Interpretacja Chcę inne oczy - Gorycz

Fragment tekstu piosenki:

od urodzenia
chcę inne oczy
szkło pęka
już mnie nie łamie
Reklama

O czym jest piosenka Chcę inne oczy? Poznaj prawdziwe znaczenie i historię utworu Goryczy

Głębia i surowość polskiego avant-garde black metalu znajdują swoje wyjątkowe odbicie w twórczości olsztyńskiej formacji Gorycz, której nazwa, znacząco, sama w sobie oznacza "bitterness" (gorycz). Utwór „Chcę inne oczy”, pochodzący z ich drugiego albumu „Kamienie” wydanego w 2022 roku, stanowi esencję tego mrocznego, poetyckiego świata, będąc jednocześnie jednym z kluczowych singli promujących to wydawnictwo. Teksty piosenek Goryczy, w tym „Chcę inne oczy”, są dziełem wokalisty Tomasza Kuklińskiego, natomiast za muzykę odpowiada cały zespół.

Piosenka otwiera się obrazem porażającym swoją symboliką: „Ściana wstydem płacze”. To personifikacja wewnętrznego, głęboko zakorzenionego wstydu, który przenika otoczenie, stając się niemal namacalnym elementem rzeczywistości. Ściana, zazwyczaj symbol stabilności i obojętności, tutaj przepełniona jest emocjami, co sugeruje, że źródło cierpienia jest wszechobecne i nie da się od niego uciec. Następujące po nim „obok łzy na ludzi za drogie” dobitnie podkreśla poczucie izolacji i niemożności wyrażenia bólu. Łzy, będące naturalnym ujściem emocji, stają się luksusem, na który podmiot liryczny nie może sobie pozwolić w obecności innych. Może to wynikać z obawy przed oceną, niezrozumieniem, lub przekonaniem o własnej niegodności, co sprawia, że cierpienie jest przeżywane w samotności, z dala od współczujących spojrzeń.

Kolejne wersy, „kurz wyśmiewa oko / jak światło ćmę”, wprowadzają motyw bezsilności i fatum. Kurz, symbol zapomnienia, nicości i rozpadu, zdaje się tryumfować nad zmysłem wzroku – tym, co pozwala nam postrzegać świat, a tym samym nad naszą zdolnością do zrozumienia, nadziei czy piękna. Porównanie do ćmy lecącej do światła, mimo jego destrukcyjnej natury, jest obrazem tragicznej pętli. Ćma nie potrafi oprzeć się przyciąganiu, nawet jeśli prowadzi ono do zguby, tak jak podmiot liryczny nie może uciec od rzeczywistości, która go drwi i osłabia. To poczucie znikomości i braku kontroli nad własnym losem jest głęboko zakorzenione w całym utworze. W tym kontekście wokalista Tomasz Kukliński w jednym z wywiadów dla Chaos Vault zasugerował, że „być może cała sztuka rodzi się z cierpienia, które przecież nie zawsze jest w pełni uświadomione…”. Ta myśl doskonale koresponduje z lirycznym pejzażem „Chcę inne oczy”.

Najbardziej drastycznym i poruszającym fragmentem tekstu jest „żywcem w ziemię / wdrewniany / od urodzenia”. Te słowa malują obraz istnienia naznaczonego uwięzieniem i odrętwieniem od samego początku. „Żywcem w ziemię” to metafora pogrzebania nadziei, marzeń, a nawet własnej tożsamości. Uczucie bycia „wdrewnianym” (zamienionym w drewno) symbolizuje utratę wrażliwości, skostnienie, brak życia i elastyczności, sugerując, że podmiot liryczny nigdy nie miał szansy na prawdziwy rozwój czy wolność. Jest to stan egzystencjalnej martwoty, która nie jest wynikiem traumy czy doświadczeń życiowych, lecz wpisana w jego byt „od urodzenia” – co wskazuje na fatum, dziedziczne obciążenie lub niezmienny, pierwotny defekt percepcji.

Klamrą spinającą całą tę opresyjną wizję jest proste, ale przejmujące pragnienie: „chcę inne oczy”. To desperackie wołanie o fundamentalną zmianę perspektywy. Podmiot liryczny nie chce zmienić świata, ani nawet siebie w sensie fizycznym, lecz pragnie nowej soczewki, przez którą mógłby spojrzeć na rzeczywistość, na ludzi i na samego siebie. To pragnienie nowych „oczu” jest ucieczką od „goryczy”, która jest nie tylko nazwą zespołu, ale także rdzeniem ich twórczości – przenikliwą „gorzką rozpaczą” w sferze tekstowej i muzycznej. Chodzi o odrzucenie ciężaru wstydu, beznadziei i odrętwienia, które opisują poprzednie wersy. To krzyk o ulgę, o możliwość dostrzeżenia czegoś poza cierpieniem, o szansę na inne, być może mniej bolesne, istnienie.

Podczas koncertu na festiwalu Summer Dying Loud 2023, po wykonaniu utworu, wokalista Tomasz Kukliński wprost wyraził „chęć wymiany receptorów wzrokowych”, co jeszcze dobitniej podkreśla osobisty i głęboko przeżyty wymiar tego tekstu. Jego sceniczna ekspresja, obejmująca „rozpaczliwy taniec” i emanowanie niepokojem, oddaje brak nadziei i wiary w kondycję człowieka, które są tak charakterystyczne dla twórczości Goryczy. Zespół Gorycz, w którego skład wchodzą muzycy znani m.in. z Non Opus Dei czy Aeon, świadomie tworzy muzykę, która jest „awangardowa i pełna rozedrgania black metalu”, co stanowi idealne tło dla tak introspektywnych i mrocznych tekstów. Ich debiutancki album „Piach” oraz „Kamienie”, z którego pochodzi „Chcę inne oczy”, zostały wydane przez Pagan Records, co umacnia ich pozycję na scenie post-black metalu. Trzeci album, "Zasypia", ma być zwieńczeniem ich płytowej trylogii, zamykając tym samym pewien etap muzycznych poszukiwań Goryczy. Można przypuszczać, że „Chcę inne oczy” stanowi kluczowy punkt na tej drodze, będąc kulminacją introspekcji nad ludzką percepcją cierpienia.

2 października 2025
10

Interpretacja powstała z pomocą AI na podstawie tekstu piosenki i informacji z Tekstowo.pl.
Twoja opinia pomaga poprawić błędy i ulepszyć interpretację!

Jeśli analiza trafia w sedno – kliknij „Tak”.
Jeśli coś się nie zgadza (np. kontekst, album, znaczenie wersów) – kliknij „Nie” i zgłoś błąd.

Każdą uwagę weryfikuje redakcja.

Zgadzasz się z tą interpretacją?

Top