Interpretacja Someone to watch over me (Gertrude Lawrence cover) - Lady Gaga

O czym jest piosenka Someone to watch over me (Gertrude Lawrence cover)? Poznaj prawdziwe znaczenie i historię utworu Lady Gagi

Utwór „Someone to Watch Over Me”, w wykonaniu Lady Gagi, to urzekająca podróż do serca amerykańskiej klasyki jazzu, która w jej interpretacji nabiera nowych, intymnych barw. Pieśń, skomponowana przez George’a Gershwina z tekstem Iry Gershwina (wspomaganego przez Howarda Dietza, który był autorem tytułu) w 1926 roku dla musicalu Oh, Kay!, od początku była naznaczona wrażliwością i tęsknotą. Pierwotnie wykonana na Broadwayu przez brytyjską aktorkę Gertrude Lawrence, ubrana w strój pokojówki, śpiewała do szmacianej lalki, co miało podkreślić poczucie samotności i bezbronności jej postaci. To właśnie ta scena, z balladą w centrum, stała się kamieniem węgielnym jej niezapomnianego wykonania i szybko uczyniła piosenkę hitem. Początkowo planowana jako szybki, jazzowy utwór, szybko ewoluowała w melancholijną balladę, w jakiej jest znana dziś.

W tekście Lady Gagi, podobnie jak w oryginale, odnajdujemy uniwersalne pragnienie znalezienia pokrewnej duszy, tej jednej osoby, która będzie opiekunem i powiernikiem. Początkowe wersy, „There’s a saying old, says that love is blind / Still we’re often told, "seek and ye shall find"”, wprowadzają w motyw poszukiwania, naznaczony zarówno nadzieją, jak i delikatnym zniechęceniem. Podmiot liryczny aktywnie szuka „certain lad I’ve had in mind”, podkreślając jednocześnie trudność tego zadania: „Looking everywhere, haven’t found him yet”. Wyraża on uczucie, że ten poszukiwany mężczyzna to „the big affair I cannot forget / Only man I ever think of with regret”, co sugeruje głęboką, być może niezrealizowaną, więź lub idealizację partnera, którego jeszcze nie spotkał. Ta tęsknota jest tak silna, że chce „add his initial to my monogram”, co symbolizuje pragnienie pełnej jedności i przynależności. Pytanie retoryczne „Tell me, where is the shepherd for this lost lamb?” doskonale oddaje stan zagubienia i poszukiwania przewodnika, opiekuna, kogoś, kto zapewni bezpieczeństwo i kierunek.

Dla Lady Gagi, artystki znanej z nieustannych transformacji i eksperymentów muzycznych, powrót do jazzu nie jest jedynie kaprysem, ale głęboko zakorzenioną pasją. Śpiewa jazz od najmłodszych lat. Jej współpraca z Tonym Bennettem, zwłaszcza album Cheek to Cheek z 2014 roku, otworzyła jej drogę do szerszego uznania jako wokalistki jazzowej. Wywiady z Lady Gagą często ujawniają jej podziw dla legend jazzu, takich jak Dinah Washington, Etta James, Ella Fitzgerald, Billie Holiday czy Nina Simone, które uważa za swoje inspiracje. W jej wykonaniach takich standardów jak „Someone to Watch Over Me”, a także w ramach rezydencji „Jazz & Piano” w Las Vegas, Gaga udowadnia swoje wokalne mistrzostwo i zdolność do tchnięcia nowego życia w klasyki. Fani i krytycy zgodnie podkreślają emocjonalną głębię, jaką wnosi w te utwory, łącząc swoje popowe korzenie z tradycją jazzu i elementami teatralnymi.

W dalszej części tekstu, obraz poszukiwanego partnera staje się bardziej zniuansowany. Nie chodzi o fizyczną doskonałość, ale o głębsze połączenie: „Although he may not be the man some / Girls think of as handsome / To my heart he carries the key”. To wyznanie podkreśla, że dla podmiotu lirycznego liczy się przede wszystkim emocjonalna i duchowa zgodność, a nie zewnętrzne pozory. Jest to klucz do jej serca, symbolizujący intymność i zrozumienie. Podmiot liryczny, niczym „little lamb who’s lost in the wood”, zapewnia o swojej wierności i dobroci: „I know I could, always be good / To one who’ll watch over me”, co wzmacnia obraz jego wrażliwości i pragnienia opieki.

Najbardziej intrygującym elementem w przedstawionym tekście Lady Gagi jest powtórzenie frazy „Some Gertrude Lawrence” zamiast oczekiwanego „Someone to watch over me”. W kontekście braku potwierdzenia tej zmiany w powszechnie dostępnych tekstach piosenki Lady Gagi, można to zinterpretować na kilka sposobów. Może być to meta-referencyjny ukłon w stronę pierwotnej wykonawczyni – Gertrude Lawrence – hołd dla jej historycznego wkładu w ten utwór i całej tradycji jazzu. Artystka może w ten sposób wyrażać pragnienie, aby duch, talent i wrażliwość Lawrence'a, jej zdolność do poruszenia publiczności do łez śpiewając do szmacianej lalki, czuwały nad nią jako artystką, prowadząc jej interpretację. Jest to niemal prośba o wcielenie tej samej autentyczności i emocjonalnej siły, jaką dysponowała Lawrence. To świadectwo głębokiego szacunku Gagi dla historii utworu i dla artystów, którzy ją tworzyli, a także jej pragnienie, aby jej własna interpretacja wrosła w ten sam dziedzictwo. To nie tylko tęsknota za miłością, ale także za artystyczną doskonałością i przynależnością do panteonu wielkich głosów.

W ten sposób, wykonanie Lady Gagi „Someone to Watch Over Me” staje się nie tylko osobistym wyznaniem tęsknoty za miłością i opiekunem, ale także świadomym dialogiem z historią muzyki. Gaga, ze swoim potężnym głosem i niezwykłą zdolnością do przekazywania emocji, odświeża klasykę, czyniąc ją ponownie aktualną dla współczesnych słuchaczy, jednocześnie oddając hołd jej korzeniom i pierwszym interpretatorom. To dowód na jej wszechstronność i autentyczną miłość do jazzu, która pozwala jej nie tylko czerpać z bogactwa gatunku, ale także wnosić do niego coś własnego i unikalnego.

9 września 2025
3

Interpretacja została wygenerowana przez sztuczną inteligencję i może zawierać błędy lub nie oddawać zamysłu autora. Jeśli tak uważasz, kliknij „Nie”, aby nas o tym poinformować.

Czy ta interpretacja była pomocna?

Top