Interpretacja A wójta się nie bójta - Wojciech Młynarski

Fragment tekstu piosenki:

I choć szaleje wójt, wy wójta się nie bójta!
I choć zabija wójt, wy wójta się nie bójta!
Ej wy, wy ludzie raz się w kupę wziąć spróbujta,
Niech wójt nie gnębi was, wy same zapanujta tu!

O czym jest piosenka A wójta się nie bójta? Poznaj prawdziwe znaczenie i historię utworu Wojciecha Młynarskiego

"A wójta się nie bójta" Wojciecha Młynarskiego to jeden z najbardziej przenikliwych i uniwersalnych komentarzy na temat władzy, buntu i natury ludzkiej. Powstała w 1966 roku, w okresie PRL-u, piosenka ta, choć osadzona w baśniowej konwencji "historycznej bujdy", w istocie stanowi alegorię mechanizmów politycznych i społecznych, które są aktualne niezależnie od epoki i ustroju.

Tekst opowiada historię okrutnego wójta, który gnębi poddanych, utrzymując ich w blady strachu poprzez bezwzględne egzekwowanie swojej władzy ("Leciały krnąbrne głowy - rach-ciach-ciach"). Sytuacja ta, symbolizująca reżim autorytarny, trwa nieprzerwanie, aż do pojawienia się tajemniczego "faceta z innej wsi". Ten nowy bohater, zwiastun zmiany, nawołuje lud do zjednoczenia i obalenia tyrana, powtarzając refren: "Ej wy, wy ludzie tych pogróżek nie kupujta / I choć szaleje wójt, wy wójta się nie bójta!". Jego słowa to wezwanie do przełamania strachu i wzięcia losu we własne ręce: "Niech wójt nie gnębi was, wy same zapanujta tu!".

Fabuła na tym się jednak nie kończy. Po udanym buncie i powieszeniu starego wójta na brzozie ("Na białej brzozie czarną nocą dyndał wójt"), jego miejsce zajmuje właśnie ten, który wzniecił rewolucję. I tu następuje gorzka konstatacja: nowy wójt okazuje się równie, a nawet bardziej okrutny niż poprzednik. "Znów poleciały głowy - rach-ciach-ciach / A w obejściach wójtowych nastał jeszcze większy strach". Cykl tyranii zatacza koło, a bezrefleksyjna zmiana przywódcy nie przynosi prawdziwej wolności, lecz jedynie nową formę ucisku. Piosenka doskonale ilustruje ideę, że zmiana "na stołku" bez głębszych, systemowych przekształceń czy zmiany mentalności społeczeństwa, prowadzi jedynie do powtórzenia starych błędów.

"Taki z tej bujdy morał można brać, / Że nie wiadomo, kogo bardziej trza się bać. / Czy tego wójta, co na ludzi grzmi, / Czy tych facetów z całkiem innej wsi..". Ta ironiczna puenta jest kwintesencją przesłania Młynarskiego. Artysta z niezwykłą precyzją, a zarazem subtelnością, analizuje zjawisko syndromu "Wojtuś Pan", gdzie nowy "zbawca" szybko staje się nowym oprawcą. Jest to przestroga przed ślepym zaufaniem do charyzmatycznych liderów, którzy obiecują radykalne zmiany, ale sami nie są odporni na pokusy władzy. Młynarski pokazuje, że prawdziwe zagrożenie nie zawsze tkwi w oczywistym tyranie, ale często w tych, którzy pod płaszczykiem wyzwolenia, wprowadzają jeszcze większy ucisk.

Piosenka "A wójta się nie bójta" została nagrana przez Wojciecha Młynarskiego w 1980 roku na dwupłytowy album "Szajba", który niestety nigdy nie ukazał się w całości na CD, a ten konkretny utwór w wykonaniu autora nie pojawił się na żadnym innym nośniku. Kompozycję do tekstu Młynarskiego stworzył Andrzej Zieliński. Wielokrotnie była ona wykonywana także przez Kabaret Dudek.

Utwory Młynarskiego charakteryzowały się ponadczasowością i uniwersalnym charakterem. Często w nich, za pomocą prostych metafor i pozornie lekkich historii, przedstawiał on złożone problemy społeczne i polityczne. Jak zauważyła Magda Umer, przyjaciółka Młynarskiego, podczas wykonywania "A wójta się nie bójta" na premierze spektaklu "Róbmy swoje", publiczność natychmiast wychwytywała aluzje do współczesnej sytuacji politycznej, co świadczy o wciąż aktualnej wymowie utworu. Twórczość Młynarskiego, pełna sarkazmu, satyry i trafnych sugestii, stanowiła często ukojenie i odreagowanie dla Polaków, niezależnie od panującego ustroju. Artysta, który debiutował na początku lat 60. w studenckim kabarecie "Hybrydy", miał niezwykłą umiejętność pisania z lekkością o rzeczach trudnych, przykrych, a nawet zakazanych. Jego piosenki, takie jak "A wójta się nie bójta", nie tylko bawiły, ale przede wszystkim uczyły, skłaniały do refleksji i zderzały z często smutną prawdą o świecie. Stały się one częścią kultury polskiej, będąc świadectwem jego niezwykłego talentu do komentowania rzeczywistości, bez uciekania się do koniunkturalnych tekstów.

23 września 2025
1

Interpretacja została wygenerowana przez sztuczną inteligencję i może zawierać błędy lub nie oddawać zamysłu autora. Jeśli tak uważasz, kliknij „Nie”, aby nas o tym poinformować.

Czy ta interpretacja była pomocna?

Top