Piosenka "Sobą być" autorstwa Haryjsona Jointa i Kapczaka, często utożsamiana z kolektywem SiódmyBlok, to śmiały manifest indywidualizmu, autentyczności i niezależności. Utwór, który miał swoją premierę w 2015 roku, szybko zdobył popularność, o czym świadczy m.in. 11 milionów wyświetleń oficjalnego teledysku na YouTube. Jego premiera radiowa w programie "Gorąca 20 Premiera" Radia ESKA 3 lutego 2015 roku pozwoliła słuchaczom ocenić, czy jest to "hit czy kit". Tekst i muzyka zostały stworzone wspólnie przez Artura Haniszewskiego (Haryjson Joint) i Kacpra Kacprzaka (Kapczak).

Centralnym punktem utworu jest kategoryczne odrzucenie wszelkich prób narzucania własnego zdania czy stylu życia. Refren: "Proszę nie mów mi / Jak mam żyć / Sam wybiorę co najlepsze dla mnie / Daj mi sobą być / I przed siebie iść / Nie twój interes ile razy upadnę" stanowi rdzeń przesłania o samostanowieniu. Jest to z jednej strony prośba o uszanowanie wolności osobistej, z drugiej – stanowcze oświadczenie o prawie do samodzielnego podejmowania decyzji i ponoszenia konsekwencji, bez zbędnej ingerencji z zewnątrz. Podkreśla to wiarę w swoją własną drogę, nawet jeśli wiąże się ona z potknięciami.

W pierwszej zwrotce Haryjson Joint otwarcie opisuje styl życia, który może spotkać się z krytyką, ale który dla niego jest autentyczny. Wersy takie jak: "Chuj że z nocek sobotnich wciąż pamiętam niewiele / Mam telefon w ręce, dzwonię po dostawcę / Jak mam bletę to skrócę, nie twoja to sprawka / Nie pytaj mnie już ile dziennie palę i ile tego hajsu inwestuję w balet" są bezpośrednim sprzeciwem wobec oceniania jego wyborów. Raper podkreśla, że mimo tego "czuję się z tym dobrze, a bawię się wspaniale", co utwierdza w przekonaniu, że jego działania są spójne z jego wnętrzem. Związanie z "dolnobrzeskimi lokalami" geograficznie umiejscawia artystów, którzy, jak wynika z innych źródeł, pochodzą z Dolnego Śląska, nadając tekstowi lokalnego, autentycznego charakteru i pokazując ich głębokie zakorzenienie w środowisku.

Piosenka odnosi się także do roli twórczości w życiu artystów i ich relacji z fanami. "W chu* mam co myślisz o tej muzyce / Mam grono oddanych, dla nich nocami do majka krzyczę" wyraża artystyczną niezależność i brak zważania na mainstreamowe opinie. Muzyka jest tworzona z pasji, dla wiernych odbiorców, którzy dzielą podobne wartości i akceptują ich takimi, jakimi są, a ulice "pozdrawiają" ich, gdy wychodzą z domu. Kluczową zasadą jest również samowystarczalność: "Nigdy nie liczyłem na cud, raczej na siebie liczę".

Druga zwrotka, autorstwa Kapczaka, pogłębia temat niezależności i konfrontacji z rzeczywistością. "To moje życie / Ja poznaje ulic zasady / Wbijam grot w serce i twoje dziwne rady" to metafora radykalnego odcięcia się od niechcianych wskazówek i podążania własną ścieżką. Mówi o "ciągłej walce między czasem a szczęściem" i poszukiwaniu "swojego miejsca", co symbolizuje dążenie do pełni i spełnienia w życiu. Fragment "brzeg moje antypody / Nie dyktuj mi kroków, sam pokonam te schody" obrazuje determinację w pokonywaniu wszelkich przeszkód, opierając się wyłącznie na własnych siłach.

Kapczak wyraża także ogromną pewność siebie i wewnętrzną moc w słowach: "Mam dość wiary w siebie, mam grozę wszystkich bogów / Mam coś o czym nie wiesz, by wpędzić cię do grobu", co może być interpretowane jako ostrzeżenie dla tych, którzy chcieliby podważać jego autorytet lub wolność. Artysta z dumą przyjmuje miano "outsidera", podkreślając, że jego "pasja wychodzi na ulicę", co odzwierciedla autentyczność ich przekazu i silne związki z kulturą hip-hopową i jej korzeniami. Jak zauważyła jedna z osób recenzujących utwór na Empik.com, "LaLka", piosenka "Sobą być" "do tej pory mnie porusza i pobudza do działania", co świadczy o jej ponadczasowym przesłaniu i mocy inspiracji. W sumie, "Sobą być" to hymn na cześć niezależności, manifestujący dumę z bycia sobą i siłę charakteru w obliczu zewnętrznych oczekiwań i osądów.