Fragment tekstu piosenki:
So much for the golden future, I can’t even start
I’ve had every promise broken, there’s anger in my heart
you don’t know what it’s like, you don’t have a clue
if you did you’d find yourselves doing the same thing too
So much for the golden future, I can’t even start
I’ve had every promise broken, there’s anger in my heart
you don’t know what it’s like, you don’t have a clue
if you did you’d find yourselves doing the same thing too
"Breaking the Law" Judas Priest to klasyka heavy metalu, utwór, który zyskał status ikony i stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych hymnów gatunku. Chociaż piosenka często jest postrzegana jako czysto buntowniczy manifest, jej tekst, po głębszej analizie, ujawnia warstwy społecznego komentarza, odzwierciedlając frustracje i beznadzieję, które mogą popchnąć człowieka do ostatecznych czynów.
Pierwsza zwrotka maluje obraz protagonisty "completely wasting, out of work and down" (całkowicie się marnującego, bezrobotnego i przygnębionego). To uczucie bezcelowości i porażki, połączone z frustracją "as I drift from town to town" (dryfując z miasta do miasta), jest mocnym odbiciem niepokojów społecznych, zwłaszcza w kontekście Wielkiej Brytanii wczesnych lat 80. Rob Halford, wokalista Judas Priest, wielokrotnie podkreślał, że pisząc tekst, wczuwał się w położenie bezrobotnego młodego człowieka, który stracił nadzieję. Okres, w którym powstawał album British Steel (1980), był czasem strajków, zamieszek i wysokiego bezrobocia w Wielkiej Brytanii, zwłaszcza wśród robotników przemysłowych. Halford, pochodzący z robotniczych okolic Birmingham, regionu zwanego "Black Country", doskonale rozumiał te nastroje. Gitary, ostre i miarowe bębny, a także donośny refren, idealnie oddają to narastające napięcie.
Centralny refren, powtarzane osiem razy "Breaking the law, breaking the law", jest zarówno desperackim krzykiem, jak i prowokacyjnym zawołaniem. To nie tylko proste nawoływanie do łamania prawa, ale raczej wyraz bezsilności i jedynej pozostałej formy działania, gdy wszystkie inne drogi zawiodły. Protagonista czuje, że "nobody cares if I live or die" (nikogo nie obchodzi, czy żyję, czy umrę), co prowadzi do wniosku: "so I might as well begin to put some action in my life" (więc równie dobrze mogę zacząć coś działać w moim życiu). To jest moment, w którym pasywność ustępuje miejsca buntowi.
Druga zwrotka wzmacnia ten motyw rozczarowania: "So much for the golden future, I can't even start / I've had every promise broken, there's anger in my heart" (Tyle dla złotej przyszłości, nie mogę nawet zacząć / Każda obietnica została złamana, mam gniew w sercu). Słowa te rezonują z młodymi ludźmi, którym obiecywano świetlaną przyszłość po ukończeniu edukacji, ale którzy zderzyli się z brakiem perspektyw. Halford odczuwał, że istniało wówczas silne poczucie "gniewu" i "frustracji" wśród ludzi, którzy mieli złamane obietnice. Ostatnie wersy "you don't know what it's like, you don't have a clue / if you did you'd find yourselves doing the same thing too" (nie wiesz, jak to jest, nie masz pojęcia / gdybyś wiedział, robiłbyś to samo) to bezpośrednie oskarżenie skierowane do tych, którzy nie rozumieją przyczyn desperacji, pychy i apatii społeczeństwa, lub do klasy rządzącej. Jest to głos ludzi zmarginalizowanych i niewidzialnych dla systemu.
Ciekawostką jest, że piosenka, mimo tak poważnego przesłania, powstała w dość nieoczekiwanych okolicznościach. Album British Steel był nagrywany w posiadłości perkusisty The Beatles, Ringo Starra, Tittenhurst Park, która wcześniej należała do Johna Lennona. To tam narodził się pomysł na główny riff, a teksty "po prostu pojawiły się znikąd" ("arrived out of thin air"), jak wspomina Halford. Nagrywając, zespół użył niestandardowych "efektów dźwiękowych". Odgłos tłuczonego szkła to w rzeczywistości rozbijane butelki po mleku, które dostarczał mleczarz, a dźwięk syreny policyjnej został uzyskany przez K.K. Downinga, używającego ramienia tremolo na swoim Stratocasterze.
Teledysk, wyreżyserowany przez Juliena Temple'a, również stał się kultowy. Przedstawia on zespół jako bankowych rabusiów, którzy "unieruchamiają" ludzi w banku głośną muzyką, aby ukraść… złotą płytę British Steel. W wideo, Halford, piosenkarz, śpiewa z tyłu kabrioletu Cadillac Fleetwood Eldorado z 1974 roku, zanim spotyka się z dwoma mężczyznami przebranymi za księży, którzy okazują się być gitarzystami K.K. Downingiem i Glennem Tiptonem. Pod koniec wideo, ochroniarz, który zasnął przed telewizorami z monitoringiem, budzi się, by zobaczyć zespół uciekający z łupem, po czym sam zaczyna grać na "powietrznej gitarze" do muzyki. Halford nazwał to "pantomimicznym momentem" i przyznał, że zespół był świadomy rosnącej roli MTV, chcąc stworzyć coś atrakcyjnego wizualnie, choć z humorem.
Breaking the Law to utwór, który nie tylko osiągnął 12. miejsce na listach przebojów w Wielkiej Brytanii, ale stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych utworów heavy metalowych w historii, grany niezliczoną ilość razy na koncertach Judas Priest i często coverowany przez innych artystów. Jest to piosenka, która, mimo swojej prostoty muzycznej i krótkiego czasu trwania (około 2:35), zawiera głęboką społeczną refleksję, uchwytując ducha buntu i frustracji, który nadal rezonuje z wieloma słuchaczami na całym świecie. Halford wielokrotnie podkreślał, że utwór, podobnie jak "All You Need Is Love" Beatlesów, jest przykładem "wielkiej siły, jaką muzyka ma w cywilizacji, by dokonywać ulepszeń", podkreślając swój przekaz nadziei i optymizmu, mimo pozornie mrocznej tematyki. To hymn dla tych, którzy czują się oszukani i nieważni, zachęta do podjęcia działania, nawet jeśli oznacza to "łamaniе prawa".
Interpretacja została wygenerowana przez sztuczną inteligencję i może zawierać błędy lub nie oddawać zamysłu autora. Jeśli tak uważasz, kliknij „Nie”, aby nas o tym poinformować.
Czy ta interpretacja była pomocna?