Utwór „Should the Ugly Girl Blow Me?” zespołu Dave Brockie Experience to jaskrawy przykład muzyki, która celowo szokuje i prowokuje, co jest charakterystyczne dla twórczości jego lidera, Dave'a Brockiego, znanego również jako Oderus Urungus z kultowego zespołu GWAR. Dave Brockie Experience, często skracany do DBX, był pobocznym projektem Brockiego, założonym wspólnie z innymi członkami GWAR – Bradem „Jizmak Da Gusha” Robertsem i Mikiem „Balsac the Jaws of Death” Derksem. Projekt ten czerpał z wczesnych, punkowych korzeni Brockiego, jeszcze z czasów zespołu Death Piggy, łącząc punk rock, komediowy rock, thrash metal i eksperymentalne elementy. Piosenka pochodzi z ich drugiego albumu, „Songs for the Wrong”, wydanego w 2003 roku.
Tekst rozpoczyna się mówionym wstępem, który natychmiast wprowadza słuchacza w brutalny i cyniczny świat życia w trasie. Narrator, zmęczony i spragniony bliskości, otwarcie mówi o braku „dobrej miłości” i potrzebie znalezienia „czegoś, by to podtrzymać”, podkreślając jednocześnie, że „czasami, te laski są kurewsko brzydkie”. To wstępne usprawiedliwienie buduje grunt pod moralny dylemat – czy poddać się biologicznym popędom, ignorując wszelkie estetyczne i etyczne opory. W kontekście twórczości Brockiego, często balansującej na granicy niesmaku i bluźnierstwa, taki początek nie jest zaskoczeniem, a raczej zwiastunem tego, co nadejdzie.
W pierwszej zwrotce pytanie „Should the ugly girl blow me?” jest powtarzane z narastającą, niemal desperacką, listą scenariuszy, które mają podkreślić jego obrzydzenie i kompromitację. Od stwierdzenia, że to „zniszczy jego duszę”, po umiejscowienie aktu „obok muszli klozetowej”, „w jej głupim, gumowym stroju bondage” czy „obok tacy z owocami”. Te obrazy są celowo groteskowe i absurdalne, mając na celu wywołanie dyskomfortu i śmiechu zarazem. Jest to typowy dla Brockiego sposób na obśmiewanie hipokryzji i konwenansów, jednocześnie ukazując ciemne strony ludzkich pragnień i kompromisów.
Refren, powtarzany dwukrotnie, dodatkowo dehumanizuje „brzydką dziewczynę”: „Jej twarz jest pospolita / Nie znam jej imienia / Nie lubię jej włosów / Ale wciąż tam jest”. W drugiej wersji refrenu zmienia się tylko jedno słowo: „Ale przynajmniej tam jest”, co jeszcze mocniej akcentuje przedmiotowe traktowanie i akceptację jako ostateczność. Dziewczyna jest sprowadzona do roli anonimowego obiektu, służącego zaspokojeniu najniższych instynktów, bez względu na jej indywidualność czy uczucia. To klasyczne dla shock rocka ukazywanie dekadencji i pustki pewnych aspektów życia rockandrollowego.
Mówione interludium, w którym narrator żartuje, że piosenka brzmi jak „piosenka Lenny'ego Kravitza” i zastanawia się, czy mogliby „przelecieć się jak Lenny Kravitz”, to chwila autoironii. Dave Brockie, jako Oderus Urungus, często wykorzystywał humor i sarkazm, by komentować gwiazdorskie klisze. Tutaj kontrastuje swój wulgarny, przyziemny scenariusz z wyidealizowanym wizerunkiem rockmana, który z łatwością uwodzi piękne kobiety, śmiejąc się z własnej, mniej glamour, rzeczywistości.
Druga zwrotka przechodzi od kontemplacji do realizacji: „Teraz punkt jest raczej sporny, ponieważ ją rucham”. Następnie następuje brutalne odrzucenie: „Teraz wyrzucam ją drzwiami autobusu”. Kulminacja obsceniczności i pogardy następuje w wersetach: „Dlaczego brzydka dziewczyna mi obciągała? / Kiedy patrzę, jak podskakuje po drodze” oraz „Co brzydka dziewczyna mi pokazała? / Jej oczy sklejone moją spermą”. To wyjątkowo graficzny i odrażający obraz, który zamyka historię w sposób szokujący i bezkompromisowy. Jest to szczytowa forma prowokacji, mająca na celu wstrząśnięcie słuchaczem i pozostawienie go z poczuciem niesmaku, co było stałym elementem strategii artystycznej Brockiego.
Podsumowując, „Should the Ugly Girl Blow Me?” to piosenka, która doskonale wpisuje się w dziedzictwo Dave'a Brockiego i Dave Brockie Experience. Wykorzystując skrajnie wulgarne i obraźliwe słownictwo, absurdalne obrazy i cyniczny humor, Brockie tworzy komentarz na temat samotności w trasie, przedmiotowego traktowania kobiet i ciemnej strony popędów. Jest to utwór, który nie próbuje być subtelny ani moralizatorski; jego celem jest zszokować i sprowokować do reakcji, co osiąga z bezwzględną skutecznością, jednocześnie stanowiąc ironiczną satyrę na rockandrollową dekadencję, choć ubraną w najbardziej obrzydliwą formę. Dave Brockie, który zmarł w 2014 roku na skutek przedawkowania heroiny, przez całą swoją karierę pozostawał wierny swojemu kontrowersyjnemu stylowi, a DBX było kolejną platformą do eksplorowania tych granic.