Fragment tekstu piosenki:
May be the beauty or the beast.
May be the famine or the feast.
May turn each day into a heaven or a hell.
She may be the mirror of my dreams.
May be the beauty or the beast.
May be the famine or the feast.
May turn each day into a heaven or a hell.
She may be the mirror of my dreams.
Utwór „She” w wykonaniu Elvisa Costello to porywająca ballada, która porusza serca swoją melancholią i głębią uczuć. Chociaż wiele osób kojarzy ten utwór z charakterystycznym głosem Costello, piosenka ma znacznie dłuższą historię i nie jest jego oryginalną kompozycją. „She” została napisana w 1974 roku przez francuskiego piosenkarza Charlesa Aznavoura i brytyjskiego autora tekstów Herberta Kretzmera. Aznavour skomponował muzykę, a Kretzmer, znany również jako autor anglojęzycznych tekstów do musicalu „Les Misérables”, stworzył słowa. Powstała jako motyw przewodni brytyjskiego serialu telewizyjnego „Seven Faces of Woman” i stała się hitem numer jeden w Wielkiej Brytanii w wykonaniu Aznavoura.
Wersja Elvisa Costello, nagrana w 1999 roku i wyprodukowana przez Trevora Jonesa, z aranżacją Juliana Kershawa i udziałem London Symphony Orchestra, zyskała ogromną popularność dzięki filmowi „Notting Hill”. Choć w początkowej scenie filmu słychać wersję Aznavoura, to właśnie interpretacja Costello towarzyszy napisom końcowym, cementując jej status jako ikonicznej piosenki romantycznej.
Tekst piosenki to głęboka eksploracja złożonej, często sprzecznej natury ukochanej kobiety i jej ogromnego wpływu na życie narratora. Rozpoczyna się od słów: „She / May be the face I can't forget. / A trace of pleasure or regret / May be my treasure or the price I have to pay.” Już te pierwsze wersy ujawniają dychotomię relacji – kobieta jest zarówno źródłem niezapomnianych chwil, jak i potencjalnego bólu, zarówno skarbem, jak i ceną, którą trzeba zapłacić. Jest symbolem niepewności i całej gamy ludzkich emocji.
Kolejne strofy kontynuują ten motyw sprzeczności, opisując ją jako „She / May be the beauty or the beast. / May be the famine or the feast. / May turn each day into a heaven or a hell.” Te silne obrazy podkreślają, że kobieta potrafi wcielać w sobie zarówno to, co najpiękniejsze, jak i to, co najtrudniejsze, co najbardziej satysfakcjonujące, jak i najbardziej wyniszczające. Jej obecność ma moc całkowitej transformacji codzienności, zmieniając ją w niebo lub piekło. Jest także „the mirror of my dreams”, odzwierciedleniem najskrytszych pragnień narratora, ale jednocześnie tajemniczą istotą, która „may not be what she may seem / Inside her shell”. To podkreśla, że jej prawdziwa natura jest nieuchwytna i skryta, zapraszając do głębszego zrozumienia.
Trzecia zwrotka wprowadza element publicznej fasady i prywatnej wrażliwości: „She / Who always seems so happy in a crowd. / Whose eyes can be so private and so proud / No one's allowed to see them when they cry.” Ten fragment ukazuje kobietę, która w towarzystwie prezentuje radość i siłę, lecz w głębi duszy skrywa smutek i łzy, nie pozwalając nikomu zobaczyć jej w chwilach słabości. Piosenka sugeruje również, że może być „the love that cannot hope to last” – ulotnym uczuciem, albo „come to me from shadows of the past” – wspomnieniem, które będzie trwać „till the day I die”. To wahanie między przemijającą miłością a wieczną pamięcią dodaje tekstowi melancholijnego i uniwersalnego wymiaru.
Ostatnia strofa przechodzi od niepewności do jednoznacznej deklaracji: „She / May be the reason I survive / The why and wherefore I'm alive / The one I'll care for through the rough and ready years”. Tutaj „She” staje się fundamentalnym sensem istnienia narratora, powodem jego przetrwania, ostoją w trudnych latach. Obietnica: „Me I'll take her laughter and her tears / And make them all my souvenirs” pokazuje bezwarunkową akceptację jej wszystkich aspektów – radości i smutków, które stają się cennymi wspomnieniami. Finałowe „For where she goes I've got to be / The meaning of my life is / She, she, she” jest potężnym wyznaniem całkowitego oddania i zidentyfikowania sensu własnego życia z tą jedyną kobietą.
Elvis Costello, znany z zawiłej gry słów i szerokiego zakresu stylistycznego w swojej twórczości, wniósł do „She” swój emocjonalny i pasjonujący styl, który wielu uważa za lepszy od bardziej „zimnej” interpretacji Aznavoura. Choć sam Aznavour śpiewał o ludzkich duszach i odzwierciedlaniu życia w swoich piosenkach, to właśnie charakterystyczna barwa głosu Costello i jego intensywna ekspresja sprawiły, że ta wersja rezonuje z tak wieloma słuchaczami, czyniąc ją kultowym utworem o bezgranicznej miłości.
Piosenka ta, choć opisuje złożoność i zmienną naturę kobiety, ostatecznie jest hymnem na cześć jej niezastąpionej roli w życiu mężczyzny – źródła inspiracji, wyzwań i najgłębszego celu. Jej uniwersalne przesłanie o wszechogarniającej miłości i akceptacji wszystkich odcieni drugiej osoby sprawia, że „She” pozostaje ponadczasowym klasykiem.
Interpretacja została wygenerowana przez sztuczną inteligencję i może zawierać błędy lub nie oddawać zamysłu autora. Jeśli tak uważasz, kliknij „Nie”, aby nas o tym poinformować.
Czy ta interpretacja była pomocna?