Interpretacja Legenda Wyśniona - Kat

Fragment tekstu piosenki:

Nie otwieraj drzwi, nie otwieraj bramy mroku
Lodowaty cień mojej dłoni zmieniał kształt
Czasem owcą był, czasem wilkiem
Odwróciłem twarz

O czym jest piosenka Legenda Wyśniona? Poznaj prawdziwe znaczenie i historię utworu Kata

„Legenda Wyśniona” zespołu Kat to utwór, który zanurza słuchacza w gęstą, oniryczną atmosferę, charakterystyczną dla twórczości Romana Kostrzewskiego i estetyki Oddechu Wymarłych Światów, albumu z 1988 roku, na którym się pojawiła. Już pierwsze wersy, „Ogień wolno gasł, Wiatr w kominie mielił dym”, wprowadzają w stan melancholijnego wyciszenia, sugerując schyłek czegoś, być może dnia, epoki, a nawet życia. To preludium do podróży w głąb podświadomości, gdzie granice między jawą a snem, rzeczywistością a mitem, zacierają się.

„Czarodziejski dom mówi do mnie, Za oknami chłód starodawnych duchów nocy, Nie otwieraj drzwi, nie otwieraj bramy mroku” – te słowa stanowią ostrzeżenie, ale jednocześnie niezmiernie kuszą. Dom, jako metafora wnętrza, duszy, wydaje się być przeniknięty obecnością czegoś prastarego, niebezpiecznego, ale i fascynującego. Narrator znajduje się na progu poznania zakazanych tajemnic, a „brama mroku” jest symbolicznym przejściem do innego wymiaru, być może okultystycznego doświadczenia.

Dalsze wersy – „Lodowaty cień mojej dłoni zmieniał kształt, Czasem owcą był, czasem wilkiem” – doskonale oddają motyw dualizmu, obecny w wielu tekstach Kata. Jest to obraz wewnętrznej walki, zmienności ludzkiej natury, w której dobro (owca) przeplata się ze złem (wilk). Cień dłoni staje się tu autonomicznym bytem, odzwierciedlającym ukryte pragnienia i możliwości. Ucieczką od tej ambiwalencji jest skierowanie uwagi „Na srebrzysto-biały księżyc”, symbol czystości, magii i kobiecej energii, który często pojawia się w mistycznych kontekstach jako źródło ukojenia lub inspiracji.

Powrót do motywu „Ogień wolno gasł, już życie śpi” wzmacnia wrażenie oczekiwania na coś ostatecznego. „Czekam aż jęknie Wielki Dzwon” może symbolizować zarówno zbliżającą się śmierć, koniec pewnego etapu, jak i kulminację rytuału, moment objawienia. To oczekiwanie zostaje przerwane przez nadejście „Cieni skrzydlatych węży, Przyszli w czerni zagrobnej”. Skrzydlate węże to potężne, archaiczne istoty, często kojarzone ze smokami, symbolami mądrości, ale też chaosu i zniszczenia. Ich „czerń zagrobna” podkreśla infernalny, pozaziemski charakter. W tym momencie narrator przestaje być pasywnym obserwatorem. „Kreślę za pentagramem krąg, ia kampa!” – to otwarte nawiązanie do magii ceremonialnej, przywoływania. Pentagram w kręgu to klasyczny symbol ochrony lub inwokacji w praktykach okultystycznych. Tajemnicza inkantacja „ia kampa!” dodaje autentyczności rytuałowi, potęgując wrażenie obcowania z siłami spoza ludzkiego zrozumienia.

Jednakże, zamiast przerażającej, demonicznej istoty, „W srebrnej poświacie szła... Dziewczęcy duch Bogini Ziemi”. To zaskakujące, piękne objawienie. Mimo mrocznej inwokacji, pojawia się istota symbolizująca pierwotną naturę, płodność, cykl życia i śmierci, a także delikatność i czystość („dziewczęcy duch”, „srebrna poświata”). Ta Bogini Ziemi stanowi przeciwwagę dla wcześniejszych ciemności, jest ucieleśnieniem archetypicznej, żeńskiej siły witalnej. Jej pojawienie się w kontekście rytuału może sugerować, że nawet w najgłębszym mroku, człowiek poszukuje i może odnaleźć połączenie z pierwotnymi, uzdrawiającymi siłami natury.

Ostatnie wersy „Choć raz twego światła, Choć raz twego ciała, Głęboko pragnę dotknąć” wyrażają najgłębsze pragnienie narratora. Nie jest to już strach przed bramą mroku, lecz intensywna tęsknota za jednością, za dotknięciem absolutu, za połączeniem z boską energią, zarówno w wymiarze duchowym („światła”), jak i fizycznym („ciała”). „Legenda Wyśniona” to zatem podróż przez mroczne zakamarki duszy i okultystycznych poszukiwań, by ostatecznie odnaleźć pragnienie transcendencji i zjednoczenia z pierwotną, życiodajną siłą. Całość stanowi poetycką refleksję nad ludzką dualnością, poszukiwaniem sensu poza materialnym światem i nieustannym zmaganiem się z własnym cieniem w dążeniu do światła.

17 września 2025
2

Interpretacja została wygenerowana przez sztuczną inteligencję i może zawierać błędy lub nie oddawać zamysłu autora. Jeśli tak uważasz, kliknij „Nie”, aby nas o tym poinformować.

Czy ta interpretacja była pomocna?

Top