Belladonna, utwór zespołu Faun, to hipnotyzująca ballada, która wciąga słuchacza w mroczny, lecz kuszący świat starożytnej magii i natury. Tekst piosenki, choć na pierwszy rzut oka romantyczny, jest głęboko przesiąknięty symboliką, odwołującą się do pogańskich wierzeń, czarów i niebezpiecznego uroku. Sam tytuł, Belladonna, natychmiast przywołuje skojarzenia z rośliną pokrzyk wilcza jagoda, znaną ze swoich toksycznych, a zarazem halucynogennych właściwości, która w przeszłości była wykorzystywana zarówno w medycynie, jak i w praktykach czarownic. Nazwa "belladonna" w języku włoskim oznacza "piękną panią", co doskonale oddaje dwuznaczną naturę utworu – kuszącą, ale śmiertelnie groźną.
Piosenka rozpoczyna się od pytania: "Who are they in the deep green woods in the hidden bower / Who awakes in the deep green woods in the midnight hour" [tekst piosenki]. To wprowadzenie od razu osadza narrację w tajemniczym, leśnym pejzażu, miejscu odosobnionym i pełnym sekretów, często kojarzonym z nadprzyrodzonymi istotami. Postacie, które budzą się o północy, wskazują na ich związek z nocą i ukrytą sferą bytu. Słowa "Take a listen and hear them say: I'll bring you to my dwelling. / Singing: Wayfarer - rest with me in the garden of Hecate" [tekst piosenki] to bezpośrednie zaproszenie, a nawet zaklęcie. Słowo "Wayfarer" (wędrowiec) sugeruje, że adresatem jest każdy, kto zagubi się w tych magicznych ostępach.
Centralnym punktem tego zaproszenia jest "garden of Hecate", ogród Hekate. Hekate to starożytna bogini magii, czarów, nocy, duchów i skrzyżowań dróg, często przedstawiana z pochodniami i towarzyszącymi jej psami. Jej ogród nie jest miejscem sielankowym, lecz raczej sanktuarium potężnej i często mrocznej magii, gdzie zasady świata śmiertelników mogą nie obowiązywać. Odwołanie do niej silnie zakorzenia utwór w neopogańskiej i wiccańskiej estetyce, charakterystycznej dla twórczości Fauny. W tekstach Fauny często pojawiają się wątki mitologiczne, baśniowe i te związane z naturą, a ich muzyka czerpie inspirację z celtyckiego, nordyckiego i germańskiego folkloru.
W miarę rozwoju piosenki, wędrowiec zostaje coraz głębiej wciągnięty w tę magiczną rzeczywistość: "They take me to their dwelling place when the moon is shining clearly / They let me drown with a sweet embrace into dreams so dreary" [tekst piosenki]. Uścisk, choć "sweet", prowadzi do "dreary dreams", co podkreśla ambiwalencję tego doświadczenia – piękno połączone z niepokojem lub utratą siebie. "Look into those darkest eyes and enter our garden / where older gods have chosen us to be their luring warden" [tekst piosenki] to bezpośrednie wezwanie do poddania się. "Darkest eyes" symbolizują hipnotyzującą moc, a wzmianka o "older gods" (starszych bogach) sugeruje pierwotne, przedchrześcijańskie siły, które powierzają "im" (czarodziejkom) rolę "luring warden" – kuszących strażniczek, co jeszcze bardziej uwypukla ich rolę jako przewodniczek, ale i porywaczek dusz.
Kulminacja następuje w ostatnich zwrotkach, gdzie wędrowiec wyraża pragnienie poddania się: "oh sorceress - let me drown sweet and blissfully" [tekst piosenki]. To niemalże prośba o utratę kontroli, o rozkoszne zatracenie się w magii. Ostatnie wersy "I came riding in the night / the wind was blowing from the west / You saw me in the pale moon light / Now you can neither sleep nor rest. / You will find peace at last / under the spell I cast" [tekst piosenki] dobitnie precyzują, co dzieje się z wędrowcem. Przybył, został zauważony i nie może już uciec. Nie znajdzie spokoju ani odpoczynku, dopóki nie podda się rzuconemu na niego zaklęciu, które ostatecznie przyniesie mu "peace at last". Ta "pokój" nie jest jednak prawdziwym wyzwoleniem, lecz raczej wiecznym uwięzieniem pod wpływem czaru.
W kontekście Fauny, która często eksploruje tematykę pogranicza światów, mistycyzmu i związku człowieka z naturą, Belladonna doskonale wpisuje się w ich twórczość. Piosenka nie tylko opowiada historię, ale tworzy całą atmosferę – jest to opowieść o uleganiu pokusie, o przekroczeniu granicy między rzeczywistością a fantazją, gdzie piękno i niebezpieczeństwo są ze sobą nierozerwalnie związane. Jest to hymn do potęgi natury i magii, która potrafi zarówno ukoić, jak i zniewolić. Utwór ten, z jego ambientowymi, folkowymi brzmieniami i eterycznymi wokalami, wciąga słuchacza w podróż do zielonego ogrodu Hekate, gdzie czas i rzeczywistość zacierają swoje granice, a podróżnik zostaje na zawsze pochłonięty przez urok wilczej jagody.