Fragment tekstu piosenki:
Dopóki zwykłe, proste słowa
nie wynaturzą się żałośnie,
póki pokrętna nowomowa
zakalcem w ustach nam nie rośnie,
Dopóki zwykłe, proste słowa
nie wynaturzą się żałośnie,
póki pokrętna nowomowa
zakalcem w ustach nam nie rośnie,
Wojciech Młynarski, mistrz słowa i niezrównany obserwator polskiej rzeczywistości, w swojej piosence "Przetrwamy" z 1980 roku stworzył ponadczasowy manifest o wartościach, które pozwalają zachować godność i tożsamość w obliczu przeciwności losu. Tekst, będący wyrazem troski o kondycję języka, wspólnoty i codziennego życia, stanowi swoistą receptę na przetrwanie w trudnych czasach, często interpretowaną w kontekście realiów PRL-u. Młynarski, znany z tworzenia piosenek lirycznych, ballad i songów politycznych, wielokrotnie w swojej twórczości odnosił się do kwestii społecznych i moralnych, a jego utwory często stawały się nieformalnymi hymnami opozycji demokratycznej, jak choćby "Róbmy swoje".
Pierwsza zwrotka utworu koncentruje się na znaczeniu słowa i jego nienaruszalności. Młynarski pisze: "Dopóki zwykłe, proste słowa / nie wynaturzą się żałośnie, / póki pokrętna nowomowa / zakalcem w ustach nam nie rośnie". Jest to bezpośrednie odniesienie do nowomowy, czyli języka propagandy, który w czasach komunistycznych miał za zadanie zaciemniać rzeczywistość i manipulować świadomością społeczną. Artysta apeluje o obronę czystości języka, o nazywanie rzeczy po imieniu, o ćwiczenie warg "w mowie Miłosza, mowie Skargi". Odwołanie do Czesława Miłosza, noblisty, poety i eseisty, oraz Piotra Skargi, wybitnego kaznodziei i pisarza politycznego XVI wieku, podkreśla wagę jasności, prawdy i moralnego kręgosłupa w komunikacji. Młynarski sugeruje, że to właśnie w wierności tym językowym fundamentom tkwi nasza siła i zdolność do przetrwania.
Kolejna zwrotka przenosi akcent na relacje międzyludzkie i wartości społeczne. Słowa "Dopóki chętnych na cokoły / nie ma zbyt wielu kandydatów, / dopóki siada się do stołu, / by łamać chleb - nie postulaty" są wyrazem sprzeciwu wobec pustej ambicji, pogoni za zaszczytami i ideologicznego zacietrzewienia. Zamiast tego Młynarski proponuje powrót do autentycznych więzi, wzajemnego szacunku i otwartości: "Dopóki z sobą rozmawiamy / z szacunkiem, ciepło, szczerze, miło / a nie z bezmyślną, tępą siłą". To wizja społeczeństwa opartego na empatii, dialogu i prawdziwym kontakcie, wolnego od dominacji i bezmyślności. W ten sposób podkreśla, że siła wspólnoty leży w jej zdolności do szczerej komunikacji i rezygnacji z politycznych haseł na rzecz ludzkiej bliskości.
Trzecia część piosenki zwraca uwagę na znaczenie życia codziennego i źródła siły tkwiące w prywatnej sferze. "Uwierzmy, szarzy i zmęczeni, / że ten nasz trud nie wszystek minie, / a gdy moc naszą dostrzeżemy / tu - w naszym domu i rodzinie" to pokrzepiające słowa skierowane do osób znużonych trudami życia. Młynarski wskazuje, że siła do przetrwania tkwi w cieple domowego ogniska, w zwykłych rytuałach i bliskości rodzinnej. Nawet w obliczu niedostatku ("choćby i było na nim biednie"), rozpostarty obrus symbolizuje wspólne posiłki i celebrowanie zarówno dni świątecznych, jak i powszednich. To w tych niepozornych gestach i trwałości tradycji, niezależnie od zewnętrznych okoliczności, odnajdujemy poczucie bezpieczeństwa i sens.
Zwieńczeniem utworu jest refleksja nad pokonywaniem strachu. Ostatnia zwrotka buduje optymistyczne przesłanie: "A kiedy każdy z nas uwierzy / jak wielka siła za nim stoi, / nagle, pewnego dnia dostrzeże, / że mniej się boi, mniej się boi...". Młynarski nazywa strach "kawałem drania", co nadaje mu ludzki, nieco ironiczny wymiar, jednocześnie podkreślając jego destrukcyjną naturę. Przesłanie jest jasne: wiara w siebie i we wspólną moc jest kluczem do przezwyciężenia lęku. Piosenka kończy się życzeniem "przetrwania", które jest nie tylko nadzieją, ale i wezwaniem do aktywnego budowania postaw opartych na prawdzie, szacunku i odwadze.
Piosenka "Przetrwamy" powstała w 1980 roku, czyli w przełomowym dla Polski okresie tworzenia się "Solidarności" i narastającego kryzysu społeczno-politycznego. W tym kontekście, tekst Młynarskiego nabiera dodatkowego znaczenia jako głos otuchy i przypomnienie o fundamentalnych wartościach, które powinny być bronione. Wojciech Młynarski był twórcą, którego piosenki "uczyły żyć", a "Przetrwamy" jest tego doskonałym przykładem, oferując uniwersalne przesłanie o ludzkiej godności i zdolności do oporu w każdych, nawet najtrudniejszych okolicznościach. Muzykę do piosenki skomponował Jerzy Derfel. Sam Młynarski, zapytany w jednym z wywiadów o swoją twórczość, przyznawał, że starał się sprawić, by jego odbiorca "uśmiechnął się, zaczął myśleć niezależnie i przez chwilę miał świadomość, że socjalizm po prostu nas nie dotyczy". "Przetrwamy" doskonale wpisuje się w ten nurt, stając się jednym z najbardziej emocjonalnie rezonujących i aktualnych utworów w jego bogatym dorobku.
Interpretacja została przygotowana przez sztuczną inteligencję i może zawierać nieścisłości. Pomóż nam ją ulepszyć!
✔ Jeśli analiza jest trafna – kliknij „Tak”.
✖ Jeśli analiza jest błędna – wybierz „Nie”.
Czy ta interpretacja była pomocna?