Interpretacja I’ll Never Love Again - Lady Gaga

"I'll Never Love Again" Lady Gagi to utwór, który wykracza daleko poza ramy zwykłej ballady o złamanym sercu. To hymn o całkowitym oddaniu i niezachwianym przekonaniu, że po stracie jedynej, prawdziwej miłości, niemożliwe jest ponowne otwarcie się na to uczucie. Piosenka, będąca kluczowym elementem ścieżki dźwiękowej do filmu Narodziny gwiazdy (A Star Is Born) z 2018 roku, opowiada historię głębokiej żałoby, która staje się tak wszechogarniająca, że blokuje wszelkie próby pójścia naprzód.

Tekst rozpoczyna się od słów pełnych żalu i niewypowiedzianych myśli: "Wish I could / I could have said goodbye / I would have said what I wanted to / Maybe even cried for you". Te wersy natychmiast zanurzają słuchacza w oceanie straty, gdzie dominują poczucie niedopowiedzenia i niemożności pożegnania. Bohaterka czuje, że gdyby wiedziała, iż to ich ostatnie chwile, "I would have broke my heart in two / Tryin' to save a part of you" – próbowałaby ocalić choć cząstkę ukochanej osoby, nawet kosztem własnego rozdarcia. To świadczy o intensywności więzi i desperacji towarzyszącej nagłemu, nieoczekiwanemu pożegnaniu.

Centralnym przesłaniem utworu jest kategoryczna odmowa przyjęcia nowej miłości, wyrażona w refrenie: "Don't want to feel another touch / Don't want to start another fire / Don't want to know another kiss / No other name falling off my lips". Jest to manifest absolutnego zamknięcia się na wszelkie przyszłe związki, swoiste przysięga wierności utraconej miłości. Słowa "Don't want to give my heart away / To another stranger / Or let another day begin / Won't even let the sunlight in" symbolizują pogrążenie się w ciemności żalu, gdzie nawet promyk nadziei na nowy początek jest odrzucany. Całość sprowadza się do jednoznacznego stwierdzenia: "No I'll never love again / I'll never love again".

Kontekst filmu Narodziny gwiazdy jest tutaj niezwykle istotny. Lady Gaga, w roli Ally, wykonuje ten utwór w końcowej scenie, będącej hołdem dla jej zmarłego męża, Jacksona Maine'a (granego przez Bradleya Coopera), który odebrał sobie życie. Piosenka, napisana przez Lady Gagę, Natalie Hemby, Hillary Lindsey i Aarona Raitiere'a, staje się uosobieniem jej żałoby i nierozerwalnej miłości do Jacksona. Jak wspomniano w serwisie Vulture, scena ta jest aktem "czystej emocjonalnej manipulacji" ze strony reżysera, ale doskonale oddaje relację bohaterów, w której Jackson dostrzegł artystyczny potencjał Ally, a ona tchnęła w niego życie.

Co ciekawe, proces tworzenia i nagrywania tej piosenki był naznaczony osobistą tragedią Lady Gagi. W wywiadzie dla Zane'a Lowe'a w Beats 1, artystka ujawniła, że nagrała "I'll Never Love Again" zaledwie kilka minut po tym, jak dowiedziała się o śmierci swojej przyjaciółki z dzieciństwa, Sonji Durham, która przegrała walkę z rakiem. Lady Gaga wspomina, że opuściła plan filmowy i pojechała do umierającej przyjaciółki, ale spóźniła się o dziesięć minut. Po rozmowie z mężem Sonji, który zachęcił ją, by "zrobiła to, czego Sonja by chciała", wróciła na plan. Wróciwszy, Lady Gaga zaśpiewała ten utwór dla Jacksona i dla swojej zmarłej przyjaciółki, wlewając w wykonanie autentyczny ból i żałobę. Sama piosenkarka opisała to jako "tragiczny dar", który wykorzystała, by oddać emocje Ally. Bradley Cooper był niezwykle wspierający, mówiąc jej, że nie musi powtarzać ujęcia wiele razy.

W dalszej części utworu pojawia się retrospekcja, "When we first met / I never thought that I would fall / I never thought that I'd find myself lyin' in your arms", podkreślająca nieoczekiwaną głębię uczucia, które narodziło się między bohaterami. Ból jest tym większy, że świat wciąż się kręci, podczas gdy ona sama utknęła w miejscu: "And I wanna pretend that it's not true oh baby that you're gone / Cause my world keeps turnin' and turnin' and turnin' and I'm not movin' on". To świadectwo paraliżującej mocy żałoby, która uniemożliwia pogodzenie się z rzeczywistością i podjęcie próby dalszego życia.

Odmowa "marnowania chwili" na kogokolwiek innego niż ukochany ("I don't wanna waste a moment") i chęć zachowania "lepszej części siebie" ("I don't wanna give somebody else the better part of me") wyłącznie dla niego, a wręcz gotowość do czekania ("I would rather wait for you"), to wyraz bezwarunkowej i wiecznej miłości. W kontekście filmu oznacza to, że Ally nie wyobraża sobie życia bez Jacksona, a każda inna relacja byłaby jedynie bladym cieniem tego, co ich łączyło. To piosenka o miłości, która jest tak wszechogarniająca, że jej utrata pozostawia pustkę niemożliwą do wypełnienia. Jak Aaron Raitiere, jeden ze współautorów utworu, stwierdził w wywiadzie na YouTube, piosenka ta opowiada o tym, że "nigdy więcej nie będziesz kochał w ten sam sposób", i jest to "całkiem realistyczna, możliwa do odniesienia rzecz".

Wydany 5 października 2018 roku na ścieżce dźwiękowej A Star Is Born, utwór "I'll Never Love Again" (dostępny w wersji filmowej oraz rozszerzonej) zdobył uznanie krytyków i wiele nagród, w tym Grammy Award za Najlepszą Piosenkę Napisaną dla Mediów Wizualnych w 2020 roku. Natalie Walker z "Vulture" określiła piosenkę jako połączenie "Without You" Mariah Carey i "I Will Always Love You" Whitney Houston, doceniając jej rolę jako "kulminacyjnego hymnu finałowego". Piosenka ta, choć osadzona w fikcyjnej historii filmowej, zyskała uniwersalne znaczenie dzięki autentyczności emocji, które Lady Gaga w nią włożyła, czerpiąc z własnego bolesnego doświadczenia. To świadectwo, że prawdziwa miłość i ból po stracie potrafią przekroczyć granice ekranu, dotykając serc słuchaczy na całym świecie.