Fragment tekstu piosenki:
Control yourself, take only what you need from it
A family of trees wanted to be haunted
Control yourself, take only what you need from it
A family of trees wanted to be haunted
Control yourself, take only what you need from it
A family of trees wanted to be haunted
Control yourself, take only what you need from it
A family of trees wanted to be haunted
„Kids” zespołu MGMT to utwór, który z pozorną lekkością syntetyzuje nostalgię za dzieciństwem z deziluzją wynikającą z dorastania, stając się jednym z najbardziej rozpoznawalnych hymnów indie popu końca lat 00.. Co ciekawe, piosenka ta, napisana przez Bena Goldwassera i Andrew VanWyngardena w wieku 19 i 20 lat, powstała początkowo jako żart, próba stworzenia stereotypowego hitu popowego, będącego swego rodzaju „anty-hymnem luzaka” (slacker anthem), przesyconym typowymi dla życia studenckiego uczuciami naiwności, idealizmu, szczęścia i smutku. Andrew VanWyngarden przyznał nawet, że pisał teksty na swoje 20. urodziny, inspirowane nostalgicznymi lirykami Davida Byrne’a, choć uważał, że „nie mają one zbyt wiele sensu”.
Pierwsza zwrotka, „You were a child, cawlin' on your knees toward it / Makin' mama so proud, but your voice is too loud / We like to watch you laughin' / You pick the insects off plants / No time to think of consequences”, maluje obraz dziecięcej niewinności i beztroski. Dziecko, pełne ciekawości i spontaniczności, nie myśli o konsekwencjach, co jest typowe dla wczesnego etapu życia. Niektórzy interpretatorzy sugerują, że fraza „your voice is too loud” może odnosić się do Matki Ziemi, która, choć kocha swoje dzieci (ludzi), jest przez nich zakłócana, a „picking insects off plants” może być aluzją do ludzkiej ingerencji w środowisko.
Refren, powtarzający się wielokrotnie: „Control yourself, take only what you need from it / A family of trees wanted to be haunted”, stanowi kluczową przestrogę lub dojrzałą refleksję. „Control yourself, take only what you need from it” to wezwanie do umiaru, samokontroli i świadomego czerpania z życia, być może w kontekście radzenia sobie z wyzwaniami dorosłości. To także przypomnienie, by nie pozwolić presji dorosłego życia wymazać tego, kim było się jako dziecko, jednocześnie unikając zatracenia się w nadmiernej nostalgii. Tajemnicza fraza „A family of trees wanted to be haunted” doczekała się wielu interpretacji. Może symbolizować utracone cechy dzieciństwa – radość, niewinność, obecność rodziców – które z czasem bledną, pozostawiając jedynie ducha tego, co było. Może to być również odniesienie do dziedziczonego bagażu pokoleniowego lub po prostu pragnienia znaczenia, nawet jeśli miałoby ono być „nawiedzeniem”. Pewne teorie sugerują, że drzewa chcą być „nawiedzone”, aby zachowały swoją majestatyczność i długowieczność, a cała rodzina drzew pragnie żyć i być zapamiętana.
Druga zwrotka pogłębia temat przejścia w dorosłość: „The water is warm, but it's sendin' me shivers / A baby is born cryin' out for attention / The memories fade like lookin' through a fogged mirror / Decision to decisions are made and not bought / But I thought this wouldn't hurt a lot, I guess not”. „The water is warm, but it's sendin' me shivers” oddaje uczucie komfortu połączonego z niepokojem, być może komfortu pozornego bezpieczeństwa dorosłości, który jednak wywołuje dreszcze niepewności. Płaczące o uwagę dziecko może symbolizować młodzieńcze żądania lub uniwersalną potrzebę walidacji. Blaknące wspomnienia i „zaparowane lustro” sugerują utratę jasności, nostalgię lub trudność w przypomnieniu sobie niewinności. Wreszcie, „Decisions are made and not bought / But I thought this wouldn't hurt a lot, I guess not” to gorzkie odzwierciedlenie dojrzewania, samodzielnego podejmowania decyzji i zderzenia z bolesną rzeczywistością, która często odbiega od dziecięcych wyobrażeń.
Oficjalny teledysk do utworu, wyreżyserowany przez Raya Tintoriego, otwiera się cytatem błędnie przypisanym Markowi Twainowi, a w rzeczywistości pochodzącym od Nietzschego: „He who fights with monsters might take care lest he thereby become a monster. And if you gaze for long into an abyss, the abyss gazes also into you”. Wideo przedstawia małe dziecko terroryzowane przez potwory, których jego nieuważna matka (grana przez Joannę Newsom) nie widzi. To wizualne odniesienie wzmacnia temat obawy przed dorastaniem i upodabnianiem się do „monstruoźnego” świata dorosłych.
Mimo że „Kids” miało być ironicznym komentarzem do muzyki pop, stało się gigantycznym sukcesem komercyjnym, piosenką, która zdefiniowała brzmienie indie popu i zyskała uznanie krytyków, choćby tytuł „najlepszego utworu 2008 roku” od NME. Zespół MGMT, zaskoczony skalą popularności, często odmawiał grania tego hitu na koncertach, świadomie kierując się w stronę bardziej eksperymentalnych brzmień, aby uniknąć zaszufladkowania i odejść od „gwiazdorskiej gry rockowej”. To tylko podkreśla ambiwalentny stosunek twórców do utworu, który z humoru stał się fenomenem, a jego interpretacje nadal rezonują z uniwersalnymi doświadczeniami dorastania i poszukiwania sensu.
Interpretacja została wygenerowana przez sztuczną inteligencję i może zawierać błędy lub nie oddawać zamysłu autora. Jeśli tak uważasz, kliknij „Nie”, aby nas o tym poinformować.
Czy ta interpretacja była pomocna?