"We Think Too Much" to utwór Lil Peepa, który ukazał się w 2016 roku, wyprodukowany przez Nedarb Nagroma. Piosenka jest częścią jego szeroko chwalonego mixtape'u "Hellboy", wydanego w tym samym roku. Uważa się ją za głęboko introspekcyjną narrację, która bada poczucie samotności, zwątpienia w siebie i poszukiwania znaczącej więzi. Wyróżnia się melancholijnym tonem, podkreślonym przez minimalistyczną i powtarzalną strukturę muzyczną, co tworzy atmosferę zadumy i szczerości. Charakterystyczny dla utworu jest również sample z utworu Aphex Twina pt. "#20".

Utwór rozpoczyna się od wersów: "Nobody wants to talk to me / But everyone wants to walk with me". Te słowa oddają paradoks, z którym mierzył się Lil Peep – był osobą publiczną, otoczoną uwagą, lecz jednocześnie borykał się z nawiązywaniem prawdziwych relacji. Ten dwubiegunowy obraz, gdzie chęć towarzystwa zderza się z bólem niezrozumienia i izolacji, odzwierciedla to, co wielu ludzi, szczególnie tych zmagających się z problemami psychicznymi, odczuwa – bycie zauważonym, ale nie do końca zrozumianym. Jak podkreśla serwis Beats, Rhymes and Lists, jest to odbicie izolującego doświadczenia bycia rozpoznanym, ale nie naprawdę zrozumianym. Sam Lil Peep był otwarcie biseksualny i mówił o swoich zmaganiach z depresją, samotnością, zażywaniem narkotyków i myślami samobójczymi, które datowały się już na lata młodzieńcze. Wielokrotnie podkreślał, że muzyka była dla niego kanałem do wyrażania tych trudnych emocji, co pozwalało mu nawiązać intensywną więź z fanami.

Kolejne wersy: "And I always been that kid / Maybe I won't be if I live long enough / But I think imma die now" ukazują poczucie niepewności i fatalizmu artysty wobec własnej przyszłości. Peep balansuje na granicy młodzieńczych marzeń i ponurej rzeczywistości swojego stanu psychicznego. Sugeruje, że mógłby stać się kimś innym, gdyby tylko było mu dane żyć wystarczająco długo, ale jednocześnie wyraża przekonanie o bliskiej śmierci. To tragiczne rozważanie, wielokrotnie obecne w twórczości artysty, jest szczególnie bolesne w kontekście jego przedwczesnej śmierci w wieku 21 lat. W wywiadzie dla The Times, Lil Peep przyznał, że niektóre dni zaczynał od myśli, iż "chciałby się nie obudzić".

Dalej piosenka kontynuuje: "I just keep it to myself and try not to cry too loud / I just wanna lay my head on your chest so I'm as close as it gets to your heart". Tutaj Lil Peep ujawnia głębokie pragnienie emocjonalnej intymności. Chęć położenia głowy na czyjejś piersi symbolizuje potrzebę bliskości i zrozumienia, ucieczkę od chaosu we własnym umyśle poprzez znalezienie ukojenia w czyjejś obecności. To uniwersalne pragnienie bliskości, które zapewnia zarówno komfort, jak i poczucie walidacji.

Wersy "We can fall apart / Start over again" niosą ze sobą pewne poczucie odporności i nadziei pomimo wszechobecnego rozpaczy. Wskazują na akceptację, że rzeczy mogą się rozpadać, ale istnieje potencjał do odnowy. Ten cykliczny charakter upadków i ponownych początków podkreśla wiarę w drugie szanse i odkupienie.

Następnie: "Nobody knows me / Nobody knows one thing about me / Everyone doubts me / But Imma make it all come true / And I do it for you", Lil Peep wyraża głęboko zakorzenioną niepewność i izolację. Mimo swojej publicznej osobowości, artysta walczy z przekonaniem, że nikt wokół niego go naprawdę nie rozumie ani w niego nie wierzy. Ta walka o autentyczność i potwierdzenie jest częstym tematem dla wielu artystów w świetle reflektorów. Pomimo tych wątpliwości, Peep manifestuje determinację, by urzeczywistnić swoje marzenia, obiecując, że zrobi to dla kogoś ważnego, co może symbolizować jego fanów, najbliższych, lub nawet samą ideę bycia zrozumianym. Jak zauważa psychoterapeuta w jednej z reakcji na utwór, słowa te mogą być interpretowane jako jego sposób na udowodnienie wszystkim, którzy w niego wątpią.

Zakończenie utworu, powtarzające się dwukrotnie: "I know all about the pain that you go through", stanowi moment głębokiego połączenia. Mimo własnego cierpienia, Lil Peep uznaje i potwierdza zmagania słuchacza, wyciągając empatyczną dłoń. To idealnie wpisuje się w jego wizerunek artystyczny – bycie kimś, kto rozumie i odnosi się do emocji swojej publiczności. W ten sposób "We Think Too Much" staje się nie tylko osobistym wyznaniem Lil Peepa, ale także uniwersalnym hymnem dla tych, którzy czują się niezrozumiani i samotni, szukając ukojenia w czyjejś empatii. Słuchacze często podkreślają, jak bardzo utwór ten rezonuje z ich własnymi doświadczeniami, nazywając go "pieśnią bratniej duszy".