Interpretacja Iskrzę się - Daria Zawiałow

Fragment tekstu piosenki:

Jak spacery po linie, gdy pewny grunt
Tak jak uczta bez gości i bez dramatów dwóch
Bez Ciebie zostaje mnie zaledwie pół
Bez Ciebie zabraknie mnie

O czym jest piosenka Iskrzę się? Poznaj prawdziwe znaczenie i historię utworu Darii Zawiałow

Piosenka „Iskrzę się” Darii Zawiałow, pochodząca z jej drugiego albumu Helsinki wydanego 8 marca 2019 roku, to intymny i głęboko emocjonalny obraz zależności, straty i wewnętrznego rozdarcia. Tekst, którego autorką jest sama artystka, co jest charakterystyczne dla jej twórczości, maluje portret osoby funkcjonującej w stanie niemalże absurdu bez obecności ukochanej osoby. Już otwierające wersy „To jak w biegu przez płotki bez sprawnych nóg / Jak objawy starości bez starzenia się” wprowadzają w atmosferę dysfunkcji i paradoksu. Podmiot liryczny czuje się niekompletny, jakby brakowało mu podstawowych zdolności do istnienia i działania w świecie, co podkreśla refren: „Bez Ciebie zabraknie mnie”.

Metafory użyte w piosence są niezwykle sugestywne. „Jak spacery po linie, gdy pewny grunt” czy „Tak jak uczta bez gości i bez dramatów dwóch” to obrazy pustki i pozbawienia sensu, nawet w sytuacjach, które z założenia powinny być pełne życia lub bezpieczeństwa. Bez drugiej osoby życie traci swój smak i stabilność, pozostawiając jedynie „zaledwie pół” siebie. Widać tu echo ogólnych tematów nieszczęśliwej miłości, które, jak sama Zawiałow wspomniała w wywiadach, często pojawiały się na płycie Helsinki, inspirowanej fińską literaturą i pośrednio powieściami Tolkiena.

Wersy takie jak „Mam związane ręce dwie” czy „Język w supeł wiąże się / W miodzie usta kleją gniew” mogą wskazywać na trudności w komunikacji, poczucie bezsilności lub niemożność wyrażenia pełni uczuć. Jest to emocjonalny impas, gdzie gniew jest słodki, a słowa nie mogą znaleźć ujścia. Podmiot liryczny jest uwięziony w swojej relacji i emocjach. Fragment „Gdzie bym miała podziać siebie, jak nie tu?” wyraża rozpaczliwe pytanie o sens własnej egzystencji poza kontekstem tej relacji, podkreślając fundamentalne znaczenie drugiej osoby dla poczucia tożsamości.

Kluczowy jest także lęk przed milczeniem partnera: „Gorzej gdybyś nie chciał mówić do mnie już”. Wskazuje on, że nawet krzyk czy wyładowanie frustracji są lepsze niż całkowita cisza i obojętność, które zwiastowałyby definitywny koniec. Artystka w wywiadach często podkreśla autentyczność i emocje, które wkłada w swoją muzykę, czasem wychodząc ze strefy komfortu. „Iskrzę się” zdaje się być właśnie takim eksplorowaniem wrażliwości i lęków.

Piosenka „Iskrzę się” została wyprodukowana przez Michała Kusha, z którym Daria Zawiałow współpracowała przez wiele lat, często nazywając go swoim mentorem. Ta długoletnia współpraca mogła przyczynić się do powstania tak głębokiego i osobistego utworu, gdzie zaufanie w procesie twórczym odgrywało kluczową rolę. Choć Zawiałow chroni swoją prywatność, jej twórczość jest często odzwierciedleniem wewnętrznych przeżyć.

Fragment „Do snu bezsenność układa twarz / Jak się nie potknąć o siebie, tak dawno / Tak dawno, tak dawno świat nie kpił z nas” dodaje kolejną warstwę interpretacyjną. Bezsenność staje się fizycznym przejawem wewnętrznego niepokoju, a pytanie o to, „jak się nie potknąć o siebie”, sygnalizuje trudność w odnalezieniu się we własnej skórze bez wsparcia ukochanej osoby. Ostatnie wersy tej zwrotki sugerują utratę dawnej harmonii, być może sielanki, która istniała, zanim zewnętrzne okoliczności lub wewnętrzne konflikty zaczęły testować ich związek. Wcześniej świat ich nie „kpił”, co może oznaczać, że byli bardziej odporni na przeciwności losu, gdy byli razem i silni. Ta nostalgia za utraconą beztroską wzmacnia poczucie obecnej kruchości i zagrożenia.

Daria Zawiałow jest artystką, która z odwagą mierzy się z trudnymi tematami i emocjami, często wychodząc ze swojej strefy komfortu podczas procesu twórczego. W wywiadzie dla Onetu wspominała, że nie da się kontrolować wszystkiego w życiu, ale udało jej się rozliczyć z przeszłością i cieszyć teraźniejszością. „Iskrzę się” może być jednym z tych rozliczeń, ubranym w poetycką formę, gdzie artystka przetwarza osobiste doświadczenia w uniwersalne przesłanie. Piosenka jest swoistym manifestem wrażliwości i jednocześnie przyznaniem się do głębokiej potrzeby bliskości. To nie tylko o miłości romantycznej, ale o fundamentalnym ludzkim pragnieniu bycia całym, które w relacji z drugim człowiekiem znajduje swoje spełnienie lub bolesne rozdarcie. Ta autentyczność i głębia emocji są tym, co fani tak cenią w jej twórczości, a sama Daria często podkreśla znaczenie energii i interakcji z publicznością podczas koncertów, co pokazuje, jak bardzo ceni sobie prawdziwe, żywe połączenia – zarówno na scenie, jak i w życiu osobistym. Utwór jest więc nie tylko wyrazem bólu, ale też świadectwem siły artystki w mierzeniu się z tym bólem i przekładaniu go na sztukę, która rezonuje z tak wieloma słuchaczami.

13 września 2025
5

Interpretacja została wygenerowana przez sztuczną inteligencję i może zawierać błędy lub nie oddawać zamysłu autora. Jeśli tak uważasz, kliknij „Nie”, aby nas o tym poinformować.

Czy ta interpretacja była pomocna?

Top