Interpretacja Śmiech (Pinokio) - Artur Drzewiecki

Fragment tekstu piosenki:

Bardzo śmiesznie jest umierać, kiedy żyć byś chciał
Nosić miano Oliviera, kiedy jesteś Brown

Jak zabawnie chcieć i nie móc, lub nie chcieć i móc
Dziś Romulus jutro Remus, jutro trup dziś wódz

O czym jest piosenka Śmiech (Pinokio)? Poznaj prawdziwe znaczenie i historię utworu Artura Drzewieckiego

Piosenka "Śmiech (Pinokio)" w wykonaniu Artura Drzewieckiego to cover utworu o tym samym tytule, którego oryginalne wykonanie przypisuje się Przemysławowi Gintrowskiemu. Co ważne, tekst do tej piosenki napisał Krzysztof Maria Sieniawski, a muzykę skomponował Przemysław Gintrowski. Oryginalne wykonanie datuje się na 1978 rok, a piosenka znalazła się na płycie "Mury" Jacka Kaczmarskiego, Przemysława Gintrowskiego i Zbigniewa Łapińskiego. Fakt, że Drzewiecki zdecydował się na cover tak znaczącego utworu, świadczy o jego interpretacyjnej wrażliwości i chęci zmierzenia się z głębokimi, ponadczasowymi tematami.

Utwór "Śmiech (Pinokio)" jest przesycony gorzką ironią i egzystencjalnym smutkiem, mimo pozornie wesołego tytułu. Już pierwsza strofa, "Bardzo śmiesznie jest umierać, kiedy żyć byś chciał / Nosić miano Oliviera, kiedy jesteś Brown", wprowadza w nastrój absurdalności ludzkiego losu. Podkreśla ona rozbieżność między pragnieniami a rzeczywistością, między tożsamością, którą się aspiruje, a tą, która jest narzucona lub prawdziwa. Bycie "Olivierem" (sugerującym może postać z wyższych sfer, aktora, kogoś o znaczącej roli) w kontraście do bycia "Brownem" (nazwisko pospolite, symbolizujące przeciętność, anonimowość) jest metaforą walki o godność i uznanie w obliczu niesprawiedliwości lub własnych ograniczeń.

Kolejne wersy: "Jak zabawnie chcieć i nie móc, lub nie chcieć i móc / Dziś Romulus jutro Remus, jutro trup dziś wódz", potęgują poczucie paradoksu. Życie jawi się tu jako ciągła gra, w której role zmieniają się nieprzewidywalnie i często niezależnie od woli jednostki. Odniesienie do Romulusa i Remusa, mitycznych założycieli Rzymu, z których jeden zginął z ręki drugiego, podkreśla ulotność władzy, pozycji i samego życia. Dziś można być u szczytu ("wódz"), by jutro stać się niczym ("trup"). Jest to refleksja nad kruchością ludzkiego istnienia i zmiennością fortuny.

Motyw Pinokia, pojawiający się dwukrotnie w refrenach, jest kluczowy dla zrozumienia przesłania piosenki. Pinokio to lalka, która marzy o byciu prawdziwym chłopcem, symbolizuje zatem dążenie do autentyczności, wolności i pełnego życia, nawet w obliczu ograniczeń i cierpienia. Pytanie "Czemu żyć chcesz Pinokio, w korowodzie złych dni" to retoryczne zapytanie o sens wytrwania, gdy życie zdaje się być nieustannym pasmem trudności. Jest to głęboka refleksja nad determinacją do życia, mimo jego mroków. Artur Drzewiecki, wykonując ten utwór, zdaje się w pełni oddawać tę egzystencjalną udrękę, nadając jej swój własny, nieco melancholijny ton.

Obraz "Bardzo śmiesznie wstawać rano, kiedy spać byś chciał / I z twarzyczką zapłakaną, wychodzić na raut" kontynuuje motyw zderzenia wewnętrznego stanu z zewnętrznymi wymogami. Obowiązki społeczne, konwenanse ("raut"), zmuszają do udawania, do zakładania maski, podczas gdy wewnętrznie człowiek pragnie jedynie ucieczki, odpoczynku, spokoju. Jest to przejmujący obraz codziennej walki z przygnębieniem, konieczności funkcjonowania w świecie, który często wymaga od nas nieszczerości.

Finałowe strofy: "Jak zabawnie myśleć o czymś, kiedy braknie słów / Prosto z pełni w sen wyskoczyć w roześmiany nów" oraz "Chciałbyś słońca - musisz moknąć, myśląc - w to mi graj / Nie umieraj Pinokio, jeszcze jedną noc trwaj", ukazują bezsilność wobec niemożności wyrażenia siebie i jednocześnie paradoksalną nadzieję. Mimo braku słów, myśl trwa. Marzenie o słońcu wymaga przejścia przez deszcz, co jest metaforą wytrwałości w obliczu przeciwności. Ostatnie, wzruszające zdanie "Nie umieraj Pinokio, jeszcze jedną noc trwaj" jest desperackim apelem o przetrwanie. To prośba o wytrwanie, o niepoddawanie się, nawet jeśli nadzieja tli się nikłym płomykiem, choćby tylko na jedną, kolejną noc. Artur Drzewiecki, wykonując tę piosenkę, z pewnością przekazuje tę głęboką warstwę emocjonalną, pozwalając słuchaczowi poczuć ciężar i piękno ludzkiego zmagania. Brak dodatkowych wywiadów czy ciekawostek stricte o wykonaniu Drzewieckiego wskazuje, że siła utworu leży głównie w jego oryginalnym tekście i uniwersalnym przesłaniu, które artysta reinterpretuje z szacunkiem dla oryginału.

9 września 2025
4

Interpretacja została wygenerowana przez sztuczną inteligencję i może zawierać błędy lub nie oddawać zamysłu autora. Jeśli tak uważasz, kliknij „Nie”, aby nas o tym poinformować.

Czy ta interpretacja była pomocna?

Top