Interpretacja Oberek z wyrywasami - Albert Harris

Fragment tekstu piosenki:

Moje dziewczę trząchnij sobą
Bo mi źle tańcować z tobą
Bo mi latasz koło boku
Kiejby torba łod obroku

O czym jest piosenka Oberek z wyrywasami? Poznaj prawdziwe znaczenie i historię utworu Alberta Harrisa

Piosenka „Oberek z wyrywasami”, spopularyzowana przez znakomitego artystę dwudziestolecia międzywojennego, Alberta Harrisa, to fascynujący przykład polskiej muzyki tanecznej tamtych lat, przesiąkniętej ludowym duchem i charakterystycznym humorem. Albert Harris, a właściwie Aaron Hekelman (urodzony 28 listopada 1911 roku w Warszawie, zmarły w 1974 lub 1976 roku w Stanach Zjednoczonych), był polskim piosenkarzem, pianistą, kompozytorem i autorem tekstów pochodzenia żydowskiego. Jego głos należał do najbardziej rozpoznawalnych w przedwojennej Polsce, a karierę budował, współpracując z teatrami, kinem i Polskim Radiem, często używając pseudonimów takich jak Albert Liff czy Albert Holm, zanim osiadł na nazwisku Albert Harris. Choć prompt wskazuje na niego jako autora, źródła podają, że kompozytorem muzyki do "Oberka z wyrywasami" był Michał Jaworski, a autorem tekstu pozostaje anonim. Harris swoją interpretacją tchnął w utwór życie, czyniąc go integralną częścią swojego bogatego repertuaru.

Sam oberek to najszybszy z polskich tańców mazurowych, cechujący się żywiołowością, energicznymi obrotami i dynamiką. Słówko „wyrywasami” w tytule doskonale oddaje ten charakter, sugerując nieokiełznane, zrywne i swawolne ruchy, a może nawet nieco bezczelne zachowanie, typowe dla ludowych zabaw. Cała piosenka to miniatura, która w zaledwie trzech zwrotkach maluje barwne obrazy z wiejskiego życia, przepełnione absurdalnym humorem i lekkością.

Pierwsza zwrotka wprowadza słuchacza w świat nieco ekscentrycznych postaci:
Jedna baba oszalała
A druga się wściekła
Trzecią diabeł okulbaczył
Poleciał do piekła
Te cztery wersy tworzą groteskowy, niemal kabaretowy obraz chaosu i szaleństwa. Mamy tu do czynienia z hiperbolą i ironią, które podkreślają ludowy charakter utworu. „Oszalała” i „wściekła” kobieta to archetypy wiejskich plotek i niekontrolowanych emocji, zaś „diabeł okulbaczył” i „poleciał do piekła” to wyrażenia rodem z ludowych podań, gdzie siły nadprzyrodzone mieszają się z codziennością, niosąc ze sobą zabawną, choć nieco złowrogą nutę. Ta zwrotka buduje nastrój pewnego rozgardiaszu i szalonej energii, która idealnie współgra z dynamicznym rytmem oberka.

Druga zwrotka przenosi nas w sam środek tanecznego wiru i przedstawia bezpośrednią interakcję między tancerzem a jego partnerką:
Moje dziewczę trz\u0105chnij sob\u0105
Bo mi \u017ale ta\u0144cowa\u0107 z tob\u0105
Bo mi latasz ko\u0142o boku
Kiejby torba \u0142od obroku
Tutaj podmiot liryczny zwraca się do swojej partnerki z zabawną, acz dosadną uwagą. Prośba o to, by „trząchnęła sobą” jest wyrazem jego frustracji z powodu jej niemrawego tańca. Porównanie do „torby łod obroku” – czyli worka z paszą, który bezwładnie lata u boku – jest niezwykle obrazowe i komiczne. Ukazuje partnerkę jako ociężałą, pozbawioną lekkości i rytmu, co w tańcu takim jak oberek jest wręcz niewybaczalne. Ten fragment świetnie oddaje dynamikę i specyfikę oberka, który wymaga od tancerzy energii i zwinności. Jest to także przykład typowego dla polskiego folkloru, bezpośredniego i nieco szorstkiego humoru, gdzie uwagi są szczere, choć ubrane w żartobliwą formę.

Ostatnia zwrotka wprowadza element nagłego zwrotu akcji i komizmu sytuacyjnego:
Tam na b\u0142oniu, na zielonem
Wywijał ci pies ogonem
Ja myślałem, że to Stacha
Chustką do mnie macha
Scena na „błoniu zielonem” to typowo sielska sceneria, która nagle zostaje zakłócona przez zabawną pomyłkę. Pies, który „wywija ogonem” (czyli po prostu macha ogonem z radości), zostaje wzięty za Stachę, machającą chustką. Ta prosta, niewinna pomyłka ujawnia naiwność i roztargnienie podmiotu lirycznego, a jednocześnie dodaje piosence uroku i lekkości. To kolejny przykład ludowego postrzegania świata, gdzie często drobne, codzienne zdarzenia stają się kanwą dla żartów i anegdot.

„Oberek z wyrywasami” to utwór, który doskonale oddaje beztroski i rozrywkowy charakter polskiej muzyki rozrywkowej okresu międzywojennego. Jest to piosenka o prostej, ale skutecznej strukturze, która za pomocą wyrazistych metafor, absurdalnych scen i bezpośredniego języka bawi i angażuje słuchacza. Wykonanie Alberta Harrisa, znanego z umiejętności interpretacji zarówno sentymentalnych tang, jak i żywiołowych fokstrotów czy oberków, z pewnością dodawało piosence autentyczności i zaraźliwej radości. Choć nie był on autorem tekstu ani muzyki, to jego talent wykonawczy sprawił, że „Oberek z wyrywasami” stał się trwałym elementem kulturowego dziedzictwa, przypominającym o witalności i specyficznym humorze przedwojennej Polski. Utwór ten to nie tylko taneczna melodia, ale i sarkastyczny komentarz do ludzkich cech, ułomności i zabawnych pomyłek, podany w przystępnej i zapadającej w pamięć formie.

9 września 2025
3

Interpretacja została wygenerowana przez sztuczną inteligencję i może zawierać błędy lub nie oddawać zamysłu autora. Jeśli tak uważasz, kliknij „Nie”, aby nas o tym poinformować.

Czy ta interpretacja była pomocna?

Top