Interpretacja Kogoś mieć - Seweryn Krajewski

Fragment tekstu piosenki:

Dzień za mało ma godzin
Rok za mało ma dni
A rad byś usiąść w ogrodzie
I patrzeć i patrzeć

O czym jest piosenka Kogoś mieć? Poznaj prawdziwe znaczenie i historię utworu Seweryna Krajewskiego

Piosenka „Kogoś mieć”, skomponowana przez Seweryna Krajewskiego ze słowami Agnieszki Osieckiej, to głęboka refleksja nad kondycją współczesnego człowieka, rozdartego między oczekiwaniami świata a pragnieniem wewnętrznego spokoju. Już sam początek utworu, „Kogoś mieć, czegoś chcieć / Na czas być, mało pić / Wciąż nowych doświadczeń zaliczać sto / I jeszcze to lubić, ach lubić to”, stanowi sugestywny obraz życia w ciągłym biegu. To wyliczanka przymusów: posiadania, ambicji, punktualności, umiaru, nieustannej pogoni za nowymi bodźcami. Powtarzające się „i jeszcze to lubić, ach lubić to” wybrzmiewa tu z nutą ironii i gorzkiej rezygnacji, wskazując na społeczną presję, by nie tylko spełniać te wymogi, ale i czerpać z nich zadowolenie, nawet jeśli wewnętrznie prowadzą do wyczerpania.

Agnieszka Osiecka, znana ze swojej poetyckiej wrażliwości i umiejętności tworzenia tekstów, które doskonale współgrają z muzyką, stworzyła słowa będące esencją ludzkich dylematów. Seweryn Krajewski, który sam poszukiwał mądrzejszych i piękniejszych tekstów do swoich melodii, nawiązał z nią współpracę, która zaowocowała dziesiątkami niezapomnianych utworów, trwając aż do śmierci Osieckiej w 1997 roku. Jego muzyka do „Kogoś mieć” idealnie oddaje melancholię i tęsknotę zawartą w słowach.

Refren „Dzień za mało ma godzin / Rok za mało ma dni / A rad byś usiąść w ogrodzie / I patrzeć i patrzeć / Jak rosną nam bzy” to centralny punkt piosenki, wprowadzający kluczowy kontrast. To nagła, intensywna tęsknota za prostotą, ucieczką od pędu i przymusu. Obraz ogrodu i rosnących bzów symbolizuje naturę, powolność, cykliczność życia pozbawioną stresu. Brak czasu na kontemplację, na zatrzymanie się i dostrzeganie ulotnego piękna, jest tu źródłem głębokiego żalu. W kontekście życia Krajewskiego, który znany jest z niechęci do medialnego rozgłosu i ceni sobie samotność oraz spokój w tworzeniu, często mieszkając z dala od miejskiego zgiełku, ten refren nabiera dodatkowego znaczenia. Maria Szabłowska określiła go jako "słowiańskiego liryka", który najbardziej lubi komponować w samotności. To „umiłowanie spokoju, prawa do życia w odosobnieniu” wybrzmiewa w całej twórczości Krajewskiego.

Druga zwrotka – „Zginać kark raz po raz / Mówić start, myśleć pas / I szarzeć i siwieć / Pod czapką z piór / I lubić to, lubić / Jak dzień bez chmur” – pogłębia ten konflikt. „Zginanie karku” symbolizuje podporządkowanie, a wewnętrzny rozłam „mówić start, myśleć pas” doskonale oddaje stan osoby, która pozornie uczestniczy w wyścigu, podczas gdy jej dusza pragnie odpuścić. Obraz „szarzeć i siwieć / Pod czapką z piór” wskazuje na upływający czas, starzenie się i utratę młodzieńczego zapału, nawet jeśli towarzyszy temu pozorna nobilitacja czy status symbolizowany przez „czapkę z piór”. Ponowne, wymuszone „i lubić to, lubić / Jak dzień bez chmur” znowu podkreśla brak autentycznej radości.

Najbardziej poruszająca zmiana następuje w powtórzonym refrenie, gdzie „Jak rosną nam bzy” zastępuje wers „Jak płyną nam łzy”. Ta delikatna, ale mocna modyfikacja całkowicie zmienia wydźwięk utworu. Łzy stają się symbolem niewypowiedzianego żalu, smutku czy rozczarowania, które gromadziły się w środku, a teraz znajdują ujście w momencie upragnionej (choć nierealnej) chwili spokoju. To krzyk duszy, która pragnie odpoczynku i autentycznych emocji, z dala od udawanej radości. Finalne „Kogoś mieć...” zamyka utwór w otwartej pętli, sugerując, że pomimo głębokiego pragnienia wyciszenia, podstawowa ludzka potrzeba bliskości i relacji pozostaje, będąc być może kolejnym z przymusów, a może jedynym, który przynosi nadzieję. Krajewski często podkreślał, że istnieją wspomnienia, które powinny zostać bardzo prywatne, co może odnosić się również do subtelnych emocji zawartych w tekstach Osieckiej. Piosenka jest ponadczasowym hymnem dla wszystkich, którzy czują, że życie wymyka im się przez palce w pogoni za rzeczami, które nie dają prawdziwego szczęścia.

9 września 2025
2

Interpretacja została wygenerowana przez sztuczną inteligencję i może zawierać błędy lub nie oddawać zamysłu autora. Jeśli tak uważasz, kliknij „Nie”, aby nas o tym poinformować.

Czy ta interpretacja była pomocna?

Top