Fragment tekstu piosenki:
Ona ma tatuaże i kolczyki i uwielbia brzydkie rzeczy.
Mówi ładne rzeczy, lecz uwielbia brzydkie rzeczy.
Ubiera ładne rzeczy, lecz uwielbia brzydkie rzeczy.
Jeśli umrę młodo to z miłości.
Ona ma tatuaże i kolczyki i uwielbia brzydkie rzeczy.
Mówi ładne rzeczy, lecz uwielbia brzydkie rzeczy.
Ubiera ładne rzeczy, lecz uwielbia brzydkie rzeczy.
Jeśli umrę młodo to z miłości.
„Brzydkie Rzeczy” to utwór, który stanowi intrygujące studium sprzeczności, namiętności i poszukiwania autentyczności w świecie, gdzie pozory często mylą. Wydany w 2019 roku na wspólnym albumie Bedoesa i Lanieka, zatytułowanym „Opowieści z Doliny Smoków”, z udziałem DJ Johny’ego, piosenka ta natychmiast przykuwa uwagę swoją bezkompromisową treścią i surowym brzmieniem. Już samo intro, w którym słyszymy dialog Lanieka o „bezpieczeństwie” i chęci „rozwiązania problemu w cztery oczy”, sugeruje, że nie będzie to prosta opowieść, lecz zanurzenie się w obszary niejednoznaczne i pełne napięcia.
Centralnym punktem utworu jest postać tajemniczej kobiety, opisywanej w refrenie. Ma ona „tatuaże i kolczyki i uwielbia brzydkie rzeczy”. Ta fraza, tłumaczona niekiedy jako „naughty things”, wykracza poza zwykłą estetykę. „Brzydkie rzeczy” symbolizują tu zapewne to, co niekonwencjonalne, buntownicze, a może nawet mroczne czy zakazane. Bohaterka mówi i ubiera „ładne rzeczy”, co podkreśla dwoistość jej natury – potrafi dostosować się do norm, lecz jej prawdziwe upodobania leżą poza nimi. Fascynacja tym, co na granicy, jest zaraźliwa dla narratora, który wielokrotnie powtarza wers: „Jeśli umrę młodo to z miłości”. To nie jest deklaracja spokojnego, sielskiego uczucia, lecz zapowiedź intensywnego, wszechogarniającego i być może destrukcyjnego zauroczenia, które pochłania go bez reszty. Miłość ta jest tak silna, że może prowadzić do ostateczności.
Pierwsza zwrotka pogłębia portret kobiety i relacji, jaka ją łączy z narratorem. Mieszanka „Nike’ów oraz szpilek”, „sukienek oraz jeansów”, a także „bardzo mało bielizny” ukazuje jej nieokiełznany i zmysłowy charakter. Jest ona enigmatyczna („Bardzo mało mówi, ale bardzo ładnie milczy”), ale jednocześnie ekspresyjna w najbardziej intymnych momentach („Bardzo ładnie szepcze oraz bardzo ładnie krzyczy”). Narrator jest nią absolutnie oczarowany, co wyraża słowami: „Nic na mnie nie działa tak jak tyy… Straciłem wstyd, widząc jak się poruszasz.” Jego świat zostaje wywrócony do góry nogami, a ona staje się centrum jego istnienia: „Odwołaj wszystkie plany, zostajesz tu na zawsze.”. Bridge z sugestywnym „Zaproś koleżankę jeśli chcesz albo dwie albo nie no chyba że chcesz” dodaje do tej relacji element otwartości, swobody, a może nawet prowokacji, sugerując brak konwencjonalnych ograniczeń.
Druga zwrotka przynosi gwałtowną zmianę tonu i wprowadza element autokomentarza, charakterystyczny dla Bedoesa. Rozpoczyna się od wulgarnej, agresywnej groźby, która zostaje przerwana przez Lanieka lub DJ Johny’ego: „-Nie no stary, nie powinieneś tego nawijać,”. Reakcja Bedoesa „-Przepraszam, po prostu jestem młody i głupi” nie jest jednak oznaką rezygnacji, lecz potwierdzeniem jego rebelianckiej postawy i braku filtrów w wyrażaniu emocji. To jest właśnie ten element „brzydkich rzeczy” – nie tylko w kontekście relacji międzyludzkich, ale także w odniesieniu do twórczości i autentyczności. Wers o śmierci „w czwartek” i zabiciu „w czwartek” zmienia pierwotne „w piątek”, co może symbolizować bezwzględność i natychmiastową konsekwencję w tym brutalnym świecie, o którym rapuje.
Następnie utwór ewoluuje w stronę krytyki materializmu i deklaracji prawdziwości. „Jebie to twoje Loui*, jebie to twoje Gucci.” – te słowa stanowią odrzucenie powierzchownego blichtru i manifestację wartości lojalności oraz autentyczności. Bedoes podkreśla, że „Lojalność dobrych ludzi, tego nie możesz kupić” i że sam „Jestem prawdziwy do kości, tego nie możesz kupić”. Ten fragment, choć na pierwszy rzut oka odmienny od tematu miłości, spaja się z nim poprzez ideę nieprzystawania do mainstreamu i poszukiwania czegoś głębszego. Kobieta, która „uwielbia brzydkie rzeczy”, może być właśnie ucieleśnieniem tej autentyczności i odrzucenia fałszywych wartości.
Warto dodać, że w teledysku do utworu Bedoes wciela się w rolę zabójcy, co dodatkowo podkreśla mroczne i niekonwencjonalne motywy obecne w tekście, a także intensyfikuje wrażenie niebezpieczeństwa i skrajności emocji. „Brzydkie Rzeczy” to więc piosenka o namiętności, buncie, poszukiwaniu tożsamości poza utartymi schematami i bezkompromisowej akceptacji zarówno swoich, jak i cudzych „brzydkich rzeczy”. To hołd dla tych, którzy odważą się żyć na własnych zasadach, akceptując mroczną i nieperfekcyjną stronę siebie i otaczającego świata.
Interpretacja została wygenerowana przez sztuczną inteligencję i może zawierać błędy lub nie oddawać zamysłu autora. Jeśli tak uważasz, kliknij „Nie”, aby nas o tym poinformować.
Czy ta interpretacja była pomocna?