Piosenka "God Is A Weapon" autorstwa Falling In Reverse, z gościnnym udziałem Marilyna Mansona, stanowi brutalną eksplorację wynaturzonej miłości, religijnego buntu i autodestrukcji. Utwór ten, wydany jako singiel, łączy w sobie dynamiczną intensywność Falling In Reverse z nawiedzającymi, gotyckimi elementami Mansona, tworząc potężną fuzję industrialnego i post-hardcore'owego brzmienia. Już sam początek – „I can't stop from spinning / Down the rabbit hole” – wprowadza w atmosferę chaosu i obsesji, gdzie odkupienie zostaje zastąpione przez siłę pociągu do czegoś destrukcyjnego.

Tekst utworu zaciera granice między pobożnością a zniszczeniem, przedstawiając miłość jako siłę gwałtowną i pochłaniającą. Głównym motywem jest idea obsesji jako formy kultu. Ronnie Radke śpiewa: „They said that God's a woman / I'll worship you the same / Cause all I do is think about / Saying your name in vain”. To odwrócenie tradycyjnych ról i symboliki religijnej sugeruje, że obiekt pożądania jest tak wszechmocny i pochłaniający, że staje się bóstwem. Linia ta jest wygłaszana z cyfrowo rozmazanymi nutami, co oddaje poczucie dezorientacji. Nie ma tu prośby o zbawienie; jest raczej nurkowanie na oślep, ze świadomością upadku, ale uwiedziony wolnym spadaniem. To jak przekroczenie religijne, gdzie podmiot nie śpiewa do kochanki, lecz wznosi ją do rangi boga, używając czci jako broni.

Refren – „My sinful confession / You're my obsession / If God is a woman / Then God is a weapon” – uderza jak liturgiczny hymn wywrócony na drugą stronę. Struktura liryczna nie tylko igra ze świętą symboliką, ale wręcz ją eksploduje, łącząc religię, seksualność i przemoc w jedną obsesyjną spiralę. Nie jest to wykrzyczane, lecz napięcie buduje się w powściągliwości wykonania. Sugeruje to, że siła, wiara i pasja mogą być wykorzystane do niszczenia. Niektórzy interpretują to jako refleksję nad tym, jak ludzie potrafią stworzyć sobie bożków z własnych pragnień, stając się niewolnikami luksusu, ambicji czy chciwości, które następnie obracają się przeciwko nim jako broń.

W drugiej zwrotce, którą wykonuje Marilyn Manson, narracja eskaluje: „I can't stop from sinning / My halo's just a hole / The deeper that I get inside you / The deeper you will fall”. To klasyczny Manson: groteskowy, uwodzicielski, bezkompromisowy. Obraz anielskiej aureoli jako dziury i porównanie podmiotu do granatu ręcznego ("I'm a hand grenade") podkreślają wzajemną destrukcję w toksycznym związku. Sugeruje to również, że obie strony są aktywne w tym niszczycielskim tańcu. Wers „Try to take this ring from me / Watch me detonate” można interpretować jako groźbę przemocy, jeśli podmiot zostanie pozbawiony swojej wiary lub obiektu obsesji.

Współpraca z Marilyn Mansonem jest tutaj kluczowa, ponieważ jego wokal i estetyka idealnie komponują się z mrocznymi tematami utworu. Manson jest znany z prowokacyjnego kwestionowania norm społecznych i religijnych, co doskonale współgra z koncepcją utworu. Sama obecność Mansona, jak zauważają niektórzy fani, sprawia, że piosenka brzmi bardziej jak jego dzieło z gościnnym udziałem Ronniego Radke, co niektórzy uznali za zaletę, inni za wadę. Piosenka jest świadomą próbą odwzorowania klimatu wczesnych dzieł Mansona i Nine Inch Nails, co widać w klaustrofobicznym, industrialnym brzmieniu.

Piosenka jest czymś więcej niż tylko utworem muzycznym; to kulturowe oświadczenie, które zmusza do refleksji nad otaczającym światem i siłami kształtującymi nasze przekonania. Niektórzy widzą w tym komentarz do tego, jak miłość, z pozoru piękna, może stać się narzędziem kontroli i dominacji, zwłaszcza w kontekście kobiecej siły uwodzenia. Tekst balansuje na granicy obsesyjnego romansu i zawoalowanej groźby, będąc zarówno przysięgą, jak i ostrzeżeniem. Ostatecznie, "God Is A Weapon" to manifest o obsesji, ruinie i tym, jak łatwo cześć może stać się niszczycielska. To utwór, który nie ucieka przed ogniem, lecz zaprasza go, zapala świecę i nazywa to świętym.