę. Wewnętrzna burza, „rozszalała dusza”, znajduje odzwierciedlenie w zewnętrznym chaosie „furii i złamanych gromów”. To moment akceptacji własnego gniewu, bólu i intensywności emocji, które są tak potężne, że mogą równać się z siłami natury. Mimo tego wewnętrznego wzburzenia, powtórzone „And I want... I want... I want to see the whole morning” jest niczym mantra – niezłomne dążenie do pełnej świadomości i zrozumienia, bez względu na koszty.
W wykonaniu Maryli Rodowicz, „Stoney End” nabiera dodatkowego wymiaru, pokazując jej zdolność do interpretowania uniwersalnych emocji, które przekraczają bariery językowe i kulturowe. Jej ekspresywny wokal z pewnością dodał dramatyzmu tej opowieści o zmaganiach z życiem, utracie złudzeń i niegasnącej nadziei na odrodzenie. Utwór ten, choć nie jest flagowym przebojem artystki w Polsce, stanowi interesujący fragment jej dyskografii, świadcząc o wczesnych eksperymentach z muzyką spoza krajowego nurtu i o jej wszechstronnym talencie.
Interpretacja została wygenerowana przez sztuczną inteligencję i może zawierać błędy lub nie oddawać zamysłu autora. Jeśli tak uważasz, kliknij „Nie”, aby nas o tym poinformować.
Czy ta interpretacja była pomocna?