Utwór "Believe" zespołu Hollywood Undead to głęboka i wielowymiarowa opowieść o wewnętrznych zmaganiach, poszukiwaniu sensu i próbie odnalezienia wartości w sobie, nawet w obliczu rozpaczy. Piosenka, pochodząca z albumu "Notes from the Underground" z 2013 roku, została opisana jako piękna, smutna i zmuszająca do refleksji, z fortepianowym wstępem nadającym jej melancholijny ton. Stanowi ona intymne spojrzenie na osobiste doświadczenia członków zespołu, a zwłaszcza Danny'ego, który mierzył się z depresją i myślami samobójczymi.

Refren śpiewany przez Danny'ego, "I can't believe, That when I breathe, That there's something good inside of me, Just one good thing inside of me," stanowi serce utworu i odzwierciedla fundamentalny brak wiary w siebie. Bohater zastanawia się, czy mimo wszystko tkwi w nim choć jedna dobra rzecz, a pamięć o niej jest "so close to me, That memory" – bliska, lecz trudna do uchwycenia i uwierzenia. W swojej zwrotce Danny rozwija ten motyw, mówiąc: "If I went out the back door nobody would stop me, But where would I go? Cause I ain't ever had a real home, So what do I know?". Te słowa ukazują poczucie bezdomności, braku przynależności i wewnętrznego rozdarcia, a także dylemat między ucieczką a konfrontacją z problemami. Istotnym elementem jest odniesienie do "writing on the wall", które, jak podają interpretacje fanów, nawiązuje do komentarza na MySpace, który Danny otrzymał w trudnym okresie, przypominającego mu o jego talencie i powstrzymującego go przed podjęciem drastycznych kroków. Początkowo planował odebrać sobie życie, lecz ostatecznie, jak sam wyraził, "nie miał siły, by skoczyć". To właśnie to doświadczenie przekształcania depresji w odkrycie siebie jest kluczowe dla jego części utworu.

Zwrotka Johnny'ego 3 Tears wnosi ciemniejszy i bardziej cyniczny ton, mówiąc: "Don't you know, little boy, they'll lay you to waste man, Little do they know every song has a life span". Może to być interpretowane jako ostrzeżenie dla młodszego, naiwnego "chłopca" o brutalności świata, ale także jako deklaracja artystycznej nieśmiertelności – choć artyści mogą umrzeć, ich sztuka pozostaje. Liryka "Not for a second or a minute when I dream, I wanna go home like the home that I keep, You can dig six, or sixty six feet, We can live forever, still your misery missed me, Hold this song together with a bottle of whiskey" sugeruje walkę z wewnętrznym chaosem i próbę odnalezienia ukojenia, być może w sztuce, a nawet w używkach. Wers "My heart beats heavy in an open chest, And I wanna say goodbye, but there's nobody left" jest szczególnie poruszający i, według jednej z interpretacji, może mieć potrójne znaczenie: od dosłownej rany po metaforyczną pustkę lub symbol tego, że jego serce/dusza przetrwa w muzyce. Johnny 3 Tears często w swoich tekstach opowiada historie z perspektywy, która może, choć nie musi, być jego własna, lecz w tym przypadku wielu uważa, że to bardzo osobiste przemyślenia o dziedzictwie i zmaganiach.

J-Dog natomiast mierzy się z poczuciem winy i nieodwracalnych błędów: "I broke it all and I'm put to the test, Put your hand to mine and feel this emptiness". Wyraża głębokie poświęcenie i gotowość do ostatecznej ofiary dla bliskiej osoby: "Did you realize I would lie for you? Please, have my last breath, I would die for you!". Mimo to, zdaje sobie sprawę ze swoich niedoskonałości i trudności w naprawieniu samego siebie: "I know I'm no good, but my heart beats true, You know I'm gonna fight, though I might be scared to lose, You took me in, and I fucked it up again," kończąc konkluzją: "Nobody can fix me if I'm part of the problem". Linia "scars will heal, but were meant to bleed" podkreśla akceptację bólu jako nieodłącznego elementu ludzkiego doświadczenia, być może nawet niezbędnego dla wzrostu.

"Believe" to zatem podróż przez mroczne zakamarki ludzkiej psychiki, dotykająca tematów depresji, samotności, poczucia winy i nadziei na odnalezienie choć iskry dobra w sobie. Każda zwrotka, choć pochodzi od innego wokalisty, splata się w spójną narrację o próbie przetrwania i walce o własną wartość w świecie, który często wydaje się obojętny lub wrogi. Piosenka rezonuje z tymi, którzy czują się zagubieni i niedopasowani, oferując pocieszenie w świadomości, że nie są sami w swoich zmaganiach, i podkreślając, że mimo błędów i rozczarowań, warto szukać tej "jednej dobrej rzeczy" w sobie.