Fragment tekstu piosenki:
He was a mongoloid
Happier than you and me
And he had a job
And he brought home the bacon
He was a mongoloid
Happier than you and me
And he had a job
And he brought home the bacon
Piosenka "Mongoloid", choć często błędnie przypisywana zespołowi Guns N' Roses, jest w rzeczywistości jednym z najbardziej rozpoznawalnych wczesnych utworów amerykańskiej grupy Devo. Wydana jako ich pierwszy singiel w 1977 roku, z "Jocko Homo" na stronie B, stanowiła manifest artystyczny zespołu i wcielenie ich teorii "de-ewolucji". Devo, powstałe w Akron w Ohio po tragicznych wydarzeniach strzelaniny na uniwersytecie Kent State w 1970 roku, promowało ideę, że ludzkość cofa się w rozwoju, zamiast ewoluować.
Tekst piosenki, napisany przez współzałożyciela zespołu, Jerry'ego Casale'a, opowiada o człowieku z zespołem Downa, którego w latach 70. określano niepoprawnym politycznie terminem "mongoloid". Casale stworzył ten utwór w ciągu półtorej godziny w 1976 roku, siedząc z basem w Akron. W interpretacji Devo, to właśnie ten "mongoloid" jest szczęśliwszy niż ty i ja, co stanowi kwestionowanie systemu wartości ludzkości. Mark Mothersbaugh z Devo w wywiadzie dla Smashing Magazine wyjaśnił, że piosenka "nie wyśmiewała mongoloidów", ale "kwestionowała, dlaczego system wartości ludzi polega na pójściu do pracy, na bezmyślnej harówce".
Centralną postacią utworu jest mężczyzna, który, pomimo swojej kondycji, nosił kapelusz, miał pracę i przynosił do domu pieniądze, tak że nikt nie wiedział, że był mongoloidem. To ukazuje ironię społeczeństwa, które jest tak "zde-ewoluowane", że osoba z upośledzeniem umysłowym może wtopić się w tłum i funkcjonować na równi z innymi, a nawet być szczęśliwsza. Jak zauważa Mothersbaugh, piosenka zadaje pytanie o "szaleństwo naszego systemu wartości", w którym człowiek uważa się za nadrzędnego wobec wszystkich innych form. Niektórzy interpretują to również jako proste stwierdzenie, że niewiedza jest błogością.
Ciekawostką jest, że słowo "mongoloid" pierwotnie odnosiło się do osób pochodzenia mongolskiego, a dopiero później stało się pejoratywnym określeniem dla osób z zespołem Downa. Devo w pewnym sensie "odzyskało" to słowo, czyniąc głównego bohatera dumnym mongoloidem, który jest szczęśliwszy niż większość i ma pracę, a nikt nawet nie wie, że ma tę przypadłość. Wczesna wersja piosenki zawierała nawet tekst: "Był mongoloidem, jeden chromosom za dużo", co jest dokładnym opisem zespołu Downa.
Mimo kontrowersyjnego tytułu, Mark Mothersbaugh wspominał, że otrzymywali pozytywne reakcje od rodziców dzieci z zespołem Downa, którzy cieszyli się, że powstała piosenka o nich. Filmowiec Bruce Conner stworzył do tego utworu krótkometrażowy film, który pełnił funkcję teledysku. Ten wczesny teledysk, jeden z pierwszych wykorzystujących technikę kolażu, łączył fragmenty kronik filmowych, reklam z lat 50., dokumentów naukowych i animacji, aby ukazać "sny, ideały i problemy, z którymi boryka się duży segment męskiej populacji Ameryki". Na koncertach Mark Mothersbaugh często wcielał się w postać mongoloida, wykonując charakterystyczne gesty.
Piosenka "Mongoloid" nigdy nie stała się hitem radiowym, a niektóre stacje początkowo odmawiały jej emisji z powodu obaw o poprawność polityczną. Jednakże, stała się jednym z najpopularniejszych utworów Devo i jest stale grana na ich koncertach. Nowa, bardziej rozbudowana wersja utworu, współprodukowana przez Briana Eno, znalazła się na debiutanckim albumie zespołu, Q: Are We Not Men? A: We Are Devo! z 1978 roku. To właśnie ta piosenka, wraz z "Jocko Homo", wprowadziła Devo na muzyczną mapę, cementując ich status jako zespołu o unikalnej estetyce i przenikliwej krytyce społecznej.
Interpretacja została wygenerowana przez sztuczną inteligencję i może zawierać błędy lub nie oddawać zamysłu autora. Jeśli tak uważasz, kliknij „Nie”, aby nas o tym poinformować.
Czy ta interpretacja była pomocna?