Interpretacja Ricominciamo - Adriano Pappalardo

Adriano Pappalardo, znany z charyzmatycznego głosu o soulowych naleciałościach oraz ekspresyjnych występów, w 1979 roku powrócił na szczyty list przebojów z utworem „Ricominciamo”. Piosenka ta, której tytuł oznacza „Zacznijmy od nowa”, stała się jego najbardziej rozpoznawalnym dziełem i swego rodzaju znakiem rozpoznawczym. Tekst autorstwa Luigiego Albertelliego i Bruno Tavernese jest emocjonalnym, niemal desperackim apelem mężczyzny do ukochanej, by dała ich związkowi drugą szansę.

Utwór otwiera się krzykiem podmiotu lirycznego, który nie potrafi żyć bez miłości i musi się „wykrzyczeć”, „wyżalić”. Jest to od razu zapowiedź intensywnych emocji, które dominują przez całą piosenkę. Mężczyzna czuje, że nie może pozostać „z boku”, „bez znaczenia, bez sensu”. Nie jest w stanie biernie obserwować ukochanej, której oczy płoną niczym „żarzące się węgle”, nie czując dreszczu i nie pędząc do niej, by wyznać miłość i prosić o nowy początek. Ta początkowa scena ukazuje go w stanie głębokiej frustracji i niemożności pogodzenia się z utratą.

W kolejnej części tekstu dowiadujemy się o jego położeniu – wie, gdzie kobieta spędza noce, akceptując to jako jej „prawo”. Mimo to, chociaż patrzy i milczy, jego umysł „szaleje”, a on sam budzi się „zniszczony”. To pokazuje wewnętrzny konflikt – próbuje uszanować jej wolność, ale cierpi. Pomimo bólu, nie rezygnuje. Deklaruje, że będzie jej „śledzić”, „opiekować się” nią i „nie podda się”, przysięgając, że jest „w słusznej racji”, ponieważ ją kocha. Ten fragment tekstu, interpretowany przez niektórych jako wyraz zaborczej miłości, w czasach powstania piosenki (1979 rok) był odbierany przede wszystkim jako wyraz pasji i determinacji. Dzisiaj, taka postawa męskiego bohatera mogłaby wywoływać dyskusje na temat jej natarczywości.

Refren „Ricominciamo!” (Zacznijmy od nowa!) powtarzany jest z narastającą siłą, podkreślając rozpaczliwą nadzieję i silne pragnienie powrotu do przeszłości. Wokal Adriano Pappalardo, charakteryzujący się przejściem od cichej, chrapliwej partii do wokalnej eksplozji w refrenie, doskonale oddaje tę eskalację emocji. Piosenka została tak ustrukturyzowana, aby w pełni wykorzystać jego mocny i energiczny głos.

Mężczyzna obiecuje być „skałą” i ostrzega każdego, kto spróbuje skrzywdzić ukochaną – „Biada temu, kto cię dotknie!”. Jest to deklaracja bezwarunkowej ochrony i oddania, podkreślająca, jak bardzo zależy mu na jej bezpieczeństwie i szczęściu. To gest, który pokazuje zarówno siłę, jak i pewną formę desperacji, by udowodnić swoją wartość i lojalność.

Ostatnia strofa odnosi się do niezależnej natury kobiety, jej miłości do „gwiazd”, chęci „rzucania się w oko pierwszego cyklonu”, niestracenia okazji, by się wykazać i udowodnić swoją wartość. Podmiot liryczny nie chce jej powstrzymywać, ale prosi, by pozwoliła mu pomóc. Powtarza swoje wyznanie miłości i prośbę o nowy początek. To świadczy o jego zrozumieniu dla jej charakteru, ale także o pragnieniu bycia częścią jej życia, nawet jeśli oznacza to wspieranie jej w jej niezależnych dążeniach.

"Ricominciamo" odniosło ogromny sukces komercyjny, osiągając trzecie miejsce na włoskich listach przebojów w 1979 roku. Popularność utworu ożywiła się w drugiej połowie lat 90., kiedy to został wybrany na motyw przewodni komediowego programu "Mai dire Gol". Piosenka była później wykonywana przez wielu innych artystów, w tym Minę i Après La Classe. W 2020 roku utwór został wykorzystany w reklamie Unieuro podczas kampanii w czasie pandemii COVID-19. Została również przetłumaczona na hiszpański pod tytułem „Recomencemos”. Adriano Pappalardo, którego kariera rozpoczęła się w 1971 roku pod skrzydłami wytwórni Mogola, Numero Uno, i który był wielkim przyjacielem Lucio Battistiego, z utworem „Ricominciamo” utrwalił swój status ikony włoskiej muzyki pop-disco lat 70.. Jego jedyny udział w Festiwalu w Sanremo miał miejsce w 2004 roku z utworem „Nessun consiglio”. Piosenka ta jest świadectwem ponadczasowej siły miłości, determinacji i nadziei na drugą szansę, ubranej w charakterystyczny, pełen pasji wokal Adriano Pappalardo.