Interpretacja Brygantyna - Andrzej Korycki Dominika Żukowska

Fragment tekstu piosenki:

Za szalonych i za niepokornych,
za tych co w przygodę szli jak w dym…
Znów na wietrze drży Wesoły Roger,
ludzie Flinta morzu znów śpiewają hymn…
Reklama

O czym jest piosenka Brygantyna? Poznaj prawdziwe znaczenie i historię utworu Andrzeja Koryckiego i Dominiki Żukowskiej

Pieśń „Brygantyna” autorstwa Andrzeja Koryckiego i Dominiki Żukowskiej to klasyczny utwór z nurtu piosenki żeglarskiej, który z niezwykłą precyzją oddaje esencję ludzkich tęsknot – za wolnością, przygodą i ucieczką od prozy życia. Duet Andrzej Korycki i Dominika Żukowska od ponad dekady wspólnie wykonuje utwory autorskie, tradycyjne pieśni o morzu oraz współczesne pieśni kubryku, a także ballady rosyjskie, co świadczy o ich głębokim zakorzenieniu w kulturze żeglarskiej i poezji śpiewanej. Andrzej Korycki, członek legendarnego zespołu „Stare Dzwony”, jest znanym twórcą piosenek żeglarskich już od lat 80.. Dominika Żukowska zadebiutowała na scenie szantowej w 1998 roku, związana jest również z zespołem DNA. Ich wspólna twórczość, w tym „Brygantyna”, stanowi ważny element polskiej sceny szantowej.

Utwór rozpoczyna się od obrazu codziennej frustracji: „Gadanina czcza w jałowym sporze / i zmęczonych oczu pusty blask…”. Te słowa malują portret współczesnego świata, pełnego bezsensownych dyskusji i wszechobecnego znużenia, gdzie ludzie pogrążeni są w szarej rzeczywistości, pozbawionej blasku i nadziei. To doskonałe tło dla kontrastu, który natychmiast pojawia się w kolejnych wersach: „Gdzieś w dalekim flibustierskim morzu / brygantyna dźwiga żagle swe na maszt.” Brygantyna, zwinny statek żaglowy, staje się tu symbolem ucieczki – nadziei na lepsze, bardziej ekscytujące życie, z dala od monotonii. W kontekście twórczości Koryckiego i Żukowskiej, którzy są głęboko związani z piosenką żeglarską, ten morski motyw jest naturalny i wybrzmiewa z autentycznością.

Druga zwrotka zanurza nas głębiej w świat morskiej przygody i buntu: „Już oficer przy swym kapitanie / podniósł flagę, nie czekając dnia – / kielich wznieś­my więc na pożegnanie / i wypijmy cierpkie wino aż do dna.” Podniesienie flagi „nie czekając dnia” symbolizuje decyzję o natychmiastowym działaniu, o zerwaniu z dawnym życiem bez oglądania się za siebie. Cierpkie wino, wypite „aż do dna”, to metafora pożegnania z gorzką, ale oswojoną rzeczywistością, a zarazem akt odwagi przed nieznaną przyszłością. To moment kulminacyjny, w którym marzenie o wolności zaczyna się materializować.

Trzecia strofa jest hołdem dla niepokornych dusz: „Za szalonych i za niepokornych, / za tych co w przygodę szli jak w dym… / Znów na wietrze drży Wesoły Roger, / ludzie Flinta morzu znów śpiewają hymn…” Tu piosenka wyraźnie odwołuje się do pirackiej ikonografii – „Wesoły Roger” jako symbol wolności i buntu, a „ludzie Flinta” to nawiązanie do klasycznej literatury przygodowej, zwłaszcza Wyspy Skarbów Roberta Louisa Stevensona. W tym kontekście, piraci nie są przedstawiani jako złoczyńcy, lecz jako uosobienie bezkompromisowej wolności i odwagi, dla których przygoda jest wartością nadrzędną. Ich „hymn do morza” to pieśń afirmacji życia poza narzuconymi ramami. Andrzej Korycki w wywiadzie wspominał, że żeglarstwo to "ostatni bastion romantyzmu we współczesnym świecie", a ludzie morza i szantymeni to "niepoprawni romantycy", co doskonale oddaje ducha tej części utworu.

Kolejna zwrotka stanowi bezpośrednie zaproszenie do słuchacza: „Jeśli kiedyś serce swe otworzysz, / przymkniesz oczy, wiatr owieje twarz… / I zobaczysz, jak w dalekim morzu / brygantyna dźwiga żagle swe na maszt.” Jest to obietnica, że owa brygantyna – czyli symboliczna ucieczka i przygoda – jest dostępna dla każdego, kto odważy się otworzyć na marzenia i pozwoli sobie na chwilę fantazji. Zmysłowe doznania, takie jak „wiatr owieje twarz”, potęgują wrażenie immersji i sugerują, że ta wolność jest w zasięgu ręki, wystarczy tylko na nią pozwolić.

Ostatnia zwrotka jest powtórzeniem pierwszej, co tworzy klamrę kompozycyjną. Powrót do obrazu „gadaniny czczej w jałowym sporze” i „zmęczonych oczu pustego blasku” podkreśla ciągły cykl ucieczki i powrotu, a także uniwersalność potrzeby odnalezienia sensu i przygody w życiu. Nawet po zanurzeniu się w morskiej opowieści, rzeczywistość pozostaje, ale teraz zyskuje nowy wymiar – perspektywę na możliwość eskapizmu.

Warto zaznaczyć, że duet Korycki i Żukowska jest niezwykle aktywny koncertowo, grając wiele występów rocznie, co sprawia, że ich pieśni, w tym „Brygantyna”, docierają do szerokiej publiczności. Andrzej Korycki w jednym z wywiadów wspomniał o intensywności ich występów, porównując życie muzyka do rejsu, gdzie pomimo zmęczenia, powroty na scenę są nieuniknione, bo to „kochają”. Dominika Żukowska, z zawodu psycholog, wnosi do duetu wrażliwość i umiejętność nawiązywania kontaktu z publicznością, co jest kluczowe w piosence żeglarskiej, która często buduje poczucie wspólnoty. Piosenka „Brygantyna” jest więc nie tylko opowieścią, ale i zaproszeniem do wspólnego przeżywania marzenia o wolności, wpisując się w bogatą tradycję polskiej piosenki żeglarskiej i folku morskiego. Utwór ten to manifest dla wszystkich, którzy, mimo codziennych trudności, wciąż pragną podnieść żagle i wyruszyć ku nieznanym horyzontom, choćby tylko w marzeniach.

25 września 2025
3

Interpretacja została wygenerowana przez sztuczną inteligencję i może zawierać błędy lub nie oddawać zamysłu autora. Jeśli tak uważasz, kliknij „Nie”, aby nas o tym poinformować.

Czy ta interpretacja była pomocna?

Top