Fragment tekstu piosenki:
Wioski są od naszej większe
Ale naszą sport upiększa
Gdy wieczorem spadnie rosa
Śpiew daleki wiatry niosą
Wioski są od naszej większe
Ale naszą sport upiększa
Gdy wieczorem spadnie rosa
Śpiew daleki wiatry niosą
Piosenka „Słońce nisko las wyzłaca”, w wykonaniu Andrzeja Boguckiego z towarzyszeniem Chóru Czejanda, stanowi urzekający obraz idealizowanego świata, w którym sport, natura i wspólnota splatają się w harmonijną całość. Andrzej Bogucki, postać niezwykle wszechstronna – aktor teatralny i filmowy, śpiewak operetkowy i piosenkarz – był artystą cieszącym się ogromną popularnością przez dekady, od lat 30. aż do 70. XX wieku. Jego ciepły głos i ujmująca interpretacja sprawiały, że utwory takie jak ten zyskiwały szerokie uznanie. Co ciekawe, w czasie II wojny światowej Bogucki aktywnie pomagał uciekinierom z warszawskiego getta, w tym słynnemu kompozytorowi Władysławowi Szpilmanowi, co ukazuje go jako człowieka o głębokich wartościach.
Tekst utworu, autorstwa Aleksandra Rymkiewicza z muzyką Marka Sarta (Jana Szczerbińskiego), maluje sielankową scenę kończącego się dnia. „Słońce nisko las wyzłaca” – ten początkowy wers natychmiast wprowadza słuchacza w idylliczny nastrój, budząc skojarzenia z polskim krajobrazem o zmierzchu. Po trudach pracy, „chłopcy” nie udają się na odpoczynek, lecz „w sportowym swym zespole maszerują już na pole”. Jest to hymn na cześć aktywności fizycznej i zdrowego trybu życia, gdzie wysiłek fizyczny nie jest przymusem, lecz radosnym elementem codzienności. Obraz „lśniących brązowych, młodych ciał” podkreśla witalność i piękno młodzieńczego zdrowia.
W piosence pojawiają się urocze, nieco naiwne, ale pełne optymizmu personifikacje. Mały wróbel, choć blisko siedzący na listku, nie może dołączyć do gry w piłkę ze względu na swój rozmiar. Podobnie koń, „gryzący trawę na łące”, nie może „ćwiczyć na stadionie”, ponieważ „nie jest koniem”, w sensie – nie jest człowiekiem zdolnym do uprawiania sportu. Te porównania, choć zabawne, mają wyraźny cel: pokazują wyjątkowość ludzkiej zdolności do celowej i wspólnej aktywności fizycznej. Sport jawi się tu jako domena człowieka, coś, co go wyróżnia i rozwija. Powtarzający się okrzyk „Hej, hej, hej!” w refrenach, niczym radosne zawołanie, potęguje wrażenie energii, zapału i wspólnej radości.
Dalsze zwrotki kontynuują ten motyw, z dowcipnym opisem „kaczek młodych”, które „śmiesznie idą” nad wodą. Kontrastują one z człowiekiem, który „w marszu ćwiczy mięśnie” i dzięki temu „kaczym krokiem się nie trzęsie”. To lekki, ale wyraźny przekaz o korzyściach płynących z regularnej aktywności, która zapewnia siłę i pewność siebie. Piosenka zdaje się mówić: sport kształtuje nie tylko ciało, ale i postawę, czyniąc człowieka sprawnym i pełnym wigoru.
Zwrotka o dębie – „Hejże, dębie, dębie stary, szumią w górze twe konary” – wprowadza element kontrastu z naturą w jej niezmiennej formie. Dąb jest zakorzeniony, stały, ale niezdolny do ruchu i uczestnictwa w dynamicznej aktywności ludzi. „Nie popłyniesz rzeką z nami” – to symboliczne oddzielenie statyczności przyrody od dynamizmu ludzkiej wspólnoty sportowej. Ludzie są twórcami swojego losu i aktywności, w przeciwieństwie do natury, która trwa w swoim niezmiennym cyklu.
Ostatnia zwrotka w klarowny sposób wyraża przesłanie utworu: „Wioski są od naszej większe, ale naszą sport upiększa”. Sport staje się tu elementem budującym tożsamość lokalną i dumę z własnej społeczności. Jest to pochwała ducha wspólnoty i zdrowej rywalizacji. Piosenka, powstała prawdopodobnie w okresie powojennym, doskonale wpisywała się w ówczesną politykę propagowania kultury fizycznej i budowania nowego, zdrowego społeczeństwa. Jej prostota, chwytliwa melodia i optymistyczny tekst sprawiły, że stała się popularnym hymnem sportowej młodzieży. „Śpiew daleki wiatry niosą” na zakończenie, to obraz trwałej radości i echa wspólnego wysiłku, które rozbrzmiewają w pejzażu, utrwalając pamięć o chwilach spędzonych na aktywności i jedności.
Utwór „Słońce nisko las wyzłaca” jest więc nie tylko prostą piosenką o sporcie, ale także nostalgicznym spojrzeniem na ideały młodości, zdrowia i wspólnoty, które były cenione i promowane w pewnym okresie historii Polski. Interpretacja Andrzeja Boguckiego nadaje jej ponadczasowego uroku, czyniąc ją piosenką niosącą pozytywny ładunek emocjonalny i wciąż przypominającą o wartościach aktywności i wspólnego spędzania czasu.
Interpretacja została wygenerowana przez sztuczną inteligencję i może zawierać błędy lub nie oddawać zamysłu autora. Jeśli tak uważasz, kliknij „Nie”, aby nas o tym poinformować.
Czy ta interpretacja była pomocna?