Charli XCX w piosence „No Angel” przedstawia siebie jako postać pełną sprzeczności, ucieleśniającą zarówno dziką, hedonistyczną stronę popkultury, jak i ukryte pragnienie akceptacji oraz zmiany. Utwór, wydany 28 czerwca 2018 roku jako podwójny singiel wraz z „Focus”, był częścią serii comiesięcznych premier singli artystki. Został dobrze przyjęty przez krytyków, a Pitchfork nazwał go „najlepszym nowym utworem”, opisując jako „musujący synth-pop z lat 80.”. Z kolei Mike Nied z Idolator chwalił go za przeniesienie estetyki pop w „bardziej eksperymentalny obszar” i zawieranie „jednych z najbardziej szczerych tekstów” Charli XCX.

Tekst piosenki rozpoczyna się od bezpośredniego przyznania się do „bycia trochę szybką i dziką” oraz „problematycznym dzieckiem”, co odzwierciedla wizerunek artystki, która w wywiadach często podkreśla, że nie chce być postrzegana jako wzór do naśladowania. To wyznanie „I'm just livin' life until the day I die / It's all I know / That's how I roll” maluje obraz osoby żyjącej chwilą, bez większych zmartwień o konsekwencje. To jest jej „sposób na życie”.

W przed-refrenie Charli XCX wchodzi w bardziej konkretne detale swoich „nieanielskich” zachowań: „I party, get naughty / Always tellin' myself I'll never do this again / I'm sorry that you caught me / Fuckin' in the hotel, it didn't mean anything”. Te wersy jasno pokazują cykl zabawy, żalu i powtarzających się błędów, jednocześnie umniejszając znaczenie swoich czynów – „to nic nie znaczyło”. Jest to rodzaj przeprosin skierowanych do jej partnera za zdradę, bycie niewiarygodną i dzikie zachowanie.

Refren to esencja utworu i najbardziej porywający moment: „Don't let me, don't let me go / I just wanna let you know that I'm no angel / But I can learn, oh / Baby, I'm bad to the bone / I just wanna let you know that I'm no angel / But I can learn”. Tutaj artystka prosi o to, by partner jej nie opuszczał, mimo jej wad, jednocześnie deklarując, że jest świadoma swoich braków i jest zdolna do nauki. To pragnienie zmiany, pomimo „złej do szpiku kości” natury, jest kluczowym konfliktem w piosence. Pokazuje to, że Charli XCX chce zatrzymać swojego partnera pomimo swoich okropnych sposobów, zapewniając: „Mogę się nauczyć”. Ten hook, „I'm no angel, but I can learn”, jest odniesieniem do bardziej samorefleksyjnych części jej mixtape'ów z 2017 roku.

Druga zwrotka rozwija temat oszukiwania i kłamstwa: „The second that you saw me, you were mesmerized / Bet you probably thought I was your ride or die / Don't wanna burst your bubble, but I cheat and lie / It's the truth, I'm bad news”. Charli XCX celowo dekonstruuje idealny obraz, jaki mogła stworzyć w oczach partnera, jasno komunikując, że jest „złą wiadomością”. To swoista przestroga dla każdego, kto da się zauroczyć jej pozorną niewinnością.

Bridge pogłębia ten wewnętrzny konflikt: „Ooh, feels so good, feels so good, feels so good / Maybe you're just too good for me / But you're in too deep, yeah / Ooh, I get stressed out, it's too much, the pressure is on / And I can't quite breathe / If I go there, pull me right back, yeah”. Artystka przyznaje, że jej styl życia jest „dobry” dla niej, ale jednocześnie sugeruje, że jej partner „może być dla niej za dobry”, a on już jest „zbyt głęboko” zaangażowany. Czuje presję i stres, co może sugerować, że świadomość jej zachowań i potencjalnych konsekwencji zaczyna ją przytłaczać. Prośba „If I go there, pull me right back, yeah” jest błaganiem o pomoc w utrzymaniu się na właściwej drodze, zanim zbytnio zboczy z kursu.

„No Angel” to błyszczący hymn synth-popowy wyprodukowany przez Invisible Men z dodatkową produkcją SOPHIE. Piosenka była często wykonywana na żywo, zanim została oficjalnie wydana, stając się ulubioną przez fanów. Jej popularność rosła również dzięki wyciekom i występom na żywo, co sprawiło, że fani gorąco wyczekiwali jej oficjalnej premiery. Całościowo, utwór jest chwytliwy i cechuje go zadziorne podejście, co jest jego główną siłą. Charli XCX zręcznie łączy zabawne wokale z elegancką, nowoczesną produkcją pop. Choć tematyka anioła kontra diabła nie jest nowa, Charli XCX udaje się ją przedstawić w świeży i autentyczny sposób, odzwierciedlając jej skomplikowaną osobowość jako supergwiazdy popu, która jest jednocześnie innowacyjna i niepowtarzalna. Podkreśla ona swoją chęć do bycia lepszą osobą, jednocześnie nie rezygnując z przyznania się do swojej „złej” natury.