Käärijä, fiński artysta EDM rap, znany z przekraczania granic i łączenia gatunków, w swoim utworze „Sex = Money” dostarcza prowokacyjny i satyryczny komentarz na temat komodyfikacji seksu i relacji w społeczeństwie. Piosenka, wydana po jego udziale w Konkursie Piosenki Eurowizji 2023, wzmocniła jego wizerunek jako artysty odważnego, który nie boi się poruszać trudnych tematów.

Od samego początku utworu, słowa „(Uuh, let's make sex money!)” nadają ton. Käärijä otwarcie deklaruje, że „zaczął sprzedawać seks, bo seks się sprzedaje”. Jest to główna teza piosenki: w branży rozrywkowej, gdzie trudno jest zostać zauważonym, sprzedawanie siebie, nawet w sposób kontrowersyjny, staje się niemal obowiązkową strategią. Artysta, skacząc „pelti paljaana” (z gołym ciałem) dla pieniędzy, podkreśla, że „najlepszego nie dostaniesz tanio”. To sugeruje, że za autentyczność i unikalny wizerunek trzeba zapłacić wysoką cenę, zarówno symboliczną, jak i dosłowną.

Tekst piosenki szczegółowo opisuje występy Käärijä, podczas których jego ubrania „spadają”, co jest pewnym sposobem na przyciągnięcie uwagi. Stwierdzenie, że „cała ekipa uprawia seks = hajs”, a jego menadżer trasy koncertowej to jego „sutenör” (alfons), to ostra krytyka transakcyjnego charakteru branży muzycznej, gdzie artysta może czuć się sprowadzony do roli produktu.

Käärijä, który w wywiadach często podkreśla swoje zamiłowanie do zaskakiwania i tworzenia „czegoś nowego, czegoś szalonego”, idealnie wpisuje tę filozofię w tekst „Sex = Money”. Refren o „kaczie całej rodziny” po zetknięciu z „Kääriją dla całej rodziny” oraz „płaczącym tacie, krzyczących dzieciach i babci wołającej „pomocy!”” to humorystyczne, ale trafne przedstawienie reakcji na jego wyzywającą postawę. Wskazuje to na jego świadome użycie szoku jako narzędzia artystycznego, co w efekcie prowadzi do „wdzięczności konta bankowego terapeuty” czy „lśniącego turbo-Volvo terapeuty”, ironicznie sugerując, że jego twórczość generuje psychiczne koszty dla odbiorców, jednocześnie wzbogacając terapeutów.

Utwór nawiązuje również do współczesnej kultury cyfrowej i komercjalizacji ciała, wspominając o platformach takich jak OnlyFans. Käärijä kreuje się na „całej Finlandii tatusia” (koko Suomen daddy), który jest „większy niż He-Man, większy niż Danny”, porównując się do znanych postaci popkultury i fińskich celebrytów, co dodatkowo wzmacnia jego wizerunek jako dominującej, pożądanej figury. Mimo to, w tekście pojawia się również zabawna sprzeczność, gdy odrzuca zaloty „pumy”, mówiąc, że „ma już ciocię” (mut mulla on jo täti), co może być żartobliwym nawiązaniem do jego życia osobistego lub sposobem na podkreślenie niezależności w kreowaniu własnego wizerunku.

Piosenka jest „komentarzem na temat tego, jak transakcyjne stały się relacje we współczesnej kulturze”. Käärijä, jako artysta EDM rap, łączy elektroniczne bity z ostrym rapowaniem, tworząc energiczną i intensywną produkcję, która idealnie pasuje zarówno do klubów, jak i do introspektywnych nocnych przemyśleń. Jego umiejętność mieszania gatunków oraz odważne podejście do tabuizowanych tematów wyróżniają go w branży.

Cała twórczość Käärijä, w tym „Sex = Money”, charakteryzuje się ironią i bezpośrednim językiem, które pozwalają mu krytykować branżę rozrywkową i społeczne wartości bez popadania w patos. Jest to refleksja nad tym, jaką wartość społeczeństwo przypisuje seksowi i pieniądzom oraz jak wpływają one na tożsamość i osobisty sukces.
„Sex = Money” jest więc nie tylko chwytliwym utworem, ale przede wszystkim odważnym manifestem artystycznym, który zmusza do zastanowienia się nad granicami sztuki, komercji i roli artysty w dzisiejszym świecie.