Interpretacja Dziewczyna się bała pogrzebów - Kult

Fragment tekstu piosenki:

Bo ona się bała pogrzebów
Co noc pełzły w spokój jej snów
Wóz czarny ze srebrem
I łzy niepotrzebne

O czym jest piosenka Dziewczyna się bała pogrzebów? Poznaj prawdziwe znaczenie i historię utworu Kultu

Utwór "Dziewczyna się bała pogrzebów" zespołu Kult, pochodzący z wydanego w 1988 roku albumu "Spokojnie", stanowi poruszającą balladę, która głęboko zakorzenia się w polskiej świadomości muzycznej. Album "Spokojnie" jest zresztą uważany za jedno z największych dokonań grupy. Tekst piosenki, którego autorem jest Stanisław Staszewski, ojciec Kazika, snuje intymną, a zarazem uniwersalną opowieść o miłości w cieniu lęku i nieuchronności końca.

Początkowe strofy malują obraz ulotnego szczęścia, odnalezionego w zaskakujący sposób, gdzie "Choć tak, co wiosnę jest – to jednak cud". Ta cudowna radość życia jest jednak naznaczona wewnętrznym niepokojem, symbolizowanym przez "biały diabeł na kieliszka tańczy dnie", co sugeruje obecność mroku, nałogu lub ukrytego cierpienia. Obraz "połamanego płotu" nad "brzegiem oceanu marzeń" dodatkowo podkreśla kruchość i niedoskonałość tej idyllicznej wizji. Nagle sielankę przerywa "Pogrzebny dzwon", a narrator z goryczą stwierdza, że "nie przyjdzie znów".

Centralnym motywem utworu jest tytułowy lęk dziewczyny przed pogrzebami. Refren szczegółowo opisuje tę fobię, przedstawiając wóz czarny ze srebrem, łzy niepotrzebne, mdłe drżenie chryzantem i głów oraz chude jak szczapy, złe, kare szkapy z czarnymi kitami na łbach. Te obrazy są niezwykle plastyczne i oddziałują na wyobraźnię, unaoczniając paniczny strach, który "jak pająk po twarzy pełzł". Co ciekawe, Kazik Staszewski w jednym z wywiadów ujawnił, że inspiracją do tekstu była płocka rzeczywistość. Stanisław Staszewski napisał tę piosenkę w Płocku, zainspirowany opowieścią licealistki mieszkającej obok zakładu pogrzebowego, której przeszkadzały przejeżdżające kondukty konne. Ten autentyczny, niemal dokumentalny detal nadaje tekstowi dodatkową warstwę realizmu i głębi.

W dalszej części utworu pojawia się motyw podróży starym samochodem – "starym wozem, co długo służył już", ale wciąż zdolnym do "ciągnięcia jeszcze stówę". To symbol ich wspólnego, choć nieidealnego życia, naznaczonego wspólnym doświadczaniem świata ("Pod krzywym dachem lepiej widać świat"). Podróżują, uciekając przed widmem śmierci, które pojawia się w postaci "czerni chorągwi" i krzyża. Zawsze, gdy pojawia się znak pogrzebu, "w przecznicę pierwszą z brzegu gnał, co sił", podkreślając desperację w unikaniu ukochanej jej największego lęku. Historia zakochanej pary, której szczęśliwe momenty przerywały pogrzebowe orszaki, z powodu osobliwej fobii dziewczyny, jest tu wyraźnie zarysowana.

Niestety, sielanka, a raczej ucieczka, nie trwa wiecznie. Ostatnie zwrotki wprowadzają tragiczne rozwiązanie. Podróż kończy się nagle i brutalnie, co symbolizuje "brudny koc w rubinach krwi" oraz wzmianka o wypitym "ćwierć", co może sugerować wypadek samochodowy lub akt desperacji. Następuje moment, w którym narrator widzi "szczęście, w światłach uciekało w noc" i zadaje retoryczne pytanie: "No powiedz, może znasz piękniejszą śmierć?" To przewrotne stwierdzenie, które romantyzuje śmierć, czyniąc ją ostatecznym aktem wyzwolenia lub kulminacją intensywnego życia.

Finał utworu przynosi gorzką puentę – przełamanie lęku następuje poprzez jego całkowite spełnienie. Dziewczyna, która "kiedyś się bała pogrzebów / I drżało jej serce gdy szły", ostatecznie odnajduje spokój w tym, czego najbardziej się obawiała. Pogrzeb staje się ich pogrzebem, we dwoje, co jest przedstawione jako coś "jak dobrze / W tym srebrze i czerni się śni". To tragiczny, ale jednocześnie romantyczny obraz zjednoczenia w śmierci, gdzie największy strach zostaje pokonany przez miłość i wspólne doświadczenie ostateczności.

Piosenka "Dziewczyna się bała pogrzebów" jest przykładem głębokiej wrażliwości lirycznej Stanisława Staszewskiego, podanej z charakterystyczną dla Kultu, nieco mroczną, ale magnetyczną oprawą muzyczną. Jest to ballada o skomplikowanych emocjach, ucieczce przed losem i paradoksalnym odnalezieniu spokoju w obliczu największego lęku, gdzie miłość staje się zarówno siłą napędową życia, jak i wspólnym przeznaczeniem. Warto dodać, że wśród fanów Kultu od lat trwa debata, kto wykonuje drugi wokal w tym utworze, co dodaje piosence jeszcze jedną warstwę tajemniczości.

12 września 2025
6

Interpretacja została wygenerowana przez sztuczną inteligencję i może zawierać błędy lub nie oddawać zamysłu autora. Jeśli tak uważasz, kliknij „Nie”, aby nas o tym poinformować.

Czy ta interpretacja była pomocna?

Top