Interpretacja Układ - Artur Rojek

Fragment tekstu piosenki:

Kiedy się przyznam, ile - nie wiem
Pęknie pode mną lina i poczuję dno
Na razie idę, oni biegiem
Chcieli by mieć mój spokój, spokój, niosąc broń

O czym jest piosenka Układ? Poznaj prawdziwe znaczenie i historię utworu Artura Rojka

"Układ" Artura Rojka, utwór pochodzący z jego drugiego solowego albumu "Kundel" wydanego 13 marca 2020 roku, stanowi intrygującą refleksję nad indywidualizmem w obliczu presji społecznej i wewnętrznych konfliktów. Płyta "Kundel" powstała prawie sześć lat po premierze debiutanckiego krążka "Składam się z ciągłych powtórzeń". Sam Rojek w wywiadach podkreślał, że "Kundel" miał być wyjściem ze strefy komfortu i porzuceniem dotychczasowej psychoanalizy na rzecz romansu z popem, z czym pomagali mu Radek Łukasiewicz (autor tekstu utworu "Układ") i Bartosz Dziedzic (producent albumu). Koncepcja "kundla" w tytule albumu, a co za tym idzie, jego piosenek, odnosi się do kogoś pozornie mało ciekawego, ale z ukrytym skarbem wewnątrz, kto ceni autentyczność i akceptuje siebie takim, jakim jest.

Tekst piosenki rozpoczyna się od prowokacyjnego pytania: "Ile znasz prostych słów? Ja znam więcej". Może to symbolizować świadomość podmiotu lirycznego, który przerasta innych w rozumieniu złożoności świata lub po prostu odrzuca schematy uproszczonego postrzegania rzeczywistości. Następujące wersy: "Słuchaj co mówi tłum, Mają rację, Wiedzą jak jest" brzmią z początku jak ironiczna akceptacja konformizmu. Tłum, z jego prostymi słowami i jedyną racją, reprezentuje dominującą narrację, której podmiot liryczny jest poddany lub którą obserwuje. To przemyślenie koresponduje z ogólną ideą albumu, gdzie Rojek zaznacza, że w dzisiejszych czasach wszyscy chcą być idealni, kreują wizerunki na potrzeby mediów społecznościowych, a "prawdziwa zwykłość stała się czymś kompletnie nieinteresującym".

Kolejna zwrotka zagłębia się w wewnętrzny świat bohatera: "Kiedy się przyznam, ile - nie wiem, Pęknie pode mną lina i poczuję dno". To silna metafora lęku przed wrażliwością, obnażeniem prawdziwych uczuć lub słabości. Ujawnienie ile (czyli prawdziwych myśli, obaw, doświadczeń) jest postrzegane jako upadek, dotknięcie dna. W tym kontekście, wspomniana "lina" może symbolizować kruche pozory, utrzymujące podmiot liryczny nad przepaścią. Jednocześnie, kontynuuje on swoją drogę: "Na razie idę, oni biegiem, Chcieli by mieć mój spokój, spokój, niosąc broń". Ten fragment podkreśla kontrast między powolnym, metodycznym postępem podmiotu lirycznego a gorączkowym pośpiechem "ich" (tłumu, społeczeństwa). "Oni" pragną spokoju, ale paradoksalnie dążą do niego w sposób agresywny, niosąc broń. Może to odnosić się do bezwzględnej konkurencji, walki o status, czy też do ukrytej agresji, która towarzyszy dążeniu do powierzchownego szczęścia. Artur Rojek w wywiadzie dla Onetu podkreślał, że ważne jest, aby "podążając za swoimi marzeniami, pozostać prawdziwym". To pragnienie spokoju, które inni próbują osiągnąć poprzez konflikt, idealnie wpisuje się w ten pogląd.

W refrenie utworu, który pojawia się później, następuje odwrócenie ról i jawne odrzucenie wyścigu: "Powyścigowy tor, Ty jesteś świetny, co? Ja jestem lepszy, Wrzucam wsteczny". To subtelna, ale stanowcza deklaracja indywidualności. Podmiot liryczny nie tylko afirmuje swoją wartość ("Ja jestem lepszy"), ale też odrzuca zasady narzuconej gry ("Wrzucam wsteczny"). Nie bierze udziału w bezsensownej pogoni, dystansuje się od rywalizacji. To gest buntu przeciwko systemowi, który wymaga ciągłego dążenia do przodu, bez względu na koszty.

Ostatnia zwrotka: "Czujesz jak wraca bunt, Zamknij powieki na spust, Wszystko umiesz, Teraz fruniesz" to kulminacja wyzwolenia. "Bunt" nie jest już lękiem, ale siłą napędową. Wyrażenie "Zamknij powieki na spust" jest intrygujące; może sugerować odrzucenie przemocy, odmowę udziału w destrukcyjnej grze, lub metaforę zaufania intuicji, rezygnacji z kontroli i pozwolenia sobie na swobodny lot. Stwierdzenie "Wszystko umiesz, Teraz fruniesz" jest empowermentem, wskazującym na odzyskanie wewnętrznej siły i zdolności do transcendencji. To przyjęcie "kundlowości" – bycia autentycznym, wolnym od pozorów i społecznych oczekiwań.

Piosenka "Układ" jest zatem manifestem wolności, zachętą do odrzucenia fałszywych wzorców i odnalezienia własnej ścieżki. Jest to utwór, który – podobnie jak cały album "Kundel" – dotyka tematu autentyczności i wewnętrznej siły w świecie pełnym pozorów i presji. Sam Rojek, były sportowiec (pływak, mistrz Polski juniorów młodszych), który "wyszedł ze sportu do muzyki", doskonale rozumie mechanizmy rywalizacji i odnajdywania własnej drogi. "Układ" to ostatecznie piosenka o odwadze bycia sobą i rezygnacji z biegu po cudzy spokój, na rzecz pielęgnowania własnego.

20 września 2025
4

Interpretacja została wygenerowana przez sztuczną inteligencję i może zawierać błędy lub nie oddawać zamysłu autora. Jeśli tak uważasz, kliknij „Nie”, aby nas o tym poinformować.

Czy ta interpretacja była pomocna?

Top