„Ratchet” to jeden z najbardziej intrygujących, a zarazem tajemniczych utworów w dyskografii Lady Gagi, głównie dlatego, że nigdy nie został oficjalnie wydany. Piosenka ta, pochodząca z ery albumu ARTPOP z 2013 roku, zyskała status kultowego utworu niewydanego wśród fanów, tak zwanych Little Monsters. Fragmenty piosenki, a nawet całe fanowskie rekonstrukcje, krążą w internecie, podsycanąc dyskusje i spekulacje na temat jej potencjalnego miejsca w dorobku artystki.

Tekst utworu, który rozpoczyna się od słów „Manicure slick, Cheap lipstick, Runnin' outta control, Sexy slutty chick, Walking in New York City, Long ass heels”, maluje obraz prowokacyjnej, pewnej siebie kobiety, która świadomie wykorzystuje swoją seksualność i wygląd. To ucieleśnienie pewnej dzikości i bezkompromisowości, charakterystycznej dla wczesnej twórczości Gagi, gdzie granice są przekraczane, a normy społeczne kwestionowane. Pojawiające się określenie „ratchet slut” nawiązuje do slangowego terminu „ratchet”, który często odnosi się do osoby uznawanej za „ghetto” lub prezentującej niesmaczne, wulgarne zachowania. Jednak w kontekście Gagi, termin ten może być reinterpretowany jako akt wyzwolenia i odzyskania pejoratywnego określenia, nadając mu nowe, wzmacniające znaczenie. Artystka wielokrotnie w swojej karierze bawiła się wizerunkiem, dekonstruując stereotypy i celebrując odmienność.

Wokół utworu „Ratchet” narosło wiele plotek i pogłosek, szczególnie dotyczących jego potencjalnych współprac. Początkowo spekulowano, że w piosence miały wystąpić Beyoncé i Rihanna. Te teorie podsyciły zdjęcia Beyoncé z kolczykami z napisem „Ratchet” oraz tweety Rihanny cytujące teksty Gagi z hashtagiem „ratchet”. Sama Lady Gaga w 2013 roku wspomniała, że ukończyła utwór o tym tytule z Azealią Banks. Banks sama potwierdziła współpracę, chociaż później wyrażała niezadowolenie z tego, jak została przedstawiona w kontekście piosenki. Dyskusje na temat rzekomego rasistowskiego podtekstu piosenki, sugerującego związek słowa „ratchet” z kulturą czarnych kobiet, pojawiły się również w społeczności fanów, a niektórzy zwracali uwagę na to, że piosenka z udziałem tylko czarnoskórych artystek nosząca taki tytuł mogłaby być postrzegana jako niezręczna.

Piosenka jest ściśle związana z erą ARTPOP i jest uważana za jeden z najbardziej oczekiwanych, ale nigdy nieujawnionych utworów z tego okresu, co prowadzi do żądań fanów o "Justice For Ratchet" i "ARTPOP Act II". ARTPOP było projektem, który miał być wydany w dwóch częściach, jednak druga część nigdy nie ujrzała światła dziennego, pozostawiając wiele niewydanych piosenek, w tym „Ratchet”, w sferze legend. Współpracownik Gagi, DJ White Shadow, również wypowiadał się na temat niewydanych utworów z tej ery, a instrumentalna wersja "Ratchet" została przez niego udostępniona, co jeszcze bardziej podsyciło zainteresowanie fanów.

W kontekście tekstu, frazy takie jak „Dance too much money in the pants D, Dance too much money in the pants, Oh, ratchet sluts!” sugerują hedonistyczną atmosferę, beztroskie wydawanie pieniędzy i swobodne wyrażanie siebie. Jest to oda do nocnego życia, do wolności i ekspresji bez zahamowań, co idealnie wpisuje się w estetykę ARTPOP – albumu, który miał być celebracją sztuki i popkultury. „Ratchet” jawi się jako hymn dla tych, którzy nie boją się być sobą, nawet jeśli oznacza to bycie postrzeganym jako „ratchet” przez społeczeństwo. To piosenka o przejęciu kontroli nad własnym wizerunkiem i odrzuceniu osądów, co jest motywem przewodnim wielu dzieł Gagi. Niewydany status utworu tylko dodaje mu aury tajemniczości i pożądania, sprawiając, że stał się on symbolem tego, co mogło być w erze ARTPOP, gdyby artystyczna wizja Lady Gagi została w pełni zrealizowana.