Fragment tekstu piosenki:
To tango jest dla mojej matki i dla niej śpiewam je
Za piosenki z dawnych dni, które nuciła mi
To tango jest dla mojej matki, za serce jej i łzy
Za noce dawnej pieszczoty i za zgryzoty dni.
To tango jest dla mojej matki i dla niej śpiewam je
Za piosenki z dawnych dni, które nuciła mi
To tango jest dla mojej matki, za serce jej i łzy
Za noce dawnej pieszczoty i za zgryzoty dni.
Kora Jackowska, ikona polskiej sceny rockowej, często zaskakiwała swoich fanów wszechstronnością i głębią artystyczną. Piosenka "To Tango Jest Dla Mojej Matki" stanowi niezwykły punkt w jej solowej dyskografii, odmienna od rockowych hymnów Maanamu. Utwór ten, choć wykonany przez Korę, ma znacznie dłuższą historię – jest to cover tanga skomponowanego przez Szymona Kataszka ze słowami Zenona Friedwalda, które powstało w 1935 roku. Pierwotnie wykonane było przez takich artystów jak Adam Aston, Mieczysław Fogg czy Tadeusz Faliszewski. Kora nagrała swoją wersję tego utworu i zamieściła go na solowym albumie "Kora Ola Ola!" wydanym w 2003 roku.
Tekst piosenki, choć klasyczny, w interpretacji Kory nabiera szczególnego, intymnego wymiaru, zwłaszcza w kontekście jej trudnego dzieciństwa. Słowa "Sto kobiet Cię kochało i sto zdradzało Cię / Jedna została wierna - matka / Ta nigdy Cię nie rzuci, czy dobrze ci, czy źle / Bo ona kocha w tobie dziecko swe" to esencja bezwarunkowej miłości macierzyńskiej, która kontrastuje z ulotnymi, często zawodnymi relacjami miłosnymi. To hołd dla jedynej, nieprzemijającej więzi, która wydaje się być fundamentem istnienia, niezależnie od życiowych burz. Artystka podkreśla, że miłość matki jest czymś pierwotnym i niezmiennym, zakorzenionym w tym, kim jest człowiek od najwcześniejszych lat.
Dla Kory, która urodziła się w 1951 roku w Krakowie jako Olga Aleksandra Ostrowska, dzieciństwo było naznaczone trudnościami. Ze względu na ciężką sytuację materialną i chorobę matki na gruźlicę, w latach 1955–1960 trafiła do domu dziecka w Jordanowie, prowadzonego przez siostry prezentki. W późniejszych wywiadach Kora otwarcie mówiła o traumatycznych przeżyciach z tego okresu, o biciu, poniżaniu i poczuciu braku miłości oraz akceptacji, które odcisnęły piętno na jej życiu. Jak wspominała w jednym z wywiadów: "Dzień po dniu, godzina po godzinie, minuta po minucie byłam poddawana takiej opresji, jakiej nie powinien być poddawany żaden człowiek, a zwłaszcza dziecko". Przez lata Kora obwiniała matkę za oddanie jej do sierocińca, choć w biografii Katarzyny Kubisiowskiej "Kora. Się żyje" wskazano, że koleżanka matki uważała, iż ocena ta była niesprawiedliwa, a Emilia Ostrowska była "jedną z najcudowniejszych osób".
W kontekście tych bolesnych wspomnień, wybór starego tanga o matce do repertuaru przez Korę jest głęboko poruszający. Piosenka ta staje się nie tylko hołdem dla matki, ale może być również próbą przepracowania i zrozumienia własnej, skomplikowanej relacji z rodzicielką. To jakby spóźnione podziękowanie, emocjonalne zamknięcie pewnego rozdziału, mimo bólu i żalu, które towarzyszyły jej przez lata. Śpiewając "Za piosnki z dawnych dni, które nuciła mi / Za serce jej i łzy / Za noce dawnej pieszczoty i za zgryzoty dni", Kora oddaje cześć wszystkim aspektom macierzyńskiej miłości – zarówno tym pięknym i pocieszającym, jak i tym, które niosły ze sobą trud i ból. "Zgryzoty dni" mogą symbolizować nie tylko trudy, przez które przeszła jej matka, ale także własne cierpienia artystki.
W rozmowie dla portalu Viva.pl Kora mówiła o swoich dzieciach i relacji z nimi: "Z jednej strony jestem matką umiejącą się poświęcić, nawet życie oddać, z drugiej często też stawiałam ich w trudnych sytuacjach". To zdanie pokazuje, że artystka była świadoma złożoności relacji matka-dziecko i własnych, być może nieidealnych, doświadczeń w tej roli. Ta autorefleksja dodaje wiarygodności i głębi jej interpretacji sentymentalnego tanga. Wybór formy tanga – tańca pełnego namiętności, melancholii i nostalgii – idealnie oddaje złożoność i wielowymiarowość uczuć, które Kora wkładała w ten utwór. Jest w nim zarówno czułość, tęsknota, jak i pewien smutek za tym, co być może utracone lub nie w pełni doświadczone.
Choć pierwotnie piosenka powstała w innej epoce, Kora nadaje jej współczesne znaczenie, filtrując przez własne doświadczenia. Jest to dowód na to, że prawdziwe emocje i uniwersalne tematy, takie jak miłość macierzyńska, są ponadczasowe i potrafią wybrzmieć na nowo w ustach artystki o tak niepowtarzalnej wrażliwości i historii. Płyta "Kora Ola Ola!" była projektem, w którym wzięli udział muzycy z różnych środowisk, grający muzykę poważną, jazzową, flamenco i latynoską. To eklektyczne podejście pozwoliło Korze eksplorować nowe brzmienia i konteksty dla swojej sztuki, a "To Tango Jest Dla Mojej Matki" jest tego doskonałym przykładem, łączącym przedwojenny sentyment z jej osobistym, rockowym duchem.
Interpretacja powstała z pomocą AI na podstawie tekstu piosenki i informacji z Tekstowo.pl.
Twoja opinia pomaga poprawić błędy i ulepszyć interpretację!
✔ Jeśli analiza trafia w sedno – kliknij „Tak”.
✖ Jeśli coś się nie zgadza (np. kontekst, album, znaczenie wersów) – kliknij „Nie” i zgłoś błąd.
Każdą uwagę weryfikuje redakcja.
Zgadzasz się z tą interpretacją?