Interpretacja Blessed with a curse - Bring Me The Horizon

„Blessed with a Curse” zespołu Bring Me The Horizon to utwór głęboko zakorzeniony w tematyce wewnętrznego konfliktu, autodestrukcji i niemożności utrzymania zdrowej relacji z powodu osobistych demonów. Już od pierwszych wersów, „Ever since this began, I was blessed with a curse. And for better or for worse I was born into a hearse”, podmiot liryczny przedstawia swoje życie jako z góry naznaczone fatum, paradoksalnym darem, który jest jednocześnie przekleństwem. To sformułowanie sugeruje, że pewne cechy lub okoliczności, które mogłyby być postrzegane jako atuty, w rzeczywistości przynoszą ból i zniszczenie, a jego istnienie jest od początku skazane na tragiczny koniec, symbolizowany przez obraz narodzin w karawanie.

Centralnym punktem utworu jest przyznanie się do nieszczerości w relacji miłosnej: „I know I said my heart beats for you. I was lying girl, it beats for two. Because I got your love and I got these vices”. To bolesne wyznanie obnaża wewnętrzne rozdarce. Serce podmiotu lirycznego nie bije wyłącznie dla ukochanej osoby, ale także dla „vices” – nałogów, destrukcyjnych nawyków lub innych pokus, które rywalizują o jego uwagę i uczucia. Może to być interpretowane jako uzależnienie, zarówno od substancji, jak i od autodestrukcyjnych zachowań, które uniemożliwiają pełne poświęcenie się drugiej osobie. Oli Sykes, wokalista zespołu, często otwarcie mówił o swoich problemach z uzależnieniami, co dodaje osobistego wymiaru do tego tekstu. W kontekście albumu „There Is a Hell Believe Me I've Seen It. There Is a Heaven Let's Keep It a Secret”, z którego pochodzi utwór, wiele tekstów dotykało mrocznych zakamarków ludzkiej psychiki i walki z wewnętrznymi demonami, co podkreśla ten wątek.

Powtarzająca się prośba: „Take back every word I've said, ever said to you” jest wyrazem głębokiego żalu i pragnienia cofnięcia wypowiedzianych obietnic. Podmiot liryczny rozumie, że jego słowa były fałszywe lub nie mógł ich dotrzymać z powodu własnych słabości. Chce ochronić ukochaną osobę przed cierpieniem, które nieuchronnie nadejdzie z jego strony. To nie tylko wycofanie się z deklaracji miłości, ale także chęć uwolnienia drugiej osoby od ciężaru jego „przekleństwa”.

Najbardziej uderzającą metaforą w piosence jest fragment: „Everything I touch turns to stone. So wrap your arms around me, and leave me on my own”. To nawiązanie do mitu o królu Midasie, ale z odwróconym efektem – zamiast zamieniać wszystko w złoto, podmiot liryczny niszczy wszystko, czego dotknie, zamieniając to w kamień, symbol zimna, bezruchu i śmierci. Jest to silne odzwierciedlenie poczucia własnej destrukcyjności i szkodliwego wpływu na otoczenie. Prośba „wrap your arms around me, and leave me on my own” jest tragicznym paradoksem. Z jednej strony, istnieje głębokie pragnienie bliskości i pocieszenia, być może ostatniego gestu miłości. Z drugiej strony, świadomość własnej toksyczności prowadzi do prośby o samotność, o odejście dla dobra drugiej osoby. Podmiot liryczny wie, że jego obecność przyniesie tylko ból i zniszczenie, a bycie opuszczonym, choć bolesne, jest konieczne dla ochrony ukochanej osoby. Ostateczne zdanie „I can't hold on” tylko potęguje to wrażenie beznadziei i niemożności utrzymania się na powierzchni, zarówno w relacji, jak i w życiu.

„Blessed with a Curse” to potężny emocjonalnie utwór, który w surowy i poetycki sposób eksploruje tematykę samoświadomości autodestrukcji, walki z wewnętrznymi demonami i trudnej miłości. Jest to pieśń o akceptacji własnej ciemnej strony i próbie ochrony tych, których się kocha, nawet kosztem własnej samotności. Reprezentuje on dojrzalszą lirycznie stronę Bring Me The Horizon, która zaczęła wykraczać poza typowe dla metalcore'u tematy, eksplorując głębsze aspekty ludzkiego cierpienia i złożoności emocjonalnej.