Utwór „Symbiote” autorstwa Gizmo to manifestacja bezkompromisowej siły i dominacji, osadzona w charakterystycznym dla artysty agresywnym stylu trap metalu. Benjiman Reilley Roach, znany szerzej jako Gizmo, pochodzi z Rhode Island i jest uznawany za jednego z pionierów gatunków takich jak „trap metal” czy „scream rap”, charakteryzujących się wściekłymi, pełnymi energii rymami. Jego twórczość często łączy tradycyjny hip-hop z niekonwencjonalnymi brzmieniami i eksperymentalnymi beatami, a także odzwierciedla osobiste doświadczenia i społeczne komentarze.

Tekst piosenki rozpoczyna się od sceny palenia blunta, po której następuje ostrzeżenie o konsekwencjach lekceważenia, symbolizujących szybki i bezwzględny atak. Wers „Venom inside a my veins, I’m alive I’m in pain, I’m addicted to conquer and gain” stanowi kluczowe nawiązanie do postaci Venoma z uniwersum Marvela. Symbioty to obce organizmy, które łączą się z nosicielami, wzmacniając ich zdolności, ale jednocześnie wpływając na ich zachowanie, często w agresywny sposób. Gizmo, utożsamiając się z tą drapieżną esencją, podkreśla swoje uzależnienie od podboju i zdobywania, bez względu na to, co to oznacza. Ta metafora idealnie oddaje jego artystyczne alter ego – kiedy Gizmo (postać z filmu "Gremliny", od której artysta wziął swój pseudonim) jest spokojny, jest emocjonalny, podobnie jak część muzyki artysty. Jednak gdy napotka „gówniane rzeczy” lub ludzi, którzy go wkurzają, „zmienia się w demonicznego gremlina”, co doskonale pasuje do jego ostrzejszych stylów muzycznych.

Dalsze wersy, takie jak „Reap and rape through my fucking days, I ain’t talking real people I’m talkin bout how I take what I fucking want”, wyjaśniają, że ta bezwzględność dotyczy raczej jego drogi artystycznej i dominacji w branży, a nie dosłownej przemocy. Gizmo nie boi się używać mocnych słów, aby wyrazić swoją determinację i bezkompromisowe podejście do realizacji celów. Wspomina również o transformacji w Jasona (prawdopodobnie chodzi o Jasona Voorheesa z serii "Piątek trzynastego"), gdy jest zirytowany, co dodatkowo wzmacnia obraz niepowstrzymanej siły i chęci eliminacji wszelkich przeszkód.

Refren „I’m a symbiote, Getting in your boat, Then I grab your throat, And begin to choke” doskonale oddaje parazytniczną naturę symbiotu. Gizmo przenika w przestrzeń innych, a następnie przejmuje kontrolę, symbolicznie „dusząc” konkurencję lub tych, którzy stają mu na drodze. Deklaracja „I’m a wreck a fucking mess, I Look inspect and I confess, You are a spec I ain’t depressed, I’ll exterminate every pest” to wyraz pogardy i pewności siebie. Artysta postrzega siebie jako chaotycznego, ale w tej destrukcyjnej postawie znajduje siłę. Inni są dla niego tylko „plamkami”, niewartymi uwagi, co podkreśla jego niezachwianą pozycję i brak litości dla „szkodników”. To podejście wpisuje się w szerszy kontekst jego muzyki, która nierzadko porusza „mroczne tematy i brutalne tony”.

Końcowe wersy zwrotki, w których słyszymy „Giz I didn’t fuckin mean it, I was tryna be comedic, Giz I love your fuckin music, Giz I didn’t mean to do it”, mogą być interpretowane jako ironiczna odpowiedź na reakcje otoczenia – zarówno krytyków, jak i fanów, którzy mogą być zaskoczeni jego agresywnym brzmieniem. To swoiste drwienie z prób usprawiedliwiania się lub pochlebstw, podkreślające, że Gizmo pozostaje niewzruszony i nie zamierza rezygnować ze swojej autentyczności. W jednym z wywiadów Gizmo stwierdził, że nauczył się ignorować „hejterów”, ponieważ „nie warto się angażować”, a czasem „hejterzy sprawiają, że stajesz się wirusowy”.

Agresywny i powtarzający się hook „Shut the fuck up ‘fore I fuck you all up I’ll be the reason you start to call up” oraz outro „SHUT THE FUCK UP” to bezpośredni i brutalny komunikat. Jest to ostateczne uciszenie wszelkich sprzeciwów, krytyki czy wątpliwości. Gizmo stanowczo odrzuca wszelkie próby ingerencji, ustanawiając się jako siła, która nie znosi sprzeciwu. Piosenka „Symbiote”, wydana około 5 marca 2018 roku, jest więc esencją trap metalowej estetyki Gizmo – surowa, konfrontacyjna i bezkompromisowa, a jednocześnie przemyślana w swojej symbolice. Utwór jest świadectwem jego chęci do eksplorowania nowych ścieżek w muzyce i pokazywania swojej różnorodności poza samym "krzyczeniem do bitów".