Fragment tekstu piosenki:
Follow me down to the valley below You know
Moonlight is bleeding from out of your soul
Come to us, Lazarus
It's time for you to go
Follow me down to the valley below You know
Moonlight is bleeding from out of your soul
Come to us, Lazarus
It's time for you to go
Utwór „Lazarus” zespołu Porcupine Tree, pochodzący z wydanego 28 marca 2005 roku albumu Deadwing, jest pieśnią niezwykle intymną i poruszającą, która w subtelny sposób eksploruje tematykę straty, żalu, ale także pocieszenia i akceptacji przejścia. Nie jest to jedynie melancholijna ballada; to głęboka medytacja nad więzami rodzinnymi i ulotnością życia, osadzona w charakterystycznej dla Stevena Wilsona aurze introspekcji i smutku.
Tekst piosenki rozpoczyna się od obrazu "smutnych miast" mijających za oknem i "rozmytego księżyca we mgle", co od razu wprowadza słuchacza w nastrój zamyślenia i izolacji. To sceneria dla wewnętrznej podróży, którą sygnalizuje "głos w mojej głowie, przerywający analog". Ten głos staje się przewodnikiem, oferującym ucieczkę lub, jak się później okazuje, zaproszenie do innego wymiaru istnienia: „Follow me down to the valley below / You know / Moonlight is bleeding from out of your soul”. Obraz "księżycowego światła wykrwawiającego się z duszy" jest sugestywny – może oznaczać utratę życiowej energii, eteryczność bytu, lub wręcz przeciwnie, odkrycie wewnętrznego światła w momencie transformacji.
Steven Wilson, główny autor tekstów i kompozytor Porcupine Tree, wyjaśnił w wywiadach, że "Lazarus" ma bardzo osobisty kontekst. Podczas koncertu w Shepherds Bush Empire w grudniu 2005 roku, Wilson wyjawił, że piosenka opowiada o matce komunikującej się ze swoim młodym synem "z zaświatów". Dodał również, że napisał ją dla swojej matki, opierając się na jej wspomnieniach z dzieciństwa i doświadczeniu utraty jej ojca, a jego dziadka ze strony matki, o imieniu David. W tym świetle wersy „My David don't you worry / This cold world is not for you / So rest your head upon me / I have strength to carry you” nabierają niezwykłej głębi. To głos matki, babci, bądź innej opiekuńczej postaci, która oferuje ukojenie dziecku (Davidowi), zmagającemu się z ciężarem "zimnego świata". Jest to propozycja odpoczynku, uwolnienia się od ziemskich trosk, co można interpretować jako zaproszenie do śmierci, która w tym kontekście nie jest końcem, lecz spokojnym przejściem.
Tytuł utworu nawiązuje do biblijnego Łazarza, który został wskrzeszony przez Jezusa. Jednak w piosence Porcupine Tree następuje swego rodzaju odwrócenie tego motywu. Tutaj Łazarz nie jest przywoływany z powrotem do życia, lecz jest zapraszany do "odejścia" – „Come to us, Lazarus / It's time for you to go”. To przejście nie jest wymuszone, lecz oferowane z miłością i zrozumieniem, jako ulga od cierpienia. Pasuje to do ogólnej koncepcji albumu Deadwing, który, jak wspomniał Steven Wilson, oparty jest na scenariuszu filmu grozy, będącego w istocie opowieścią o duchach. Wiele utworów z albumu, w tym „Lazarus”, pierwotnie miało znaleźć się na ścieżce dźwiękowej do tego projektu filmowego, który jednak nie doczekał się realizacji.
Wpleciony w tekst wers „(Ghosts of the twenties rising Golden summers just holding you)” dodaje piosence warstwę nostalgii i wspomnień. Może odnosić się do minionych lat dwudziestych (dekady) lub do wieku dwudziestu lat, symbolizując złote czasy młodości i beztroski, które teraz pozostają jedynie echem, kontrastującym z obecnym ciężarem. Te "złote lata" są niczym wspomnienie, które wciąż "trzyma" Davida, choć świat wokół jest już inny.
„Lazarus” to utwór, który zyskał szerokie uznanie, często będąc wymienianym jako jeden z najbardziej przystępnych i melodyjnych w dorobku Porcupine Tree, co Wilson również przyznał, umieszczając go wśród swoich najlepszych kompozycji. Po śmierci Davida Bowiego w 2016 roku, Steven Wilson dedykował mu wykonania "Lazarusa" podczas swoich solowych koncertów, co było hołdem dla artysty, który również miał utwór o tym tytule, choć o zupełnie innym wydźwięku. Niemniej jednak, pierwotne znaczenie piosenki Porcupine Tree pozostaje głęboko osobiste i nierozerwalnie związane z historią Stevena Wilsona i jego rodziny, ukazując śmierć nie jako straszny koniec, lecz jako rodzaj powrotu do domu, oferowanego z miłością przez tych, którzy już odeszli.
Interpretacja powstała z pomocą AI na podstawie tekstu piosenki i informacji z Tekstowo.pl.
Twoja opinia pomaga poprawić błędy i ulepszyć interpretację!
✔ Jeśli analiza trafia w sedno – kliknij „Tak”.
✖ Jeśli coś się nie zgadza (np. kontekst, album, znaczenie wersów) – kliknij „Nie” i zgłoś błąd.
Każdą uwagę weryfikuje redakcja.
Czy interpretacja była pomocna?