Fragment tekstu piosenki:
Wierność jest nudna,
A tego nie chce przyznać żadne z nas...
Mnie nie oszukasz,
Przecież to nie pierwszy raz.
Wierność jest nudna,
A tego nie chce przyznać żadne z nas...
Mnie nie oszukasz,
Przecież to nie pierwszy raz.
Piosenka Natalii Kukulskiej „Wierność jest nudna” to utwór, który z pozorną lekkością i cynizmem dotyka trudnych tematów niestałości w związkach, rozczarowania i rezygnacji, jednocześnie skrywając pod powierzchnią głębsze, uniwersalne refleksje. Nagrana w 2020 roku i wydana na albumie Czułe struny, który w dużej mierze stanowił projekt interpretacji dzieł Fryderyka Chopina, „Wierność jest nudna” wyróżnia się jako nowoczesny, popowy akcent, niosący ze sobą współczesną wrażliwość.
Tekst utworu to intymny monolog narratora, skierowany do partnera, nazwanego w trzeciej zwrotce Karolem. Już od pierwszych wersów: „Nie mów nic, znam tę minę / Możesz iść, dobrze wiem, że nie zginiesz”, wyczuwalna jest pewna rutyna i doświadczenie. Podmiot liryczny rozpoznaje sygnały zbliżającego się końca, sugerując, że nie jest to dla niej nowa sytuacja. Jest świadoma niestałości partnera, jego poszukiwania wrażeń („Nie wiesz sam czego szukasz / Bawisz się jakby nie było jutra”), a jednocześnie wykazuje zaskakującą, niemal stoicką akceptację. Zamiast rozpaczy, pojawia się zrozumienie i pewność siebie, która pozwala jej nie dać się zwieść pustym słowom.
Zwrotka „Między nami nic nie było / Parę nocy, trochę wina / To za mało by Cię mieć” podkreśla efemeryczny charakter relacji. Narratorka bagatelizuje związek, redukując go do chwilowych uniesień i ulotnych momentów. Jednocześnie jednak subtelnie przyznaje się do ludzkiej słabości i nadziei: „Może tylko się łudziłam / Może lekko pogubiłam”. Nie ma tu jednak dramatyzmu, a jedynie chłodna konstatacja. Postawa „Nie bój się, nie zrobię scen” świadczy o dojrzałości lub – co bardziej prawdopodobne – o zmęczeniu i braku wiary w możliwość zmiany. Sceny byłyby niepotrzebne, bo rezultat jest z góry wiadomy.
Kluczowy dla zrozumienia utworu jest refren, a zwłaszcza jego centralne zdanie: „Wierność jest nudna / A tego nie chce przyznać żadne z nas”. Ta odważna i prowokacyjna fraza demaskuje ukrytą motywację, która często kieruje ludźmi w związkach – dążenie do nowości i ekscytacji, kosztem trwałości i zobowiązania. Narratorka nie tylko obserwuje to u partnera, ale też sugeruje, że to zjawisko dotyczy obojga, a może nawet nas jako społeczeństwa. To rodzaj wspólnego, niewypowiedzianego sekretu, który definiuje współczesne relacje. Linia „Mnie nie oszukasz / Przecież to nie pierwszy raz” ponownie akcentuje cykliczność problemu i świadomość narratora. Wers „Kiedyś się uda / Jeszcze przyjdzie na nas czas” można interpretować dwojako: jako nadzieję na przyszłą, udaną relację, lub jako gorzką ironię, sugerującą, że prawdziwe zaangażowanie zawsze pozostaje odległą perspektywą.
Pojawiające się w trzeciej zwrotce imię Karol nadaje piosence osobistego wymiaru, choć Natalia Kukulska w wywiadach nie zawsze precyzuje, czy jest to postać autentyczna, czy symboliczna. Możliwe, że jest to imię, które reprezentuje pewien typ mężczyzny – wiecznego poszukiwacza, niezdolnego do stałości. Artystka w rozmowach o płycie Czułe struny podkreślała chęć eksploracji różnorodnych emocji i nadania im współczesnego brzmienia, a „Wierność jest nudna” idealnie wpisuje się w ten koncept, komentując złożoność ludzkich relacji w dzisiejszych czasach. Piosenka, choć prosta w warstwie tekstowej, zmusza do refleksji nad tym, ile prawdy kryje się w stwierdzeniu, że wierność może być postrzegana jako coś nudnego, zwłaszcza w świecie, który nieustannie promuje nowości i szybkie zmiany. Stanowi ona swoisty manifest pokolenia, które zmaga się z presją idealnych związków, jednocześnie mierząc się z własnymi pragnieniami wolności i niestałości.
Interpretacja została wygenerowana przez sztuczną inteligencję i może zawierać błędy lub nie oddawać zamysłu autora. Jeśli tak uważasz, kliknij „Nie”, aby nas o tym poinformować.
Czy ta interpretacja była pomocna?