Fragment tekstu piosenki:
Myślę sobie: "Dzisiaj Twoja ostatnia szansa."
Nie chce więcej czasu tracić, mogę nawet Ci zapłacić.
Ene due rike fake weź tego śmierdziela w łapę!
Ciuralla, ciuralla, weź mego siuralla.
Myślę sobie: "Dzisiaj Twoja ostatnia szansa."
Nie chce więcej czasu tracić, mogę nawet Ci zapłacić.
Ene due rike fake weź tego śmierdziela w łapę!
Ciuralla, ciuralla, weź mego siuralla.
Piosenka „Ciuralla” autorstwa Cjalisa to utwór, który w swojej warstwie lirycznej w dosadny i bezpośredni sposób porusza temat frustracji seksualnej narratora, posługując się przy tym językiem wulgarnym i sprowadzającym relacje damsko-męskie do sfery czysto fizycznej. Tytułowe „Ciuralla” to fonetyczny zapis wulgarnego określenia męskiego członka, co od razu narzuca ton całej kompozycji i sygnalizuje jej prowokacyjny charakter.
Narrator rozpoczyna utwór od wyznania, że po dwóch tygodniach związku kobieta nadal nie pozwoliła mu „pomacać”, co natychmiast budzi w nim rozgoryczenie i poczucie straconego czasu. Stawia sprawę jasno: „Dzisiaj Twoja ostatnia szansa” oraz deklaruje gotowość do zapłaty, mówiąc: „Nie chce więcej czasu tracić, mogę nawet Ci zapłacić”. Ten fragment, wraz z późniejszym odwołaniem do banknotu z Kazimierzem Wielkim ("Kazimierzu Wielki pomóż! Banknot kładę tutaj!"), jasno wskazuje na oferowanie pieniędzy za usługi seksualne, co wprost odnosi się do prostytucji. Refren, „Ciuralla, ciuralla, weź mego siuralla. Dziewczyno za pół stówy, to ja chce bez gumy!”, nie pozostawia żadnych wątpliwości co do natury jego oczekiwań. Wymaga konkretnej formy aktu seksualnego, bez zabezpieczenia, co dodatkowo podkreśla jego bezkompromisowe i lekceważące podejście do partnerki.
Kolejne wersy, takie jak „Czy coś ze mną jest nie tak, czy Ty jesteś pojebana?” czy „Mówię do typiary: ‘Weź świnio nie rób siary!’”, ukazują głębokie poczucie uprawnienia i brak poszanowania dla autonomii kobiety. Narrator postrzega jej odmowę jako osobistą zniewagę lub wręcz oznakę jej „pojebania”, a nie jako wyraz jej własnej woli. Krytykuje ją, używając wulgarnych określeń i zarzucając jej „robienie siary”, co w kontekście utworu oznacza ośmieszenie jego w oczach lub naruszenie jego męskiej dumy.
W ostatniej zwrotce, gdzie padają słowa „A mówiła, że mnie kocha. Nie to nie łachy bez! Wyluzuj eks, gała to nie seks”, narrator ironicznie odnosi się do wcześniejszych deklaracji uczuć kobiety, jednocześnie bagatelizując akt oralny jako coś, co „nie jest seksem”, próbując w ten sposób zredukować jego znaczenie i uczynić go mniej problematycznym. Kulminacja następuje, gdy wspomina, że kobieta „nawet na nią nie spojrzała” po tym, jak „wyciągnął fujarę”, co dobitnie podkreśla jego porażkę w próbie narzucenia swojej woli.
Kontekst twórczości Cjalisa jest kluczowy dla zrozumienia utworu. Cjalis to postać stworzona na potrzeby popularnego serialu animowanego „Blok Ekipa”, wyprodukowanego przez Bartosza Walaszka dla Comedy Central. Bartosz Walaszek, znany również jako współtwórca satyrycznego duetu Bracia Figo Fagot, jest realnym twórcą i kompozytorem piosenek Cjalisa. Twórczość Cjalisa zaliczana jest do gatunku elektro punk i charakteryzuje się prześmiewczym i prowokacyjnym stylem, często wykorzystującym wulgaryzmy oraz stereotypy. Piosenki Cjalisa, w tym „Ciuralla”, zyskały ogromną popularność w internecie, bijąc rekordy wyświetleń na YouTube. "Ciuralla" jest również tytułowym utworem premierowego krążka Cjalisa, wydanego przez SP Records w 2022 roku.
Interpretując „Ciurallę” w szerszym kontekście twórczości Bartosza Walaszka, można uznać utwór za satyryczny komentarz na temat toksycznej męskości, prymitywnych oczekiwań seksualnych i braku empatii w relacjach międzyludzkich. Bohater Cjalisa jest często przedstawiany jako archetyp „blokersa” – prostej, niewykształconej osoby z osiedla, której światopogląd jest ograniczony i przesiąknięty wulgaryzmami oraz stereotypami. Piosenka, poprzez przejaskrawienie i ekstremalizację pewnych postaw, może służyć jako lustro odbijające patologie społeczne, z którymi twórczość Walaszka często się mierzy. Nie jest to utwór do wzięcia dosłownie jako manifest pochwały dla opisanych zachowań, lecz raczej jako groteskowy obraz pewnej rzeczywistości, podany w formie, która ma zarówno szokować, jak i bawić. Jej popularność świadczy o tym, że wielu słuchaczy odnajduje w niej element rozrywki lub trafny, choć przerysowany, komentarz do obserwowanych zjawisk.
Interpretacja została wygenerowana przez sztuczną inteligencję i może zawierać błędy lub nie oddawać zamysłu autora. Jeśli tak uważasz, kliknij „Nie”, aby nas o tym poinformować.
Czy ta interpretacja była pomocna?