Fragment tekstu piosenki:
And after all these lies,
I keep telling myself
Help me from falling,
I'm broken, not perfect and it hurts
And after all these lies,
I keep telling myself
Help me from falling,
I'm broken, not perfect and it hurts
Chociaż Lady Gaga ma w swojej dyskografii utwory z tytułem "Perfect" lub zawierające to słowo, takie jak singiel "Perfect Illusion" z albumu Joanne z 2016 roku, czy nowszy utwór "Perfect Celebrity" z albumu Mayhem z 2025 roku, tekst piosenki przedstawiony do interpretacji ("We could have been perfect... If you let it, but you let it, let it go...") wydaje się być innym dziełem, które nie pokrywa się z oficjalnymi, szeroko dostępnymi wersjami tych piosenek. W związku z tym, szczegółowe ciekawostki, wywiady czy informacje o genezie tego konkretnego utworu autorstwa Lady Gagi są trudne do znalezienia i najprawdopodobniej dotyczą innej kompozycji lub jest to niewydany utwór, którego kontekst nie został publicznie omówiony przez artystkę. Tekst piosenki, której dotyczy ta interpretacja, jest jednak dostępny na niektórych portalach z tekstami piosenek, gdzie przypisany jest Lady Gadze.
Niezależnie od oficjalnego statusu, tekst ten niesie ze sobą głęboki ładunek emocjonalny i opowiada historię rozstania oraz żalu. Już początkowe, powtarzane frazy "We could have been perfect" ("Mogliśmy być doskonali"), natychmiast wprowadzają w nastrój nostalgii i niespełnionych obietnic. Podmiot liryczny wyraża ból związany z utraconą szansą na idealny związek, sugerując, że to druga strona, poprzez "pozwolenie odejść" ("But you let it, let it go"), zaprzepaściła to "doskonałe" wspólne życie. To obwinianie, choć subtelne, jest kluczowe dla zrozumienia dynamiki relacji.
Wersy takie jak "Could of been happy and still alive / Now I'm going through hell in his single life" ("Mogliśmy być szczęśliwi i nadal żywi / Teraz przechodzę przez piekło w jego singielskim życiu") podkreślają dramatyczną konsekwencję rozstania. Użycie zwrotu "still alive" (nadal żywi) może sugerować, że utrata tego związku była dla podmiotu lirycznego niemal równoznaczna ze śmiercią, a "piekło" teraźniejszości jest karą za to, co minęło. "Jego singielskie życie" dodatkowo wskazuje na perspektywę drugiej osoby – to ona rzekomo "opuściła" narratora, a teraz on cierpi w wyniku tego wyboru. Ten fragment jest szczególnie mocny, gdyż zestawia potencjalne szczęście i witalność z obecnym cierpieniem i poczuciem umierania w samotności.
Refren "I need you, but I don't need you / I just need you to go, I want you, but I don't want too / I just wanna let it go" ("Potrzebuję cię, ale cię nie potrzebuję / Po prostu potrzebuję, żebyś odszedł, chcę cię, ale też nie chcę / Po prostu chcę to puścić") doskonale oddaje wewnętrzny konflikt i ambiwalencję uczuć. Jest to walka między pragnieniem bliskości a desperacką potrzebą uwolnienia się od bólu. Te sprzeczne emocje są typowe dla procesu żałoby po związku – umysł i serce ścierają się, pragnąc zarówno powrotu do przeszłości, jak i ucieczki od niej. Podmiot liryczny jest uwięziony między miłością a cierpieniem, niezdolny do jednoznacznego wyboru.
Kolejne fragmenty, takie jak "I know it's easier said then done / I keep pretending that I've moved on / And after all these lies, I keep telling myself / Help me from falling, I'm broken, not perfect and it hurts" ("Wiem, że łatwiej powiedzieć niż zrobić / Udaję, że ruszyłem dalej / I po tych wszystkich kłamstwach, które sobie opowiadam / Pomóż mi nie upaść, jestem złamany, nie idealny i to boli") ukazują walkę z własnymi iluzjami i oczekiwaniami. Narrator przyznaje się do udawania, do opowiadania sobie kłamstw na temat swojego stanu emocjonalnego. To wyznanie wrażliwości, słabości i niedoskonałości jest kluczowe – uświadamia sobie, że jest "złamany" i "nieidealny", a ten ból jest bardzo realny. Prośba o pomoc w "nie upadaniu" świadczy o głębokim wyczerpaniu emocjonalnym i strachu przed całkowitym załamaniem.
W drugim refrenie pojawia się również linia "So I keep forgetting too improfections, / Why do you let them hurt you? / You know they were hurting me too" ("Więc wciąż zapominam o niedoskonałościach, / Dlaczego pozwalasz im cię ranić? / Wiesz, że raniły też mnie"). Ten fragment sugeruje, że niedoskonałości, być może obu stron, przyczyniły się do rozpadu związku. Narrator zdaje się pytać drugą osobę, dlaczego ta pozwoliła, aby te wady (lub zewnętrzne czynniki) ich zraniły, jednocześnie podkreślając, że sam również doświadczył bólu z tego powodu. To wzajemne oskarżanie się lub dzielenie się odpowiedzialnością za cierpienie dodaje głębi i złożoności do narracji rozstania.
Zakończenie utworu, z wersami "Day by day, I would run away / The clock ticks, but doesn't change / Are we living? / Or just existing? / Afraid to face our fears" ("Dzień po dniu uciekałbym / Zegar tyka, ale nic się nie zmienia / Czy żyjemy? / Czy tylko istniejemy? / Boimy się stawić czoła naszym lękom") podnosi interpretację na poziom bardziej uniwersalny. Podmiot liryczny zastanawia się nad samym sensem egzystencji po takim doświadczeniu. Ucieczka, stagnacja pomimo upływu czasu, a wreszcie pytanie o różnicę między życiem a jedynie istnieniem, wskazują na poczucie pułapki. Strach przed zmierzeniem się z lękami – być może lękami przed samotnością, przed byciem niedoskonałym, przed puszczeniem przeszłości – uniemożliwia prawdziwe "życie". To gorzkie podsumowanie stanu, w którym przeszłe, utracone "bycie doskonałym" rzuca długi cień na teraźniejszość, uniemożliwiając uzdrowienie i prawdziwy rozwój. Piosenka jest przejmującym portretem żalu, walki z pamięcią i próbą odnalezienia sensu w świecie, który wydaje się być martwy bez utraconej "doskonałości".
Interpretacja została wygenerowana przez sztuczną inteligencję i może zawierać błędy lub nie oddawać zamysłu autora. Jeśli tak uważasz, kliknij „Nie”, aby nas o tym poinformować.
Czy ta interpretacja była pomocna?