Fragment tekstu piosenki:
Bitch, it's Lizzo, call me Lizzy
I been fat and I been skinny, bitches still ain't fuckin' with me
I put my bitches on, I'm tryna give 'em Grammys
Took them bitches off the list, now they can't stand me
Bitch, it's Lizzo, call me Lizzy
I been fat and I been skinny, bitches still ain't fuckin' with me
I put my bitches on, I'm tryna give 'em Grammys
Took them bitches off the list, now they can't stand me
Piosenka "Yitty On Yo Titties (Freestyle)" to kolejny manifest Lizzo, pełen pewności siebie, body positivity i ostrego języka, który znamy i kochamy u artystki. Wydany jako część jej mixtape'u "MY FACE HURTS FROM SMILING" w 2025 roku, ten freestyle jest świadectwem jej niezachwianej pozycji w przemyśle muzycznym i kultury pop. Od pierwszych wersów, wspieranych przez charakterystyczne, hiphopowe beaty Zaytovena, artystka od razu stawia sprawę jasno: "Bitch, it's Lizzo, call me Lizzy". Zaytoven, znany amerykański producent z Atlanty, współpracował z wieloma gigantami hip-hopu, takimi jak Gucci Mane, Future czy Migos, co nadaje utworowi autentyczny, uliczny vibe.
Lizzo bezpośrednio odnosi się do swojej wagi i wyglądu, bezkompromisowo stwierdzając: "I been fat and I been skinny, bitches still ain't fuckin' with me". To wyraźne przesłanie, że jej wartość i sukces nie zależą od rozmiaru jej ciała. Jest to motyw przewijający się przez całą jej twórczość, w której promuje miłość do siebie i akceptację własnego ciała, podkreślając, że "To nie jest moja marka, to jest to, kim jestem". Lizzo wielokrotnie wypowiadała się na temat presji, jaką media wywierają na kobiety, by wyglądały w określony sposób, i konsekwentnie odrzuca te normy, zachęcając innych do celebrowania swojej indywidualności.
Centralnym elementem utworu jest fraza "put some yitty on your titties". "Yitty" to nazwa marki odzieży wyszczuplającej (shapewear), którą Lizzo stworzyła we współpracy z Fabletics, a która miała premierę w marcu 2022 roku. Co ciekawe, marka "Yitty" wyróżnia się tym, że oferuje rozmiary aż do 6X i ma na celu "uwolnienie" ludzi od tradycyjnych, niewygodnych i wstydliwych skojarzeń z odzieżą wyszczuplającą. Jak sama Lizzo podkreśliła, jej celem było stworzenie bielizny, która "pozwala ludziom czuć się dobrze, eksponując ją, jeśli noszą ją jako warstwę wewnętrzną", zmieniając jej postrzeganie z czegoś, co ma być ukryte, na element mody. W tym kontekście, linia "put some yitty on your titties" jest nie tylko sprytnym marketingowym zagraniem, ale też deklaracją, że odzież modelująca może być narzędziem do wzmocnienia pewności siebie i celebracji swojego ciała, a nie jego ukrywania.
Artystka nie stroni również od atakowania hejterów. Odpowiada na krytykę, która towarzyszy jej od lat, odrzucając tych, którzy "modlili się o jej upadek". Mówi o tym, jak jej sukces rośnie mimo ich nienawiści, a nawet dzięki niej: "All that hatin' y'all was doin' got a bitch up now". Lizzo odważnie konfrontuje tych, którzy próbują umniejszać jej osiągnięcia, przypominając im o swojej zdolności do pomagania innym kobietom ("I put my bitches on, I'm tryna give 'em Grammys") i podkreślając swoją niezależność i bogactwo: "Can't a bitch be rich? Damn, good Lord".
W tekście pojawia się również intrygujące odniesienie do "Labubu". Choć dokładne znaczenie w kontekście Lizzo nie jest szeroko komentowane, "Labubu" to postać z serii figurek artystycznych (art toys), znana ze swojego nieco figlarnego i "potwornego" wyglądu. Porównanie "Can't even outdress my Labubu" może być zabawnym sposobem na podkreślenie jej unikalnego stylu i pewności siebie, sugerując, że nawet jej "zabawkowe" alter ego jest bardziej stylowe niż jej przeciwnicy.
Cały utwór to energetyczny freestyle, który idealnie wpisuje się w wizerunek Lizzo jako artystki bez ogródek, promującej autentyczność, radość życia i nieugiętą siłę. Jest to wezwanie do celebrowania siebie, ignorowania negatywnych opinii i czerpania z życia pełnymi garściami, co doskonale oddaje jej filozofię: "Na-na, boo-boo, I go cuckoo, I do ratchet more than you do".
Interpretacja powstała z pomocą AI na podstawie tekstu piosenki i informacji z Tekstowo.pl.
Twoja opinia pomaga poprawić błędy i ulepszyć interpretację!
✔ Jeśli analiza trafia w sedno – kliknij „Tak”.
✖ Jeśli coś się nie zgadza (np. kontekst, album, znaczenie wersów) – kliknij „Nie” i zgłoś błąd.
Każdą uwagę weryfikuje redakcja.
Zgadzasz się z tą interpretacją?