„California Love” to nie tylko jeden z najbardziej ikonicznych utworów hip-hopowych w historii, ale także swoisty hymn Zachodniego Wybrzeża, niosący ze sobą potężne przesłanie wolności i triumfu. Piosenka, wydana 3 grudnia 1995 roku, była powrotnym singlem 2Paca po jego wyjściu z więzienia i jednocześnie jego pierwszym utworem wydanym pod szyldem Death Row Records. Ten moment miał kluczowe znaczenie, symbolizując nowy rozdział w karierze artysty.
Podłożem muzycznym dla tego przeboju jest niezapomniany bit stworzony przez Dr. Dre, który pierwotnie miał trafić na jego własny, nigdy niewydany album The Chronic II. Jednak, jak donoszą źródła, Suge Knight, ówczesny szef Death Row Records, naciskał, aby to właśnie „California Love” stało się singlem powracającego 2Paca. Dr. Dre zsamplował „Woman to Woman” Joe Cockera z 1972 roku, a refren, „California knows how to party”, jest interpolacją utworu „West Coast Poplock” Ronniego Hudsona z 1982 roku. Charakterystyczne, zniekształcone partie wokalne w refrenie, wykonane za pomocą talk boxa, to dzieło legendy funku – Rogera Troutmana.
W pierwszej zwrotce Dr. Dre wita słuchaczy na „dzikim, dzikim zachodzie”, malując obraz Kalifornii jako miejsca jednocześnie pociągającego i niebezpiecznego. Porównuje stan do „nietykalnego Elliotta Nessa”, sugerując jego wyjątkowość i autonomię. Od "Diego do The Bay", Dre podkreśla bogactwo i blichtr, mówiąc o „money-makin-machines” i diamentach lśniących niczym u Liberace'go. To celebracja sukcesu i długowieczności w branży, z Dre'm, który w 1995 roku był w grze od dziesięciu lat. Jego słowa są zaproszeniem do rzucenia palcem w górę, jeśli ktoś czuje to samo – jest to wyraz dumy z kalifornijskiego stylu życia, od San Diego po Zatokę San Francisco.
Zwrotka 2Paca, napisana ponoć w zaledwie 15-20 minut po tym, jak usłyszał bit u Dre'a, rozpoczyna się od kultowego wersu: „Out on bail fresh outta jail, California dreamin”. To bezpośrednie odniesienie do jego niedawnego zwolnienia z więzienia za kaucją i odczucia świeżo odzyskanej wolności. 2Pac opisuje życie „west side playa”, gdzie „cowards die and the strong ball”, i podkreśla autentyczność kalifornijskiej kultury: „In L.A. we wearin' Chucks not Ballies”. Mówi o szpanowaniu („Flossin”), ale z ostrożnością ze względu na rywalizację z innymi ekipami. Jest to odzwierciedlenie napięć w hip-hopie Zachodniego Wybrzeża, a jednocześnie deklaracja, że Death Row Records „won't bow down to no man” – nie ugnie się przed nikim. W wersach o „Oakland to Sacktown, The Bay Area and back down” 2Pac rozszerza „California Love” poza samo L.A., obejmując cały stan.
„California Love” to nie tylko hedonistyczna oda do imprezowego stylu życia. Piosenka celebruje dynamiczną scenę hip-hopową, jednocześnie przyznając się do istnienia problemów społecznych, takich jak przemoc gangów i przestępczość. To złożony portret stanu, który jest zarówno rajem, jak i polem bitwy. Sam 2Pac tuż przed śmiercią miał powiedzieć, że nie chciał, aby piosenka była o przemocy, lecz „o pieniądzach”.
Teledysk do utworu, który doczekał się dwóch wersji, jest równie kultowy. Pierwsza część, wyreżyserowana przez Hype'a Williamsa, powstała w El Mirage w Kalifornii i była inspirowana filmem Mad Max pod Kopułą Gromu, a jej koncepcję wymyśliła Jada Pinkett Smith, wieloletnia przyjaciółka 2Paca. Przedstawia dystopijną wizję roku 2095. Drugi teledysk, do remiksu, stanowi kontynuację fabuły: 2Pac budzi się, sugerując, że pierwsza część była snem (lub koszmarem), a następnie uczestniczy w hucznej domówce, celebrując swoje powitanie w Death Row Records. Co ciekawe, na planie drugiej części teledysku obecny był ośmioletni wówczas Kendrick Lamar, którego ojciec zabrał, by zobaczył Dre'a i Paca.
Utwór odniósł ogromny sukces komercyjny, debiutując na pierwszym miejscu listy Billboard Hot 100 (jako podwójna strona A z „How Do U Want It”) i osiągając szczyty list przebojów w wielu krajach na całym świecie, między innymi we Włoszech, Nowej Zelandii i Szwecji. Pośmiertnie otrzymał nominację do nagrody Grammy. W 2022 roku „California Love” przekroczyło miliard streamów na Spotify, stając się pierwszym utworem 2Paca z takim wynikiem. Piosenka ta nie tylko ugruntowała pozycję 2Paca i Dr. Dre jako ikon hip-hopu, ale także stała się wizytówką G-funku i nieodłącznym elementem popkultury, niezmiennie porywając tłumy do zabawy i celebrując esencję Zachodniego Wybrzeża.