Interpretacja Jeszcze raz Vabank - Jacek Chmielnik

Piosenka „Jeszcze raz Vabank” w wykonaniu Jacka Chmielnika, aktora wcielającego się w postać Moksa w kultowych filmach Juliusza Machulskiego, stanowi esencję filozofii życiowej, która legła u podstaw sukcesu obydwu części „Vabanku”. Utwór ten, będący integralną częścią ścieżki dźwiękowej filmu Vabank II, czyli riposta z 1984 roku, to nie tylko chwytliwa melodia, której autorem jest Henryk Kuźniak, ale przede wszystkim manifest odwagi, spontaniczności i wiary w siłę ryzyka. Jacek Chmielnik, ceniony za swój profesjonalizm, inteligencję i energię, znakomicie oddaje ducha tej kompozycji, co czyni ją jednym z najbardziej rozpoznawalnych elementów drugiego „Vabanku”.

Centralnym motywem utworu jest tytułowe „vabank” – pojęcie oznaczające postawienie wszystkiego na jedną kartę, ryzykowanie całej puli. Tekst piosenki rozwija tę ideę na dwóch płaszczyznach: osobistych relacji i szerzej pojętego życiowego szczęścia. Pierwsza zwrotka przenosi nas w intymną atmosferę nocy, podczas której podmiot liryczny zagrał „vabank” z „piękną dziewczyną”, i to uczucie jest tak intensywne, że jego wspomnienie „wciąż upaja” i jest przyczyną tęsknoty. Podkreśla to, że w życiu „jedno w życiu co opłaca się / To grać vabank z piękną dziewczyną”. To wyznanie wskazuje na wartość namiętności, bezkompromisowego zaangażowania w miłość, która – choć ryzykowna – przynosi niezapomniane emocje i staje się cennym wspomnieniem. Jacek Chmielnik, choć w życiu prywatnym uchodził za człowieka oddanego rodzinie, który nie ulegał pokusom, mimo że „nierzadko był wodzony na pokuszenie”, jako artysta potrafił przekonująco wyrazić tę romantyczną, brawurową stronę ludzkiej natury.

Druga zwrotka poszerza metaforę „vabank” na całe życie, odnosząc ją do fortuny i szczęścia. „O szczęście trzeba grać vabank, vabank, / Z fortuną tak to zwykle bywa,” – śpiewa Chmielnik, jasno sygnalizując, że pasywna postawa i unikanie ryzyka nie prowadzą do wielkich wygranych. „Kto nie naraża nigdy się na szwank, / Ten głównej stawki nie wygrywa”. To przesłanie jest uniwersalne i doskonale wpisuje się w klimat filmów „Vabank”, gdzie główni bohaterowie, Kwinto i jego ekipa, nieustannie podejmują ryzyko, by osiągnąć swoje cele. Życie, niczym gra, „kpi z ostrożnych graczy”, a „fortunę trzeba dużą stawką brać”. To apel o aktywne kształtowanie własnego losu, o odwagę w dążeniu do marzeń, nawet jeśli wymaga to postawienia wszystkiego na jedną kartę.

Charakterystyczne wstawki fonetyczne, takie jak „Fa, fa, fa…”, „Fi, fi, fi, fi, fi.” czy „Szu, szu, szu…”, dodają piosence lekkości, rytmu i pewnej nonszalancji, jednocześnie potęgując wrażenie dynamicznej, niemal hazardowej gry. Są to dźwięki, które mogą symbolizować emocje towarzyszące ryzykownym decyzjom – od ekscytacji po niepewność, ale zawsze z nutą zabawy. Ich powtarzalność w kolejnych refrenach nadaje utworowi swego rodzaju mantrycznego charakteru, utwierdzając w przekonaniu o słuszności podjętego ryzyka.

Ostatnia zwrotka jest wezwaniem do ponownego zagrania „vabank”, co podkreśla cykliczność życia i skłonność do powtarzania doświadczeń. „Vabank zagrajmy po raz drugi, / Bo... historia lubi się powtarzać.” To zdanie niesie ze sobą nie tylko przestrogę, ale i obietnicę. Historia lubi się powtarzać, co oznacza, że zarówno sukcesy, jak i ewentualne porażki mogą się powtórzyć. Jednakże, z optymizmem, piosenka sugeruje, że fortuna „lubi, gdy podwajać ją”, a ludzie „lubimy się narażać”. Ta finalna konstatacja utrwala przekonanie, że inherentną częścią ludzkiej natury jest dążenie do przekraczania granic, poszukiwania silnych wrażeń i podejmowania wyzwań, niezależnie od potencjalnych konsekwencji. Utwór Jacka Chmielnika jest zatem nie tylko przebojem filmowym, ale także radosną odą do życia w pełni, z odwagą i pasją, zachęcającą do świadomego ryzyka w pogoni za miłością i szczęściem.