Interpretacja Promenada (1. wersja) - Waldemar Kocoń

Fragment tekstu piosenki:

Promenada, promenada
Barwny pochód roztańczonych serc
Promenada, promenada
Szczęścia łzy i radość oraz śmiech
Promenada, promenada
W pierwszej parze miłość - ja i ty
Promenada, promenada
Każdy marzy o niej, o niej śni
Reklama

O czym jest piosenka Promenada (1. wersja)? Poznaj prawdziwe znaczenie i historię utworu Waldemara Koconía

"Promenada (1. wersja)" Waldemara Koconia to utwór, który z mistrzostwem oddaje huśtawkę nastrojów – od głębokiego smutku i zrezygnowania, po euforię i nadzieję, by ostatecznie zostawić słuchacza z refleksją nad ulotnością szczęścia. Piosenka, która ukazała się w 1983 roku pod oryginalnym chorwackim tytułem "Promenade", a w wykonaniu Waldemara Koconia w 1984 roku, jest polską wersją utworu, do którego muzykę skomponował Zdenko Runjić, a polski tekst napisał sam Waldemar Kocoń. Co ciekawe, oryginalnie wykonywała ją Tereza Kesovija. Kocoń, znany ze swojego "barytonu lirycznego z tenorycznymi tendencjami", nadał tej kompozycji unikalny, polski charakter.

Pierwsze strofy utworu to głębia ludzkich trosk: "Wszystkie nasze troski, żale i tęsknoty / Zwątpień pełne głowy, karku siódme poty / Nieprzespane noce, do poduszki łkanie". To obraz człowieka zmęczonego życiem, udręczonego codziennością i wewnętrznymi walkami. Sformułowanie "karku siódme poty" metaforycznie wzmacnia poczucie ciężaru i wysiłku, z jakim boryka się podmiot liryczny. Jednak już w kolejnym wersecie pojawia się nagła zmiana perspektywy: "Dziś nieważne wszystko, niech co chce się stanie". Jest to moment odpuszczenia, rezygnacji, ale zarazem otwarcia się na coś nowego, na odrobinę beztroski.

Następuje nagłe ożywienie, które objawia się w naturze. Nad Wisłą, wśród brzóz, wierzb i kamieni, świerszczy i łanów zboża, rodzi się radość. Przyroda staje się animowana i śpiewająca, wyrażając wspólne, ogólnonarodowe szczęście – "od gór do morza". Ten obraz buduje tło dla głównego motywu piosenki, jakim jest tytułowa "Promenada".

Refren to esencja utworu – "Promenada, promenada / Barwny pochód roztańczonych serc". To wizja idealnego świata, gdzie miłość ("W pierwszej parze miłość - ja i ty"), szczęście, radość i śmiech tworzą wspólną, radosną procesję. Podkreślenie, że "Każdy marzy o niej, o niej śni", wskazuje na uniwersalne pragnienie harmonii, wspólnoty i beztroski, której często brakuje w rzeczywistości.

W kolejnych zwrotkach ten sielski obraz jest kontynuowany i wzmocniony przez opis tańczących zwierząt – świerszczy, chrabąszczy, wróbli, bażantów, kuropatw, saren i jeleni. Wszyscy włączają się w "zgodny marsz, w pojednania scenie". Nawet mysz "bisuje arię", co dodaje elementu humoru i jeszcze bardziej podkreśla idylliczną atmosferę. Jednakże, idylla zostaje brutalnie przerwana przez "wrony zakrakanie". To nagłe zdarzenie na chwilę tłumi całą radość, powoduje ciszę. Ale piosenka szybko wraca do motywu tańca, co sugeruje, że pomimo chwilowych zakłóceń, dążenie do radości i świętowania jest silniejsze.

Ostatnie strofy to gorzka refleksja, a zarazem powtórzenie refrenu w zmienionej formie. Pytania: "Gdzie ten pochód roztańczonych serc?", "Gdzie łzy szczęścia, radość, a gdzie śmiech?", "Gdzie ta miłość nasza, ja, gdzie ty?" fundamentalnie zmieniają ton utworu. Promenada przestaje być teraźniejszością, a staje się odległym wspomnieniem lub nierealnym marzeniem. Podkreślają to wersy "Możesz marzyć o niej, o niej śnić". To wyrażenie tęsknoty za utraconym lub nigdy nieosiągniętym stanem idyllicznego szczęścia. Waldemar Kocoń, który w latach 80. wyemigrował do USA z powodu stanu wojennego, a jego kariera w Polsce została przerwana, mógł w tekście zawrzeć echo własnych doświadczeń, tęsknotę za utraconą ojczyzną i minionymi czasami beztroski. Promenada staje się wówczas symbolem czegoś, co jest poza zasięgiem, istniejącego jedynie we wspomnieniach lub marzeniach.

Warto zauważyć, że Waldemar Kocoń był artystą, który pomimo trudności (walka z białaczką, wczesna śmierć w wieku 63 lat), pozostawił po sobie bogaty repertuar, a jego utwory, choć często opisywane jako ckliwe ballady, nadal poruszają i wywołują refleksje. "Promenada" w jego wykonaniu to nie tylko piosenka o radości, ale również o nadziei i melancholii, wpisująca się w szerszy kontekst jego twórczości. Istnienie "drugiej wersji" utworu mogłoby również świadczyć o jego ewolucji lub różnych interpretacjach, jakie sam artysta przypisywał temu, co dla wielu pozostaje symbolem pragnienia lepszego świata.

27 września 2025
3

Interpretacja została wygenerowana przez sztuczną inteligencję i może zawierać błędy lub nie oddawać zamysłu autora. Jeśli tak uważasz, kliknij „Nie”, aby nas o tym poinformować.

Czy ta interpretacja była pomocna?

Top