Fragment tekstu piosenki:
Love is lost, and lost is love
It's the darkest hour, you're 22
The voice of youth, the hour of dread
But your fear is old as the world
Love is lost, and lost is love
It's the darkest hour, you're 22
The voice of youth, the hour of dread
But your fear is old as the world
„Love Is Lost” Davida Bowiego, utwór z albumu The Next Day z 2013 roku, jawi się jako głęboko introspektywna i melancholijna refleksja nad utraconą niewinnością, konsekwencjami życiowych wyborów oraz nieuchronnym procesem kształtowania tożsamości. Piosenka, która pierwotnie była jednym z tytułów rozważanych dla całego albumu, stawia słuchacza w obliczu najciemniejszej godziny, chwili kryzysu lub głębokiej transformacji, często związanej z okresem dorosłości.
Centralnym punktem utworu jest wers „It's the darkest hour, you're 22” (to najmroczniejsza godzina, masz 22 lata). Wielu interpretatorów zgadza się, że Bowie odnosi się tutaj do siebie samego, do roku 1969, gdy miał 22 lata. Był to czas jego rozstania z wielką miłością, tancerką Hermione Farthingale, i jednocześnie moment, w którym rzucił się w wir sławy i kariery. Bowie wspominał ten okres jako decydujące i niszczące wydarzenie, które jednak stało się artystycznym paliwem. Zatem utwór ten można odczytać jako list do młodszego siebie, przestrogę lub po prostu rozliczenie się z przeszłością.
Tekst podkreśla wszechobecną zmianę i odnowę: „Your country's new, your friends are new / Your house, and even your eyes are new / Your maid is new, and your accent, too” (twój kraj jest nowy, twoi przyjaciele są nowi / twój dom, a nawet twoje oczy są nowe / twoja pokojówka jest nowa, i twój akcent też). Ta lista nowości, niemal kompletna metamorfoza otoczenia i tożsamości, kontrastuje jednak z wewnętrzną, niezmienną prawdą: „But your fear is old as the world” (ale twój strach jest stary jak świat). Sugeruje to, że choć zewnętrzne aspekty życia mogą się zmienić, fundamentalne lęki pozostają niezmienione, wtopione w samo sedno ludzkiej egzystencji. Bowie sam przekazał powieściopisarzowi Rickowi Moody'emu trzy słowa klucze do interpretacji utworu: „Hostage, Transference, Identity” (zakładnik, przeniesienie, tożsamość), co doskonale oddaje poczucie bycia uwięzionym przez okoliczności, psychologiczne przemieszczenia i ciągłe poszukiwanie własnego „ja”.
Pożegnanie z „thrills of life” (dreszczykami życia) i „life without pain” (życiem bez bólu) zbiega się z ironicznym „Say hello, your beautiful girl” (powiedz cześć, piękna dziewczyno). To przejście może oznaczać utratę niewinności i przyjęcie trudniejszej, bardziej skomplikowanej rzeczywistości, a nawet wybór płytkiej perfekcji zamiast prawdziwej miłości. Zwrot „Say hello to the lunatic men / Tell them your secrets they'll write the grave” (powiedz cześć szalonym ludziom / powiedz im swoje sekrety, a oni spiszą grób) jest wyjątkowo złowieszczy. Ostrzega przed zdradą, niebezpieczeństwem ujawnienia swojej prawdziwej natury i konsekwencjami, które mogą być grobowe, w sensie ostatecznego zamknięcia i pożegnania z dawnym ja.
Powtarzające się, niemal obsesyjnie, zdanie „Love is lost, and lost is love” (miłość jest stracona, a stracona jest miłość) stanowi rdzeń utworu, podkreślając jego główny temat rozczarowania i pustki. Ta fraza, zdaniem niektórych, celowo nawiązuje do słynnego „Love is real, real is love” Johna Lennona z jego utworu „Love”, stawiając w kontraście tragedię Bowiego z punktem widzenia Lennona na realność i miłość. W ostatnich zwrotkach podmiot liryczny wyraża ból z powodu ogromnej wiedzy i wewnętrznego szaleństwa, które nie znajdują ujścia: „You know so much, it's making me cry / You refuse to talk, but you think like mad / You've cut out your zone and the things have fold” (wiesz tak wiele, to sprawia, że płaczę / odmawiasz rozmowy, ale myślisz jak szalony / wyciąłeś swoją strefę i rzeczy się poskładały). Może to symbolizować izolację, samo narzucone granice, a nawet załamanie się rzeczywistości wokół osoby, która podjęła tak poważne, nieodwracalne decyzje.
Strona muzyczna utworu to monochromatyczny groove w stylu ery berlińskiej, z wyraźnymi wpływami technik, które Tony Visconti, wieloletni producent Bowiego, zastosował na albumie Low z 1977 roku. Bowie grał na organach, co nadaje utworowi nieco oceniający, religijny ton.
Ciekawostką jest również wideoklip do utworu, który Bowie sam wyreżyserował i zmontował w swoim manhattańskim biurze, wydając na produkcję zaledwie 12,99 dolara – cenę pendrive'a potrzebnego do zapisania pliku. W teledysku pojawiają się dwie naturalnej wielkości kukły przedstawiające jego dawne alter ego: Chudego Białego Księcia (Thin White Duke) oraz Pierrota z klipu do „Ashes to Ashes”. Bowie, ukazany w tle, z niepokojem myje ręce, co można interpretować jako akt oczyszczenia lub wyraz poczucia winy. Sam teledysk, stworzony niskim kosztem, w 72 godziny, jest kolejnym przykładem jego mistrzostwa w symbolicznym badaniu tożsamości, winy i refleksji nad przeszłością.
Warto wspomnieć o 10-minutowym remiksie Jamesa Murphy'ego z LCD Soundsystem, zatytułowanym „Love Is Lost (Hello Steve Reich Mix by James Murphy for the DFA)”. Ten remix, będący artystycznym hołdem, zawiera sample z utworu „Clapping Music” Steve'a Reicha z 1972 roku oraz fragmenty „Ashes to Ashes” Bowiego. Jest to świadectwo trwałego wpływu Bowiego na innych artystów i jego otwartości na twórcze reinterpretacje.
Ostatecznie „Love Is Lost” to piosenka o ciężarze wyborów, które kształtują nas na zawsze. To bolesne spojrzenie w lustro, w którym odbija się zarówno młody człowiek na rozdrożu, jak i dojrzały artysta, mierzący się z duchami przeszłości i nieodwracalną utratą – przede wszystkim utratą miłości. Utwór ten zagościł także w musicalu scenicznym Bowiego Lazarus z 2015 roku, co jeszcze bardziej podkreśla jego znaczenie w końcowej fazie twórczości artysty.
Interpretacja została wygenerowana przez sztuczną inteligencję i może zawierać błędy lub nie oddawać zamysłu autora. Jeśli tak uważasz, kliknij „Nie”, aby nas o tym poinformować.
Czy ta interpretacja była pomocna?