"Espresso" Sabriny Carpenter to utwór, który z miejsca stał się viralowym hitem i okrzyknięto go jednym z kandydatów na przebój lata 2024 roku. Ta lekka, ale zarazem pewna siebie piosenka, jest kwintesencją kobiecej pewności siebie i magnetycznego uroku, a jej tytułowa metafora stanowi centralny punkt interpretacji.

Piosenka otwiera się refrenem, co jest popularnym zabiegiem w muzyce pop, mającym na celu natychmiastowe wciągnięcie słuchacza w najbardziej zapadającą w pamięć część utworu. Sabrina śpiewa: "Now he's thinkin' 'bout me every night, oh / Is it that sweet? I guess so / Say you can't sleep, baby, I know / That's that me espresso". W tych słowach artystka porównuje siebie do espresso – intensywnego, energetyzującego napoju, który nie pozwala zasnąć. Jest niczym „strzał” czystej kofeiny, niediluted by water, co symbolizuje jej silny i niezapomniany wpływ na obiekt westchnień. Chłopak nie może spać, bo myśli o niej przez całą noc, a jego niemożność zaśnięcia jest bezpośrednim efektem jej obecności, czy też, jak to ujmuje, jej „espresso”.

Tekst piosenki emanuje pewnością siebie i radosną, beztroską postawą. Sabrina Carpenter opisała utwór w wywiadzie dla Apple Music jako zapis momentu w jej życiu, kiedy czuła się „najlepsza w danej chwili” i chciała uchwycić to uczucie. Jak wyjaśniła w rozmowie z Vogue, piosenka ma na celu ukazać kobiecość jako supermoc i zachęcić do przyjęcia pewności siebie. Słowa "I can't relate to desperation / My give-a-fucks are on vacation" doskonale oddają ten nonszalancki, wyluzowany stan. Artystka nie traci czasu na rozpacz ani zamartwianie się, a jej „zmartwienia są na wakacjach”.

W kolejnych zwrotkach Carpenter jeszcze bardziej podkreśla swój nieodparty urok i zdolność do ożywiania mężczyzn. Linijki takie jak "Too bad your ex don't do it for ya / Walked in and dream-came-trued it for ya / Soft skin and I perfumed it for ya" sugerują, że jej wpływ jest transformujący i niezrównany. Porównuje się nawet do Mountain Dew i porannej kawy, dodatkowo wzmacniając skojarzenia z energią i pobudzeniem. Fraza "One touch and I brand-newed it for ya" jest mocnym stwierdzeniem o jej zdolności do całkowitego odświeżenia i zainspirowania. Pojawiają się również erotyczne aluzje, jak w "Move it up, down, left, right, oh / Switch it up like Nintendo", które dodatkowo potęgują obraz jej pociągającej i ekscytującej natury.

Interesującym faktem jest, że Sabrina Carpenter ujawniła, że zaczęła pisać "Espresso" w francuskiej naleśnikarni w lipcu 2023 roku, podczas 10-dniowej przerwy od trasy koncertowej Taylor Swift. Początkowo nie była pewna, czy piosenka odniesie sukces, zwłaszcza że kawa to napój kojarzony raczej z jesienią, a singiel wyszedł wiosną. Jednak, jak sama powiedziała, wierzyła w jej energię i pewność siebie, którą niosła. Co więcej, "Espresso" zostało napisane jako „taktyka manifestacji”, ponieważ w tamtym czasie nikt nie był nią romantycznie zainteresowany, a artystka nie spotykała się z nikim. Uważała się wtedy za „trochę oszalałą”, w tym sensie.

Piosenka szybko stała się fenomenem. Zadebiutowała na 3. miejscu listy Billboard Hot 100, stając się pierwszym singlem Carpenter, który znalazł się w pierwszej piątce. Uplasowała się na szczycie list przebojów w ponad 20 krajach, w tym w Wielkiej Brytanii, Irlandii i Australii, a także na 1. miejscu listy Billboard Global 200. Była to druga najczęściej streamowana piosenka na Spotify globalnie w 2024 roku. Sukces utworu doprowadził nawet do współpracy z firmą Dunkin', dla której Carpenter stworzyła napój "Sabrina's Brown Sugar Shakin' Espresso".

Tekst "Espresso" jest również doceniany za sprytne i humorystyczne linijki, które stały się popularne w mediach społecznościowych. Fraza "I'm working late 'cause I'm a singer" to przykład żartobliwej refleksji nad jej życiem w blasku fleszy, która zyskała status mema. Sabrina, w rozmowie dla Hot Ones, podkreśliła znaczenie "punchline'ów" w swoich tekstach, a "that's that me espresso" jest idealnym przykładem takiego dowcipu, który nie tylko się rymuje, ale i doskonale oddaje sens. Krytycy chwalili piosenkę za jej chwytliwość, kapryśne podejście do tekstów i „zaraźliwy groove”, opisując ją jako zabawną, optymistyczną piosenkę, która demonstruje rozwój Carpenter jako autorki tekstów. Mimo że artystka wspominała o trudnościach z wykonywaniem piosenki na żywo ze względu na kontrolę oddechu i precyzję nut, jej „espresso” to bez wątpienia przebój, który zdefiniował jej pozycję w świecie popu.