Interpretacja 4 osiemnastki - Alvin i Wiewiórki

Utwór "4 osiemnastki" nie jest autorstwa "Alvin i Wiewiórki". Jest to piosenka Tomasza Niecika, popularnego polskiego wykonawcy disco polo. Wzmianka o "Alvinie i Wiewiórkach" może odnosić się do charakterystycznego, często podrasowanego komputerowo, wysokiego wokalu, który bywa kojarzony z tą kreskówkową grupą, jednak nie są oni faktycznymi wykonawcami tego utworu. Tomasz Niecik nagrał ten utwór w 2010 roku i zyskał dzięki niemu dużą rozpoznawalność, szczególnie po swoim udziale w programie "Mam Talent", gdzie pomimo braku awansu, jego występ spopularyzował piosenkę w sieci. Istnieją również remiksy utworu. Piosenka jest coverem włoskiego utworu "Tu (Vivi Nell'aria)" zespołu M2 and Miani z 2006 roku.

Tekst "4 osiemnastki" to opowieść z życia podmiotu lirycznego, który „odkrywa karty” i „opowiada historię z mego życia” o czterech kobietach, które wiele dla niego znaczą. Już od pierwszych linijek piosenka wprowadza w klimat lekkiej obyczajowości i pewnego rodzaju chełpliwości. Kluczowym i najbardziej rozpoznawalnym fragmentem utworu jest refren, w którym pojawia się sformułowanie „Cztery osiemnastki!!! Tylko w moim samochodzie, To jest teraz TRENDY to jest teraz w MODZIE!!!!! Cztery osiemnastki, tylko w mojej furze, Lubią być na dole, kiedy ja na górze!”. To właśnie te wersy stanowią sedno interpretacji i wywołały najwięcej dyskusji wśród słuchaczy.

Na pierwszy rzut oka, tekst sugeruje, że podmiot liryczny chwali się czterema młodymi, osiemnastoletnimi kobietami, które są jego towarzyszkami w samochodzie. Stwierdzenie „Lubią być na dole, kiedy ja na górze!” jest tutaj wyraźnie dwuznaczne i interpretowane jako seksualne aluzje, co wpisuje się w konwencję wielu utworów disco polo. Piosenka, mimo swojej prostoty, bywa odbierana jako utwór o beztroskiej zabawie, symbolizującej wejście w dorosłość i wolność.

Jednakże, istnieje również popularna teoria, która nadaje tekstowi zupełnie inne, mniej dosłowne znaczenie. Według niej, Tomasz Niecik śpiewa nie o młodych kobietach, a o 18-calowych felgach w swoim samochodzie. W tym kontekście, opis „czterech osiemnastek” w samochodzie nabiera sensu – felgi są elementem pojazdu, a ich rozmiar jest miarą, co zgadzałoby się z „osiemnastkami”. Zwrot „Lubią być na dole, kiedy ja na górze!” odnosiłby się wówczas do naturalnego położenia kół (a więc i felg) względem kierowcy. Ta interpretacja jest często wskazywana jako żartobliwe, ale celowe mrugnięcie okiem artysty, dodające piosence drugie dno i wpisujące ją w nurt auto-ironii obecnej w kulturze disco polo. Taka podwójna warstwa znaczeniowa sprawia, że utwór staje się bardziej intrygujący i pozwala na odmienne spojrzenie na jego nieco prowokacyjny charakter. W teledysku do utworu, pomimo że występują kobiety, niekoniecznie są to faktycznie osiemnastolatki, a niektórzy komentujący sugerują, że w klipie występują nawet czterdziestolatki. To również wzmacnia argument, że "osiemnastki" niekoniecznie odnoszą się do wieku, a raczej do innego aspektu.

Opisy poszczególnych "osiemnastek" również można interpretować w obu kontekstach. „Pierwsza była zacna, szprycha jak ta lala, Kiedy szła bulwarem, całkiem doskonała!” – to klasyczny opis atrakcyjnej kobiety, ale „szprycha” może również, w mowie potocznej, odnosić się do elementów mechanicznych. „Druga była ciemna, choć nie na umyśle, Lubię czarne laski! O niej właśnie myślę!!!!!” – odniesienie do koloru felg lub po prostu preferencji podmiotu lirycznego. „Trzecia zawadiacka, fajne ma "Co Nieco", Wszyscy goście z miasta, na tę pannę lecą!” – w przypadku felg, może chodzić o ich unikalny design lub modę, którą podchwytują inni kierowcy. „Czwartej nogi były zawsze w dobrej cenie, Kocham te lalunie, choć się nie ożenię!” – „nogi” to potoczna nazwa felg, a „dobra cena” może wskazywać na wartość lub markę. Zakończenie wersu, że mimo miłości do „laluni” podmiot liryczny się „nie ożeni”, wzmacnia poczucie swobody i braku zobowiązań, co pasuje zarówno do wizerunku bawidamka, jak i do braku konieczności wiązania się z przedmiotami materialnymi.

Niezależnie od intencji artysty, piosenka Tomasza Niecika stała się swego rodzaju fenomenem kultury masowej, szczególnie w kręgach muzyki tanecznej. Jej prosty, chwytliwy refren i prowokujący tekst sprawiły, że łatwo wpada w ucho i jest często odtwarzana na imprezach. Piosenka była również tematem żartów i memów, co dodatkowo utrwaliło jej miejsce w polskiej świadomości. Warto dodać, że Tomasz Niecik jest artystą, który nie boi się kontrowersji i autoparodii. Przyznał on kiedyś, że jego występ w "Mam Talent" był częściowo ukartowany, a on sam „dał się zjechać za kasę”, co jeszcze bardziej podkreśla jego dystans do własnej twórczości i wizerunku. To pokazuje, że interpretacja „czterech osiemnastek” jako felg może być celową grą z oczekiwaniami słuchaczy i zabawnym komentarzem do gatunku disco polo. Sam Niecik jest osobą wierzącą, o czym głośno mówił w mediach społecznościowych, co dodaje kolejną warstwę do jego często hedonistycznego wizerunku scenicznego.

Podsumowując, "4 osiemnastki" to utwór o złożonym, dwuznacznym przekazie, który zyskał popularność dzięki swojej chwytliwości i odwadze w poruszaniu tematów balansujących na granicy prowokacji. Czy to hymn o młodzieńczym romansie, czy sprytna metafora o motoryzacyjnych pasjach, pozostaje piosenką, która skłania do refleksji nad tym, co tak naprawdę oznacza „osiemnastka” w polskiej popkulturze.